Zanęta Dragon Quattro Leszcz Piernikowy

/ 15 komentarzy / 5 zdjęć


Należy przyznać wprost że tegoroczna zima o ile można nazwać ją zimą z faktów innych jak te z kalendarza daje wędkarzom naprawdę duże możliwości. Wiele łowisk które w wcześniejszych latach na ten okres zamierało życie zarówno w wodzie jak i na brzegach może nie tętni życiem ale jednak żyje. Wielu wędkarzy częściej lub rzadziej próbuje swych sił nad wodą. Nawet ci którzy jeszcze zwlekają z rozpoczęciem sezonu coraz częściej wyglądają przez okno z myślami zwróconymi w stronę wędkarstwa. Pierwszymi rybami dla tych którzy nie mają stałego dostępu do wód górskich i ryb łososiowatych będą najczęściej klenie, jazie, płocie a może leszcze.

Wspominając ubiegły sezon zwracam się właśnie w stronę tego ostatniego gatunku i planuję skuteczną zasiadkę gruntową na leszcza. Jednym z podstawowych czynników jaki zapamiętałem to zanęta jakiej wtedy używałem, Dragon Qattro Leszcz Piernikowy. Quattro Leszcz Piernikowy to zanęta o średniej frakcji, zapach piernika jaki zawiera doskonale sprawdził się w praktyce na moich łowiskach. Można ją nabyć w opakowaniach 750 lub 5000 g. Opakowanie 5000 g ma bardzo atrakcyjną cenę co pozwala zaoszczędzić podczas dłuższej zasiadki, dobrego żerowania ryb czy też krótszego wypadu w dwie- trzy osoby. Zanęta Dragon Quattro występuje również w drugiej kompozycji zapachowej Leszcz Ciastkowy czyli ciastek maślano-korzennych który zamierzam użyć w obecnym sezonie w ilości pozwalającej mi na wydanie o niej opinii.

Zanętę przygotowuję w najprostszy sposób zalecany przez producenta.

1. Wsypuję do pojemnika wybrana ilość zanęty.
2. Nawilżam zanętę pamiętając o podstawowych zasadach podczas tej czynności.
3. Gotową mieszankę przecieram przez sito.
4. Dodaję wybrane produkty mające podnieść jej skuteczność jest to najczęściej kukurydza, białe robaki zastępowane czasem
   przez czerwone oraz atraktor Dragon Elite Bream Yellow.
6. Należy pamiętać by podczas połowu na łowiskach z uciągiem dodać odpowiednią ilość kleju oraz obciążyć zanętę gliną lub
   żwirem.

Samo dociążanie uzależniam od miejscówki czyli tego czy mam zamiar łowić z koszykiem zanętowym czy też bez niego używając na jego miejsce ciężarka z krętlikiem. Koszyk pozwala na wykonanie mieszanki mniej sklejonej jak i zarówno mniej obciążonej. Zanęcanie za pomocą kul zanętowych na rzece wymaga zanęty znacznie bardziej spójnej jak i bardziej obciążonej. Wiem że wielu wędkarzy trzyma się podczas łowienia feederem standardów by zestaw był oparty o użycie koszyka zanętowego jednak praktyka mówi że nie zawsze i nie w każdych warunkach jakie dyktuje dana miejscówka jest on wskazany. Na podkarpackich rzekach takich jak San czy Wisłok jest wiele miejscówek gdzie dno w znacznym stopniu pokrywają duże kamienie. Na takich właśnie  miejscówkach koszyk zanętowy wraz z rurką antysplątaniową bardzo często wchodzi w konflikt z zalegającymi tam kamieniami. Znacznie utrudnia to zacięcie ryby sam hol jak i jest powodem dyskomfortu podczas łowienia. Miejscówki te wbrew pozorom wcale nie są przyczyną uniemożliwiającą zasiadki na ten gatunek z pozytywnym skutkiem.

Żeby nie przeciągać bez potrzeby dodam że swej opinii nie opieram na łowieniu z użyciem pięciu czy dziesięciu kilogramów opisanej zanęty znacznie więcej zostało mi jej po ubiegłym sezonie. W sumie to i dobrze by móc z czym wystartować w kolejny sezon. Wierzę że zanęta Dragon Quattro Leszcz Piernikowy sprawdzi się z powodzeniem na wielu innych łowiskach. Polecam.







