Wszystko o połowie dorsza

/ 1 komentarzy

Ważna rzecza w polowie Dorsza jest :



SPRZĘT

Większość wędkarzy używa sprzętu mocnego, wręcz topornego. Mój ulubiony zestaw to szklak York cw. 200-300g i kołowrotek Dragon Eclipse 450 Heavy Duty (potężna maszyna, ważąca ponad 0,6 kg). Tak dobrane wyposażenie pozwala na szybki i siłowy hol nawet dużego dorsza, trzeba tylko pamiętać, że nie wolno holować na kołowrotku (żaden tego nie wytrzyma), ale przez pompowanie. Większość wędkarzy wybierających się po raz pierwszy na morze staje przed dylematem: żyłka czy plecionka. Na płytszych łowiskach świetnie sprawdzi się przeźroczysta żyłka 0,50 mm, natomiast gdy pilkujemy na dużej głębokości lepiej spisze się nierozciągliwa plecionka.


PRZYNĘTY, ZESTAWY

Najlepsze wyniki zazwyczaj uzyskuje się na pilkery imitujące węgorzycę lub inny składnik diety dorsza w zestawie z czerwoną, żółtą, zieloną lub ciemnorudą przywieszką (tzw. skoczek). Wagę pilkera dobieramy do głębokości łowiska, na tych płytszych w okolicach Łeby najlepiej sprawdzają się przynęty 100-150 gramowe. Po zakupie trzeba go przezbroić- firmowe kotwice wędrują tam gdzie ich miejsce, czyli do pudełka, a na pilkera zakładamy jedną lub dwie morskie kotwiczki Gamakatsu. W charakterze skoczka stosuje się uzbrojonego dużym hakiem bez dociążenia lub główką jigową (5-10g) twistera o długości 75-120 mm, co ambitniejsi używają też własnoręcznie ukręconych much udających wesz morską. Regulamin połowów morskich mówi: „Używane błystki, pilkery, woblery i inne przynęty mogą być uzbrojone nie więcej jak dwoma kotwiczkami o dowolnych rozmiarach.” Możemy więc bezpośrednio do żyłki głównej przywiązać pilkera uzbrojonego w 2 kotwice lub zastosować zestaw złożony z pilkera z 1 kotwicą i przywieszki. Niektórzy stosują też systemiki złożone z nieuzbrojonego pilkera lub ciężarka i 2 przywieszek. Ja z powodzeniem łowię na zestaw przedstawiony na poniższym rysunku (pilker + skoczek). Wielką zaletą takiego systemu jest możliwość jego błyskawicznej wymiany np. w przypadku splątania. Sprawdza się on w łowiskach wolnych od zaczepów, jeśli płyniemy na wraki lepiej założyć samego pilkera.

Miejsce :


Przed zarezerwowaniem miejsca na wybranej jednostce warto zasięgnąć opinii doświadczonych kolegów, bo wśród szyprów są zarówno tacy, którzy robią wszystko, by wędkarze byli zadowoleni, jak i tacy, którzy zabiorą nas na wycieczkę której główną atrakcją będzie wdychanie jodyny. Sensownym pomysłem jest też odwiedzenie strony internetowej armatora, na której można obejrzeć zdjęcia pływała i przekonać się czy różni się od wraków nad którymi będziemy łowić. Na pokładzie warto zameldować się dużo szybciej, by zająć co lepsze miejscówki. Czasem prowadzi to do zabawnych sytuacji, bo niektórzy wędkarze koczują na pokładzie od trzeciej w nocy, by zająć wymarzone stanowisko na dziobie lub rufie.




CO WARTO ZABRAĆ ZE SOBA :

-nóż do filetowania (dorsze oprawiamy w drodze powrotnej do portu)
-ciepłe, wodo- i wiatroszczelne ubranie (np. kombinezon Fladen)
-tzw. ośmiorniczki- elastyczne linki z haczykami, umożliwiają solidne umocowanie rzeczy w razie większej fali
-aviomarin
-własny zapas pilkerów (na kutrze mogą być dość drogie)
-NIE zabieramy alkoholu, albo przynajmniej nie za dużo... Widziałem już dwustugramowe pilkery latające w dziwnych kierunkach z ogromną prędkością, bo podpity wędkarz zapomniał, że kabłąk trzeba otworzyć PRZED wyrzutem albo zahaczył żyłką o korbkę kołowrotka. Trafienie takim czymś może mieć tragiczne konsekwencje. Poza tym picie na morzu zwiększa szanse na to, ze pijący będzie nęcił... POZDRAWIAM KONRAD

Material zgloszony na konkurs wedkuje.pl



 


4.5
Oceń
(6 głosów)

 

Wszystko o połowie dorsza - opinie i komentarze

trout4444trout4444
0
bardzo fajny artykuł (2011-07-11 22:07)

skomentuj ten artykuł