Wzdręga pierwszą moją „złotą rybką” 2016 roku

/ 8 komentarzy / 2 zdjęć


Tym razem sobotnim telefonem Lech poinformował mnie o niedzielnym wypadzie na ryby. Na łowisko wybraliśmy „Olejarnię” w Pińczowie. Na tym starorzeczu rybka już się ruszyła i liczyliśmy na brania już większych ryb. Potwierdzeniem dla wyboru tego łowiska był nieudany czwartkowy rekonesans na zbiornik Skrzypiów i Pasturka. Przyszykowałem moją sprawdzoną zanętę LESZCZ BRASEM Bogusława Bruda, paczkę 0,6 kg płatków owsianych błyskawicznych, pęczak oraz większe opakowanie pinki którą miałem użyć również jako przynęta. Nad woda byliśmy o 6-tej, było zimno (3 stopnie C) i wiał lekki południowo-zachodni wiatr. Szybko wymieszałem wszystkie składniki mojej nęty dodając 2-ie garści ziemi z kretowiska, zwilżyłem ją wodą z łowiska a na koniec dodałem pinkę. Rozłożyłem swój bacik 7-metrowy CRYSTALIS  z główną żyłką 0,16 XT, z przyponową żyłką  0,12 SIGLON, spławik o kształcie wydłużonej gruszki 1,5 g SPECJAL LAKE firmy EXPERT, oraz haczyk 10 OWNER. Ustaliłem grunt  i zanęciłem kulami łowisko na ~11 metrze. Nadziałem 3-y pinki czerwone na hak i zarzuciłem. Na branie nie czekałem długo, zacząłem wyławiać krąpie i rzadziej ukleje. O 9-tej zaczął wiać silniejszy wiatr i zrobiło się przenikliwie zimno. Wtedy spostrzegłem lekko zatapiające spławik branie, przyciąłem, nastąpił odjazd w lewo. Przytrzymałem i wywlokłem niewymiarowego karpika. Niedługo potem branie wysadzające spławik przyciąłem i po krótkim holu ładna 25 cm wzdręga wylądowała w siatce. Z uwagi na przenikliwe zimno skróciliśmy dalsze wędkowanie i w dobrych nastrojach o 12-tej wróciliśmy do domów.

 


4.7
Oceń
(13 głosów)

 

Wzdręga pierwszą moją „złotą rybką” 2016 roku - opinie i komentarze

dendrobenadendrobena
+3
O tej porze roku każda złowiona rybka raduję .Taka cudowna szczególnie. Gratuluję.Pozdrawiam. (2016-03-21 12:42)
Przemas83Przemas83
+2
Uwielbiam łowić wzdręgi na spławik o tej porze roku i przy okazji płotki. Mam trochę inną mieszankę na tą okazję no i przede wszystkim strzelam pinką z procy małymi porcjami. (2016-03-21 13:04)
rysiek38rysiek38
+4
Nic tylko pozazdrościć , ja miałem w planach wczoraj wyp0adzik na krasnopiórkę ale temperatura i wyginające się gałęzie od wiatru za oknem skutecznie mnie od tego pomysłu odwiodły,w końcu to ma dawać radość a nie "cierpienie" :-) (2016-03-21 17:35)
troctroc
+6
Głowy do góry- sezon dopiero, co prawda za sprawą pogody opornie, ale jednak się rozkręca. Przyjdzie czas i na te większe sztuki... (2016-03-21 20:26)
SithSith
+1
Za wpis *****. Za rybkę 10. Gratuluję :-)) (2016-03-22 15:13)
kropla1kropla1
0
no Zdzichu fajna rybka szkoda ,że zaczęło pi.....ć ,bo może jeszcze coś fajnego byś trafił,ale co się odwlecze to nie.... Pozdrawiam do zobaczenia (2016-03-22 20:48)
kropla1kropla1
+2
AAAAA ta ocena to nie tak (niechcąco mi się nacisnęło) (2016-03-22 20:50)
ryukon1975ryukon1975
+2
Początki zwykle mają to do siebie że nie są łatwe a ryby zazwyczaj niepozorne, Jednak ostatnie zimy sprawiają że nie jest to już reguła. Pamiętam jakieś 4-5 lat wstecz zacząłem sezon końcem lutego łowiąc dwie medalowe ryby z gatunku którego bym celowo nigdy nie próbował łowić o tej porze roku. (2016-03-23 17:40)

skomentuj ten artykuł