 
 
 
 

 


4.7
Oceń
(26 głosów)

 

Zanęta Dragon Quattro Leszcz Piernikowy - opinie i komentarze

u?ytkownik102837u?ytkownik102837
0
Hmmm piernik. Oj tak i to nie tylko na leszcze ale i na płocie po odpowiednim dopaleniu :) (2016-03-08 22:09)
luxxxisluxxxis
0
A potokowce w to idą? :) jakby tak horneta spsikać atraktorem........ (2016-03-09 07:44)
JKarpJKarp
0
http://secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=109&Itemid=128 ----- ponoć na to idą he he ;-). Piernik - jeden z najlepszych dodatków zapachowo-smakowych na leszcze. (2016-03-09 08:30)
Przemas83Przemas83
0
W zeszłym roku, z powodzeniem używałem zanęty Dragon Quattro Płoć Anyż. Sprawdzała się z dodatkiem konopi prażonej i pinki kol. w połączeniu z ziemią. Płoć i Wzdręga polubiły to, w tym roku na pewno też będzie skuteczna. (2016-03-09 09:30)
barrakuda81barrakuda81
0
Wiosną odskoczę trochę od spina i przycupnę ze spławikówką żeby móc nacieszyć się przyrodą po pseudozimowej syfiastej zgnilizno-szarzyźnie. Dobra ,sprawdzona zanęta na pewno się przyda. Dragona używam często na zasiadkach ( choć nie ma ich wiele w sezonie ) i jak do tej pory się sprawdza. (2016-03-09 10:30)
vmaxervmaxer
0
Bardzo aromatyczna zanęta, piernikiem wali na dwa kilometry. (2016-03-09 11:22)
czaro93czaro93
0
Dobra zaneta o silnym aromacie i w przystępnej cenie. Polecam, dobrze wabi także jazie i karpie. (2016-03-09 13:14)
kabankaban
0
Ja idąc tropem luxxxisa pomyślę na dodatku do kleniowych woblerków :))) Krzyś pozdrawiam. (2016-03-09 18:06)
ryukon1975ryukon1975
0
Jeżeli chodzi o klenia Grześ to jest to mój plan na kolejny wpis jak tylko znajdę kilka wolnych dni, może tam się "zagłębimy" w temat. Pozdrawiam. :) (2016-03-09 18:47)
pstrag222pstrag222
0
Pierniczek wczesna wiosną sie sprawdza? (2016-03-09 21:34)
pakul1206pakul1206
0
Miałem kilka zanęt Dragona ale bez szału, w moim grajdołku nie ma za dużego wyboru firm i smaków, króluje wanilia, mówisz piernik? ok, ja mówię sprawdzam :) może to będzie przysłowiowy strzał w 10 , nie zaszkodzi spróbować. ***** (2016-03-09 22:31)
ryukon1975ryukon1975
0
Kolego #pstrąg222 zapachu piernika używałem głównie w cieplejszych porach roku jednak myślę że warto spróbować i wczesną wiosną dlatego jak wspomniałem w tekście wyżej mam takie plany na tą wiosnę. (2016-03-10 04:24)
pstrag222pstrag222
0
U mnie gdzies , słodko korzenne zapachy to nie zabardzo dają ryby wiosną, teraz to tylko mieso, zaneta z nutką ochotki , jakaś ryba czy halibut . Próby z słodkimi zapachami , a co roku sa , niestety nie przynosza oczekiwanych ryb... (2016-03-10 07:46)
u?ytkownik130601u?ytkownik130601
+1
Lubie zanęty Dragona bo przytrzymują rybki w łowisku,tego konkretnie smaku nie używałem ale malina-scopex zrobiła na mnie wrażenie. (2016-03-10 19:42)
ryukon1975ryukon1975
0
Jak widać a powyższych wypowiedzi każda woda rządzi się własnymi prawami więc tak jak napisałem: polecam jednak "złotych gór" nie gwarantuję.:) (2016-03-15 13:14)

skomentuj ten artykuł