Sierpniowa Zasiadka Gosławice

/ 7 komentarzy / 5 zdjęć


Wyjazd na łowisko Gosławice miałem zaplanowany, termin
wyjazdu zbliżał się coraz szybciej, wróciłem z pomorskiej polodowcowej wody i
od razu zacząłem się przygotowywać, kurier z niezbędnymi rzeczami firmy Carp
Gravity przyjechał na czas, byłem przygotowany na wszystko. Przyszedł dzień
wyjazdu, spakowanie auta i w nocy wyruszam do kolegi a potem przepakowanie i do
następnego kolegi a potem droga już nad same Gosławice, mamy zarezerwowane
stanowiska 1 i 2, już po drodze nie mogę się doczekać, będę tam pierwszy raz,
woda sławna z dużych ryb nie tylko w Polsce ale i w Europie więc wyobrażenia
miałem podwójne. Po przyjeździe okazało się, że moje stanowisko jest wolne ale
koledzy muszą poczekać na zmianę, rozpakowałem się, wypłynąłem w poszukiwaniu
miejsc, byłem zadowolony długo mi to nie zajęło, pierwsze zestawy lądują w
wodzie, na każdy zestaw poszła porcja pelletów krylowych i halibutowych w
rozmiarze 20mm oraz po 2 garści kulek testowych również 20mm. No tak teraz
zostało mi tylko poczekać, jeszcze przed wjazdem chłopaków na swoje stanowisko
mam pierwszy odjazd i pierwszy karp ląduje na macie, zaczęło się super, oby tak
dalej.



Wieczorem
następują kolejne brania, ale tym razem więcej mają chłopaki ze stanowiska 1,
wyciągają pięknego pełnołuskiego prawie 17kg. Ja w nocy mam kilka sztuk ale
same małe. Niestety ludzie zaczęli się zjeżdżać i zamiast spokojnie czekać na
branie ciągle pływali, tak że szybko dostali przydomek "kajakarze"
Brania ustały ale byłem pełen nadziei gdyż w niedziele wszyscy zjadą a my
będziemy mieli jeszcze 2 nocki. Ale nie było aż tak źle, z soboty na niedzielę
wyjmuję pięknego 15kg pełnołuskiego karpia. Razem z odjazdem kajakarzy przyszła
zmiana pogody, a wraz z tym brania zaczęły się regularnie, w poniedziałek już nie
nadążałem z wywózką, połowiłem kilka ładnych ryb ale ich było tylko kilka sztuk
a tych takich 6-8kg była masa, ciężko było się przez nie przebić ale co kilka
małych zdarzał się większy, absolutnym killerem okazał się Arctic Krill 4D ale
dla mnie to już nie jest żadna nowość, gdzie nie pojadę to zawsze jest
najlepsza kulka, po za nią dużo miałem na Muszle GLM również 4D.



 



Podsumowanie:
Hmmm... trochę mam mieszane uczucia, płaci się 100zł za dobę a i tak łowi się
karpie od 5-7kg, trochę to nie poważne z takim zapleczem jakie ma to
gospodarstwo. Ogólnie co do samej wody, jest ona bardzo fajna bo jest trudna,
wszędobylskie zielsko, szukanie dziur, coś pięknego, tylko niech te karpie
trochę podrosną, wiem że marudzę, miałem największego karpia 15.70, ale porównując
do złowionej większości to nawet nie chcę mi się nic pisać na ten temat. Może
pomyślicie że nie potrafiłem zrobić selekcji ale kulka 30mm podpięta 20mm pop
up to jak dla mnie wielka przynęta a karp w wielkości 6kg nie ma z nią
problemu. Dziękuję chłopakom którzy mnie zabrali, dzięki Piotr, Radek i Darek
:)

 


4.8
Oceń
(22 głosów)

 

Sierpniowa Zasiadka Gosławice - opinie i komentarze

kamil11269kamil11269
0
Piękne rybki. Gratuluję i ***** zostawiam. Pozdrawiam :) (2013-08-26 11:15)
matexxmatexx
0
Gratulacje piękne karpie leci***** (2013-08-26 12:08)
JKarpJKarp
0
Sam napisałeś, że kajakarze zniweczyli Wasz i nie tylko wasz wysiłek włożony w sondowanie dna i nęcenie. Ty miałeś piętnastkę a z jedynki siedemnastkę - czyli duże ryby są ( są też większe ). Niestety ale taki jest urok weekendowych zasiadek na dobrych znanych wodach - dużo szumu na wodzie, dużo hałasu na brzegu a to nie sprzyja wędkowaniu. Poza tym zmiana pogody też swoje robi. (2013-08-26 15:46)
pawel75pawel75
0
No nie marudź Pawle, takich rybek to tylko pogratulować !! :) Świetne łowisko jak widać i na prawdę niejeden z nas pozazdrości takich wyników ! Pozdrawiam i ***** zostawiam ! (2013-08-26 19:15)
robusrobus
0
Ładne karpie (2013-08-27 13:24)
ZionbelZionbel
0
***** PZDR (2013-09-03 20:50)
rybak0204rybak0204
0
Super rybki i fajne fotki pzdr (2013-09-04 20:46)

skomentuj ten artykuł