Shimano Catana 2500 FB – przekornie

/ 26 komentarzy / 2 zdjęć



Shimano Catana 2500 FB to idealny wręcz kołowrotek na potwierdzenie powiedzenia, że tam gdzie dwóch polaków tam trzy zdania. W internecie można znaleźć cały wachlarz opinii na temat tego młynka. Od tych negatywnych po bardzo pochlebne. Wyrobiłem także swoją opinię, którą się z Wami dzielę.


Kołowrotek wpadł mi w ręce jakieś 2 czy 3 lata temu. Po rozmiarze kołowrotka i szpuli 2500 wywnioskowałem, że to nawijarka do delikatniejszego łowienia. Od tamtej pory używałem go głównie w metodzie spinningowej. Przy kiju o cw 1-8g służy mi do połowu kleni i jazi. Często z konieczności instalowany był przy spławikówce czy nawet pickerze. Po dwóch latach wędkowania różnymi metodami kołowrotek nie zawiódł mnie ani razu, nadal wygląda jak nowy a jego najmocniejszym punktem uznałem hamulec. Raz ustawiony nie musi być sprawdzany co wyprawę bo nic złego się tam nie dzieje.


Pewnego dnia natrafiłem na wedkuje.pl informację, że to słaby plastikowy sprzęt. A na dowód potwierdzenia tych słów wklejony był link do strony fishing-test.pl Jaki plastikowy? Przecież mam szpule aluminiową. Z ciekawości zacząłem czytać wspomniany test kołowrotka. Co prawda test dotyczy modelu FA ale już po kilku słowach zorientowałem się, że testowała go osoba o wątpliwych kompetencjach. Możemy tam przeczytać cyt: „kołowrotek po ciężkich bojach.... który w trudnych warunkach” A obok tekstu widzę zdjęcie Catany z nawiniętą linką do wieszania prania. Za głowę się złapałem. Kto na niewielki młynek o szpuli wielkości 2500, która sugeruje delikatniejsze metody połowu, nawija line holowniczą? W dodatku wygląda to tak jakby ktoś nawijał luźną plecionkę a na koniec pociągnął na siłę. Zawsze się werżnie , w każdy kołowrotek. Kto taki kołowrotek stosuje do ciężkich bojów w trudnych warunkach? Trzeba mieć trochę oleju w głowie i stosować sprzęt zgodnie z przeznaczeniem.


Zacząłem szperać po internecie czytając opisy kołowrotka. No i tu ktoś strzelił sobie w kolano. W opisach możemy przeczytać, że kołowrotek służy do różnych metod wędkowania. Ktoś po prostu nie wziął pod uwagę, że polski wędkarz zamontuje Catanę 2500 do sandaczowej orki główkami 40+ czy do gruntówki sumowej. Trzeba uważniej dobierać słowa i brać pod uwagę, ze wędkarze nie dzielą kołowrotków na metody łowienia i gatunki ryb. Kupują jeden kołowrotek, który ma obsłużyć wszystkie wędki i wszystkie metody.

Nie dziwią wiec negatywne opinie ale trzeba umieć wywnioskować z nich kto je wyraża, czy powinno się brać w ogóle pod uwagę opinię takiej osoby.

Ja oceniam kołowrotek dobrze.
Największym jego plusem według mnie jest wspomniany multitarczowy hamulec, do którego po prostu nie mam zarzutów. Kołowrotek jest trwały. W różnych warunkach był używany i przewożony a nadal wygląda jak nowy. Bardzo ładnie nawija żyłkę jak i plecionkę. Ta na zdjęciu powoli się kończy po sezonie ale nadal równo nawinięta. Aluminiowa szpula. Jedynym minusem są delikatne szmery, ale po częstych połowach z piaszczystych przykos jakoś mnie to nie dziwi.

 


4.7
Oceń
(34 głosów)

 

Shimano Catana 2500 FB – przekornie - opinie i komentarze

pawelddpaweldd
+1
Powiem tyle że kiedyś posiadałem taki młynek i na początku sprawiał na mnie dobre wrażenie. Jednak po dłuższym użytkowaniu moje zdanie na jego temat gwałtownie spadło. Akurat rozmiaru 2500 używałem do leciutkiego opadu przy obciążeniach maksymalnie sięgających 12g. I po niecałym sezonie niestety się rozleciał. Według mnie młynek jak na swoją cenę jest całkiem atrakcyjny ale na pewno nie do spina a raczej do spławika. Ponieważ ciągłe zarzucanie z zwijanie zastawu spinningowego nie służy mu najlepiej .... Pozdro (2015-03-14 18:10)
troctroc
+1
Ano właśnie- " Trzeba uważniej dobierać słowa i brać pod uwagę, ze wędkarze nie dzielą kołowrotków na metody łowienia i gatunki ryb. Kupują jeden kołowrotek, który ma obsłużyć wszystkie wędki i wszystkie metody." I z tym nie sposób się zgodzić- moim zdaniem - jeden kołowrotek, jedna wędka a w końcu jedna metoda połowu. Nie wyobrażam sobie wędkarza który kołowrotek karpiowy założy np. do spinningu lub odwrotnie. (2015-03-14 22:12)
vmaxervmaxer
+1
"Nie wyobrażam sobie wędkarza który kołowrotek karpiowy założy np. do spinningu lub odwrotnie." Połowa wędkarzy w Polszy to robi. Jeszcze większa część nie potrafi dopasować sprzętu do tego co robi nad wodą. (2015-03-15 09:15)
u?ytkownik26223u?ytkownik26223
+1
I z tym nie sposób się zgodzić- moim zdaniem - jeden kołowrotek, jedna wędka a w końcu jedna metoda połowu. Nie wyobrażam sobie wędkarza który kołowrotek karpiowy założy np. do spinningu lub odwrotnie. [2015-03-14 22:12:] Skąd w takim razie pytania o wędkę uniwersalną ,czy kołowrotek do wszystkiego????? Niestety większość początkujących wędkarzy (średnio zaawansowani zresztą czasem też) kupuje 1 wędkę -feeder-do wszystkiego i 1 uniwersalny kołowrotek i używa tego i na grunt i na spinning i na spławik. Mateusz .text fajny daję 5. (2015-03-15 10:01)
u?ytkownik26223u?ytkownik26223
+1
Troć-po 20-30 latach wędkowanie człowiek w końcu do tego dochodzi. Ale spotkałem sie nawet z tym (i to tu na forum) że koleś odległościówką łowił "na grunt" (2015-03-15 10:07)
Jakub WośJakub Woś
0
Mnóstwo ludzi używa sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem a później zdziwienie i narzekanie, że sprzęt fatalnej jakości (2015-03-15 10:37)
kabankaban
+1
Kupiłem taki ojczulkowi trzy lata temu i jak do tej pory nic mu nie jest. Fakt używany jest tylko do lekkiego spinningu i spławika. Za te pieniądze nabytek niezły. