Zanęta karpiowa jaka i ile?

/ 12 komentarzy

Witam to znowu ja , dużo osób dodaje posty ile zanęty na karpia jakie i co !! ?? !! A ja wam odpowiem z mojego doświadczenia . Musimy zawsze pamiętać, że od łowiska zależy co też sypiemy do wody !
Zanęta do jezior ( jak chcemy zapolować na dzikiego karpia ) Oczywiście karpie muszą być przyzwyczajone do kulek i pelletu.
Gdy wybieramy się na duże jezioro musimy zanęcić przed naszym przyjazdem przez tydzień po 2 dni np. w poniedziałem 2 kg pelletu o średnicy 16 i 20mm i 2 kg kukurydzy , we środę to samo i o tej samej godzinie , następie w piątek i w niedziele zanęcić tym samym i o tej samej godzinie a od poniedziałku lub wtorku zasadzić się na karpia . Dopiero jak będziemy na łowisku to włączyć kulki z pelletem bez kukurydzy . Sypiemy z 15 do 20 kulek i 500 gram peletu na zestaw .
Gdy łowimy z marszu , a zostajemy nad wodą 3 albo 4 dni , to nęcimy samymi kulkami i pelletem , moim zdaniem sypać mniej niż przesadzić bo za dużą ilością zanęty możemy odstraszyć nasze karpie . ( moim zdaniem nie warto sypać kukurydzy )
Gdy jedziemy na 10 - 15 godzin nad wodę ,taką jedno dniową zasiadkę to używamy woreczków PVA lub siatek PVA tak zwanych kiełbasek karpiowych . Przygotowanie woreczka PVA wkładamy do środka nasz zestaw zasypujemy go drobnym peletem 8 mm do 2/5 woreczka następnie dosypujemy do 3/5 pociętych kulek , potem do 4/5 pellet a na wierzch do 5/5 całe kulki około 3-4 kulki .
A przy kiełbasce wkładamy do środka nasz pellet i kulki , a potem przekuwamy go igło i nasuwamy ba przypon karpiowy !
Pozdrawiam odpal123.

 


5
Oceń
(26 głosów)

 

Zanęta karpiowa jaka i ile? - opinie i komentarze

arekbaitarekbait
0
Miło się czyta Twoje artykuły.Oby takich więcej:) ja też tak sypie właśnie jak opisałeś w artykule:)pozdrawiam***** (2013-02-26 17:01)
Lin1992Lin1992
0
Fajnie i przystępnie opisane - super wpis :-) (2013-02-27 10:23)
ekciakekciak
0
5***** :D (2013-02-27 15:31)
JKarpJKarp
0
"Zanęta do jezior ( jak chcemy zapolować na dzikiego karpia ) Oczywiście karpie muszą być przyzwyczajone do kulek i pelletu. Gdy wybieramy się na duże jezioro musimy zanęcić przed naszym przyjazdem przez tydzień po 2 dni np. w poniedziałem 2 kg pelletu o średnicy 16 i 20mm i 2 kg kukurydzy , we środę to samo i o tej samej godzinie , następie w piątek i w niedziele zanęcić tym samym i o tej samej godzinie a od poniedziałku lub wtorku zasadzić się na karpia . Dopiero jak będziemy na łowisku to włączyć kulki z pelletem bez kukurydzy . Sypiemy z 15 do 20 kulek i 500 gram peletu na zestaw ." Dlaczego z uporem maniaka wszyscy mówią, że karpie należy przyzwyczaić do kulek? Poza tym raz piszesz, że trzeba je przyzwyczajać do kulek a za chwilę opisujesz sposób nęcenia bez kulek stwierdzając, że kulki będziesz sypał od momentu zasiadki. (2013-02-28 16:32)
odpal123odpal123
0
ale to są tylko moje przemyślenia które mi się sprawdzają ! i komuś mogą się przydać ! (2013-02-28 18:16)
JKarpJKarp
0
No dobrze, że to Twoje przemyślenia - ale sam sobie negujesz :-) Karpi nie trzeba przyzwyczajać do kulek. (2013-02-28 18:42)
alberttalbertt
0
krotko i na temat (2013-03-10 10:49)
karateka994karateka994
0
5***** (2013-03-12 20:58)
lipa43lipa43
0
Piąteczka. (2013-03-16 11:39)
PrzemkownickiPrzemkownicki
0
Nie pomyślałeś o tym że po wrzuceniu tego wszystkiego poziom wody w naszym łowisku podniesie się o co najmniej kilka centymetrów ? (2013-03-19 16:49)
zaruzaru
0
nie chciałbym nikogo urazić ale czy to jeszcze wędkarstwo? a co z wypadem na jeden dzień? jakoś karpiowanie mnie nie kręci ,to nęcenie kilka dni z rzędu , sypanie ton żarcia i może sie uda , no podejrzewam że sie udaje bo byscie tak nie robili ale czy nie można kupic czy zrobić kilka kilo dobrej zanęty i z tym nad wodę? po nauczeniu ryby jak świni ona zawsze tam przyjdzie wiec to tylko czekanie na nieuniknione, a tak albo sie uda albo nie. BEZ URAZY, wiem że każdy ma swoją bajkę i będzie jej bronił , nie mam nic przeciwko karpiarzom wręcz was podziwiam za zapał. taaaaakiej ryby ! (2013-03-21 12:59)
zaruzaru
0
nie chciałbym nikogo urazić ale czy to jeszcze wędkarstwo? a co z wypadem na jeden dzień? jakoś karpiowanie mnie nie kręci ,to nęcenie kilka dni z rzędu , sypanie ton żarcia i może sie uda , no podejrzewam że sie udaje bo byscie tak nie robili ale czy nie można kupic czy zrobić kilka kilo dobrej zanęty i z tym nad wodę? po nauczeniu ryby jak świni ona zawsze tam przyjdzie wiec to tylko czekanie na nieuniknione, a tak albo sie uda albo nie. BEZ URAZY, wiem że każdy ma swoją bajkę i będzie jej bronił , nie mam nic przeciwko karpiarzom wręcz was podziwiam za zapał. taaaaakiej ryby ! (2013-03-21 13:00)

skomentuj ten artykuł