Świąteczne wypuszczanie karpia 2014

/ 20 komentarzy / 3 zdjęć


Pod koniec ubiegłego roku, już po raz drugi w swoim życiu wypuszczałem świątecznego karpika do jego naturalnego środowiska.
Uważam, że jest to wspaniała inicjatywa, której celem jest przywrócenie rybności polskich wód.
Jestem zadowolony, z tego że wziąłem udział w takiej akcji i uratowałem życie jednego karpika, który zapewne trafił by na stół.
Jest to już wędkarska tradycja i nie tylko moja, gdyż wielu wędkarzy także uwalnia swojego grudniowego karpika, zamiast go jeść.
Uważam także, iż warto wydać ok. 15 zł na takiego karpika, który w przyszłości może być przyczyną naszych wędkarskich przygód.

 


3.3
Oceń
(25 głosów)

 

Świąteczne wypuszczanie karpia 2014 - opinie i komentarze

u?ytkownik146431u?ytkownik146431
-1
"Uważam, że jest to wspaniała inicjatywa, której celem jest przywrócenie rybności polskich wód" Niestety tutaj się z Tobą nie zgodzę.Ile ikry podczas tarła jest w stanie "wyprodukować" taki karp??Ile będzie z tego narybku??Ile pojawi się w przyszłości małych karpi??Odpowiedź jest jedna.ZERO. (2014-03-14 18:17)
JKarpJKarp
-1
Daję * ale nie za artykuł ale za czyn. (2014-03-14 18:33)
kabankaban
+1
Naturalne czyli woda? Wypuszczanie jakichkolwiek ryb gdziekolwiek pomimo najlepszych intencji może przynieść więcej szkody niż ogólnie pojętego wędkarskiego dobra. Internet i : sumy oraz karpie w Ebro, USA i tołpygi, Australia i karpie itp, itd... .Bez oceny bo taki czyn nie zasługuje moim zdaniem na gwiazdki. (2014-03-14 18:46)
ryukon1975ryukon1975
+1
Dodane przez: Ochrona Polskich Wód Najgorzej jeśli za ochronę wód bierze się ktoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia. Bez oceny dlatego że czyn ten zasługuje na tak niską jakiej nie ma w skali ocen. (2014-03-14 19:12)
pstrag222pstrag222
+1
ale jaja (2014-03-14 20:10)
rysiek38rysiek38
+1
Może i karpia uratowałeś ale zaszkodziłeś wodzie a zwłaszcza jak to była woda otwarta choć i na zamknietych , zwłaszcza małych zbiornikach ta niby nieszkodliwa rybka może zniszczyć całkiem niezłe łiowisko ale 4* jest bo tylko ten sie nie myli co nic nie robi :-) (2014-03-14 21:30)
ZielanZielan
+1
Naoglądali się Gluciów i papugują z myślą, że są fajni. Sorry młody ale tak się nie robi. (2014-03-14 21:32)
u?ytkownik168824u?ytkownik168824
+1
Dałem oczywiście wielkie 1!!!Dałem dlatego,że to nie jest Twoja dzieciaku inicjatywa,tylko pewnego Lucia udającego wędkarza dla kasy i poklasku takich gimbusów jak Ty. (2014-03-14 22:17)
u?ytkownik158065u?ytkownik158065
-1
Brawo młody za postawę, jestem za, pamiętaj tylko na przyszłość żeby karpie kupować w profesjonalnym gospodarstwie rybackim gdzie ryby sa pod stałą opieką weterynaryjną będziesz miał wtedy stu procentową pewność ze karpie nie przeniosą żadnej choroby do "Twojego" zbiornika choć co roku w Polsce tysiące uciekinierów :) przedostaje się ze stawów do wód otwartych i nic się złego nie dzieje, nie wspominając o wędkarzach łowiących na żywca którzy wpuszczają do "swoich" zbiorników rybki czesto nie znanego pochodzenia które też przecież mogą roznosić choroby, ale mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne :) pamiętaj o tym, ode mnie oczywiście ***** (2014-03-14 23:00)
WedkarstwomazowieckieWedkarstwomazowieckie
-1
Do "wasiu13" kolego też piszesz nie prawdę. Piszesz głupotę że karp się nie wyciera,a to jest nie prawda. Już karpie 1,5-2 kg się wycierają,średnio raz na 5 lat. W własnym stawie rozmnożył mi się w 2012.I innych wodach na moich terenach też karpie rozmnażali się w 2012. Karp gdy się rozmnaża składa bardzo dużo ikry i bardzo dużo narybku przeżyje,gdy nie ma za dużo drapieżników. Znam taki leśny staw.Występują tam karpie i liny od 2009 roku,karpiki tam się rozmnożyły w 2012 a już w 2013 je łowiłem i było ich naprawdę dużo karpiki po 15 cm miały. Więc twoja teza jest obalona. Nawet w którymś filmie karpiowym autorzy wspominali aby wypuszczać karpia,bo rzadko się rozmnaża w polsce,ale się rozmnaża (2014-03-15 08:25)
