Zawody, woda w butach i gorące...

/ 3 komentarzy

Zawody, woda w butach i gorące........

W dniu 03.02.2013 odbyły się pierwsze w tym roku, zawody rangi Mistrzowskiej w Kole w Mszczonowie.
Niestety mistrzowskiej frekwencji nie było. Najprawdopodobniej przyczyną tak małej ilości zawodników była „niepewna” pogoda. Raz na plusie raz pod kreską, co niektórzy mogli bać się o swoje zdrowie. Nie wszyscy wierzyli, że grubość lodu jest naprawdę bezpieczna a..... była, choć w niektórych miejscach, rzeczywiście była cieńsza. Tak naprawdę najgorszą bolączką była woda stojąca na lodzie, było jej naprawdę dużo i co niektórzy przekonali się o tym na własnej skórze.
..........ale po kolei;
Zawody rozegrane zostały w dwóch, turach. Z racji wprowadzenia wyższego wymiaru na okonia, zaliczyć zawody w tym dniu, naprawdę było ciężko.
W pierwszej turze do wagi przedstawiono aż....... 5 ryb, pomimo tego, że sam w tej części zawodów złowiłem ponad 80 okonków a wiele z nich miała po 16-17 cm. Bohaterami tych zawodów były jazgarze ale jakie!!!- 20 dekowe sztuki, grube prawdziwe okazy. W tej odsłonie, pierwsze miejsce z wynikiem 2 jazgarzy miałem ja, drugie Boguś Skuza a trzecie Radek Górzyński. W drugiej części sytuacja, znacznie się zmieniła, każdy wiedział, że trzeba wywiercić wiele dziur ażeby namierzyć punktowane jazgarze. Tego dnia obowiązywała taka niepisana zasada, że w dziurze w której złowiono okonie nie brały jazgarze, trzeba było więc znaleźć typowo jazgarzowe miejsca. Ciężko było to zrobić ponieważ w drugim sektorze wody było miejscami za kostki i niestety......................
W wywierconym pierwszym otworze, w ciągu 2 minut złowiłem 29 okonków, zrobiłem ogólnie 11 dziur i w każdej łowiłem tylko pasiaste drapieżniki. Pomimo nęcenia zanętą płociową, żadna ze ślicznych niebiesko srebrnych i pomarańczowookich panienek nie chciała skusić się na prezentowane przynęty. Pierwszy wycofał się Tomek, drugi ja z pełnymi butami wody. W ciągu piętnastu minut z pola boju zeszli wszyscy, pół godziny przed końcem zawodów ale tylko Zbyszek przyniósł do wagi wymiarowego okonia.
Pomimo 4 miejsca w pierwszej turze wygrał zawody, ja byłem drugi a trzeci Boguś. Kiedy Ci trzej doszli do miejsca naszej „ bazy”, ja oddawałem się rozkoszy, ciepła naszego ogniska.
Zamiast kiełbaski suszyłem na patykach swoje przemoczone skarpety i uwierzcie mi wyglądało to co najmniej śmiesznie. Pasażerowie ponadto kosztowali nalewki z prywatnej kolekcji i herbatki z rumem dla kierowców tylko niestety herbatka...... Było fantastycznie, gorące kiełbaski i wspaniała rodzinna atmosfera dopełniały całości.
Czekam na następne, tak miłe sercu zawody!

Wyniki;
I miejsce - Zbigniew Sadowski 5pkt
II miejsce - Jacek Wróbel 7pkt
III miejsce - Bogdan Skuza 8pkt

Z wędkarskim pozdrowieniem
Jacek Wróbel

 


5
Oceń
(15 głosów)

 

Zawody, woda w butach i gorące... - opinie i komentarze

TomekMTomekM
0
Wymiar okonia na zawodach to 15cm chyba że zrobiliście sobie wyższy (2013-02-28 09:00)
JAQUJAQU
0
....w naszym Okręgu czyli Okręgu Skierniewickim od tego roku wymiar ochronny na okonia podniesiony został na 18 cm. Pozdrawiam (2013-02-28 19:08)
marekrmarekr
0
cyt. " Wymiar okonia na zawodach to 15cm chyba że zrobiliście sobie wyższy " Jeżeli / chyba ,że się mylę/ dobrze widzę , to powyższy nick dotyczy TomkaM z koła : Sochaczew - http://tomekm.wedkuje.pl/blog/index.php?ID=205. Jeżeli tak to wielki wstyd wypisywać takie bzdury , będąc aktualnym mistrzem koła w podlodowym ...!!!! i do tego będąc strażnikiem SSR !!!! Na twoim miejscu oddał bym legitymacje strażnika i dał sobie spokój z zawodami, gdyz ze wstydu nie miałbym odwagi pojawic sie nad wodą. Pozdrawiam (2013-03-12 21:42)

skomentuj ten artykuł