Ja kiedyś znalazłem coś podobnego. Zainteresowała mnie butelka którą zobaczyłem z brzegu na jeziorze i próbowałem ją ściągnąć blachą zaczepiłem za plecionkę która była przywiązana do tej butelki a pod wodą wyglądało to tak jak na obrazku tylko ryba była żywa a zamiast ciężarka była puszka po Red bullu wypchana żwirem :D Ale najlepsze było to ,że jakiś koleś płynął w stronę tej butelki a ja mu ją ściągnąłem z przed nosa. Nie zapomnę jego miny. A ja zyskałem przypon 50 cm i kotwiczkę :D Pozdrawiam
Ciekawy pomysł ale na wodach spokojnie (delikatnie) płynących na wodach stojących preferuję tradycyjny sposób,chyba że łowimy z łódki to na rzece ta metoda jest warta sprawdzenia.
Zobacz komentarze (7)
skomentuj ten artykuł