u?ytkownik104372u?ytkownik104372
-1
Ode mnie też leci 5* :) (2014-03-15 15:43)
u?ytkownik32263u?ytkownik32263
+1
Jedyna za czyn. I szkoda że nie dostałeś mandatu, tak ze dwie stówki. Rodzice jego po zapłacie szybko wybili by ci z głowy pseudoekologię. (2014-03-15 16:24)
zbynio 33zbynio 33
-1
Ode mnie też 5 :). W końcu ktoś zarybia nasze wody :). PZW się nie kwapi do tego. Jedyne co robi to wprowadza nowe obostrzenia regulaminu, a tu proszę jaka piękna inicjatywa :). Brawo Kolego. Z tego co ja wiem to całe stawy były uciekinierów karpi i amurów, ze stawów hodowlanych do wód PZW, a tu jeden karpik... Gdyby to był inny gatunek to pewnie nie było by takiej krytyki, a że to karp.... U nas są stawy hodowlane i woda jaka dopływa do nich to rzeka Wel i jak myślicie, że gdzie ta woda wpływa z tych stawów? Z powrotem do Welu, czy do wód PZW. Nie ma siły na to, żeby coś się nie przedostało i to nie jest jeden mały karpik. Widzę, że najbardziej tu krzyczą ci co są przeciw C&R, tylko Janusz się wyłamał ;). Przeszkadza jakiekolwiek danie czegoś od siebie. Jak można swoją rybę wypuścić? W pale widzę się nie mieści takie zachowanie. Podejrzewam, że tu nie chodzi o jakieś zagrożenie, ponieważ takowego nie ma, tylko o sam fakt wypuszczenia karpia. Tak jak napisał Piotrek, też nie wiem w czym przeszkadza wypuszczenie zdrowej ryby do zbiornika w którym występuje ona od lat. Dowiemy się pewnie jaki szkodnik z tego karpia ..... jakie zagrożenia niosą za sobą takie działania itd.. ;) pozdrawiam (2014-03-15 17:21)
DiabloDiablo
+1
Autorze, zajebiaszczy karasek na zdjęciu profilowym. Źle zrobiłeś wypuszczając karpia do wody. NA zarybianie karpiem trzeba mieć zezwolenie i gdyby ktoś Cie podpierniczył miałbyś nieprzyjemności. Po drugie karpie hodowlane często mają pasożyty i choroby którymi mogą zarazić inne ryby. Ci którzy popierają Twoją akcję ..... aaa przemilcze bo dostanę ostrzeżenie (2014-03-15 19:19)
rysiek38rysiek38
+1
Coś mi sie wydaję że przez nadmiar emocji mylimy pojecia. sam wypuszczam wiekszość ryb a w przypadku np.sumika zabieram i kończy na talerzu ale nie rzucam w krzaki tak jak czyni to większość a co do karpia ? ryba godna szacunku ale nie na wszystkie zbiorniki się nadaje bo je po prostu zniszczy a jesli chodzi o tarło to na płytkim zbiorniku i w miarę ciepłym lecie to bywa skuteczne. reasumując ;wypuszczam zdecydowaną większość połowów ale nie przyczyniam się też do rozwoju gat.tzw.inwazyjnych (2014-03-15 21:01)
zbynio 33zbynio 33
+1
O Rysiek mądrze prawisz. Masz rację, że są gatunki inwazyjne i niepożądane, przed którymi należy strzec nasze zbiorniki. No ale wypuszczenie zdrowego karpia do zbiornika w którym i tak one są to mały grzeszek. Pisałem wcześniej o uciekinierach ze stawów hodowlanych, które i tak w większości od razu zostały złowione. Setki ryb dostały się do zbiornika, a ja, czy inni wędkarze nie zauważyliśmy żadnych zmian. Nic, ale to nic się nie zmieniło. Zgadzam się, że nie wszystko wszędzie może żyć.... (2014-03-15 21:20)
janek1985janek1985
+1
A ja lubię sumy i co to oznacza ,że mam do waszych wód pełnych karpi wpuszczać suma??? najpierw zastanów się co robisz ,a póżniej to zrób . (2014-03-16 10:44)
sammysammy
+1
Dziękuje za cenne rady. Obiecuję się dostosować. (2014-03-16 13:03)
DraqDraq
+1
I tak się kończy oglądanie lucia... wpuszczanie hodowlanego chwastu do otwartych wód... szkoda słów. (2014-03-16 22:19)
SuperGroverSuperGrover
0
Dokładnie. To jest właśnie wpływ tego gościa. Zresztą na jego kanale skomentowałem akcję i wskazałem, że łamie ustawę o rybactwie śródlądowym, ale nie raczył odpisać nawet. Art. 3. 5) Na wprowadzenie do wód gatunków ryb, które w Polsce nie występują, jest wymagane zezwolenie ministra właściwego do spraw rybołówstwa, wydane w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska i po zasięgnięciu opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody. (2014-03-19 22:43)

skomentuj ten artykuł