Wyprawa na Zalew Cieszanowski

/ 2 komentarzy / 3 zdjęć


Witam. Dziś chciał bym opisać moją wyprawę spinningową z 2 maja nad zalew Cieszanowski.Łowisko jest dosyć bogate w drapieżnika a wiem to ponieważ bywam tam często i konsultuję się również z innymi wędkarzami.Można tam spotkać naprawdę duże ryby a największymi z nich są karpie i sumy które osiągają naprawdę pokaźna wagę.Moja wyprawa skupiała się na szczupaku ponieważ jak zapalony wędkarz chciałem rozpocząć sezon a w dniu 1 maja nie pozwoliła mi na to sytuacja.W mojej ocenie łowiska chcę podkreślić że jest tam bardzo wiele zaczepów także jeśli ktoś chce tam się wybrać musi się liczyć ze stratą kilku przynęt.W owym dniu wybrałem się na ryby z kolegą(ReBeXeR).po pierwszych rzutach i rozmową z kilkoma wędkarzami ustaliłem że ryba w tym dniu nie ma zbyt intensywnych brań.Kolega ReBeXeR po niespełna godzinie wyholował szczupaczka 40 cm który oczywiście wrócił do wody.Po obejściu wszystkich dostępnych miejsc i nie za ciekawych efektach łowów wybraliśmy się w mniej dostępne miejsca gdzie czasami trudno było przejść ale daliśmy radę.Po około dwóch godzinnych podróżach po bagnach zauważyliśmy stado dosyć pokaźnych płoci około 40 cm co niektóre.Zabraliśmy tylko sprzęt na spining więc nie polowaliśmy na owe płocie.Po przejściu jeszcze kilkuset metrów na paproszka udało mi się wyholować Kolucha 40 cm rybka również niczego sobie którą zabrałem do domu ponieważ jest to szkodnik i nie wolno go wypuszczać po wyciągnięciu z wody a poza tym ma on bardzo dobre mięso:D Owy sumik karłowaty był bardzo pogryziony przez drapieżniki co widać na zdjęciach i co obrazuje wcześniejszy mój opis o naprawdę pokaźnych rybach znajdujących się tam.Majowa wyprawa skończyła się szczupakiem złowionym na średniej wielkości gumę i sumiku karłowatym złowionym na małego paproszka.Na wyprawę nie narzekam co przeszłem to przeszłem ale warto było dla chociażby jednej rybki.

 


4.1
Oceń
(15 głosów)

 

Wyprawa na Zalew Cieszanowski - opinie i komentarze

BoronBoron
0
O proszę to że byczki są wszystko żerne wiedziałem, ale nie sądziłem że można go złowić na gumkę ; ), gratulacje. Ale ja bym go nie brał do domu, ryby z ranami nieznanego pochodzenia mogą mieć jakieś choroby. Uważaj
(2011-05-07 21:13)
czapa1414czapa1414
0
Dzięki za radę obrałem go i zamroziłem nie pomyślałem o tym że może przenosić jakieś choroby.Muszę się pozbyć tego mięsa
(2011-05-08 14:28)

skomentuj ten artykuł