Z feederem nad Opolską Odrę

Cześć pochodzę z Opola i dzisiaj opowiem wam o moim wypadzie nad odrę :)
wstałem ok 7:00 ogarnąłem sie spakowałem kupiłem świeże bułki i do auta nad woda byłem przed 8 zaparkowałem auto w mieście na parkingu pod wałem przebrałem buty i wybrałem się ze sprzętem nad wodę. rozłożyłem leżak który widać na zdjęciach oparłem pokrowiec wyciągnąłem i wbiłem podpórki po czym rozłożyłem wędki
założyłem koszyki 80gram i byłem gotowy do wędkowania

Plan na dzisiaj był taki w jednym koszyczku zanętowym Bedzie znajdować się zanęta, a w drugim ,bułka kajzerka na obu wędkach za przynętę będzie służyła bułka.
Nad sprzętem nie będę narazie się rozwodził tak samo jak nad zestawami ponieważ jest to temat rzeka i o tym kiedy indziej, powiem tylko ze zestaw był złożony na żyłce głównej 0.22 bez rurki
Następnie pokroiłem bulkę w kostkę jeden koszyczek nabiłem zanętą do drugiego włożyłem bułkę i bułka wylądowała na haczyku, zestawy wylądowały jeden nurcie gdzie pływają barki drugi z kolei ciut bliżej, 2 tzn ten z zanęta w koszyku ,a wiec tak brania pojawiły się dosc szybko bo po ok 20 minutach zameldował się pierwszy jaź wylądował w siatce ponieważ na koniec miał uczestniczyć w sesji zdjęciowej :) branie na wędkę bez zanęty

założyłem nowa bułkę i przerzuciłem oba zestawy kolejne branie nastąpiło niedługo później na drugiej wędce zameldował się trochę większy jaź ok 45 cm po miłej walce wylądował w podbieraku i w siatce jak się okazało ryby zaczęły brać regularnie bo pojawiło się kilka skubnięć po czym zameldował sie kolejno kleń po nim jaź i kleń no i z sesji zdjęciowej nici ryby miały od 42 do 45 cm a wiec ich masa przekraczała 5 kg a wiec według naszego prawa nie mogłem ich trzymać w siatce choćbym chciał tak wiec mała sesja zdjęciowa i pierwsze ryby odzyskały wolność

Pogoda była piękna delikatna falka na wodze słaby wiaterek który nie dokuczał zachmurzenie niemal całkowite tylko od czasu do czasu miłe przebłyski słońca co będzie widać na zdjęciach

Ale wracając do ryb ponieważ wędkowanie musiałem zakończyć ok godz. 15:30 tak wiec na godzinę 12:30 stan wynosił 5 sztuk :) po kolejnych skubaniach wymieniłem bułki co zaowocowało silnym braniem zaciąłem w tempo i kij pięknie się ugiął pod szarpnięciem ryby która ładnym zrywem próbowała uciec delikatnie poluzowałem jej trochę hamulca żeby mogła się wyszaleć i rozpoczął sie hol walczyła nieźle do momentu w którym zaczęła płynąć pod prąd i pięknie pozwoliła się wprowadzić do podbieraka na brzegu wylądował największy okaz tego dnia kleń 48 cm :) no i tak znowu sesja zdjęciowa i do wody ok godziny 14:30 wpadła ostatnia rybka tego dnia jaź ok 45 cm który przyjemnym braniem i ładną walką dostarczył sporo zabawy :) później zająłem się pakowanie w czasie którego miałem kilka skubnięć ale bez rezultatów niestety.
Bilans dnia to 4 jazie i 3 klenie co uważam za niezły wynik niestety nie mam wszystkich ryb na zdjęciach ponieważ bateria w telefonie padła :( za miny obrazu tez przepraszam ale tak niemiłosiernie skakały ze modliłem się żeby tylko udało sie zdjęcie zrobić tak zakończył się mój przyjemny dzień nad woda :)

dziękuję za przeczytanie moich pierwszych wypocin i obejrzenie zdjęć połamanie !!!!! [strong]Z feederem nad Odrę[/strong] [/p]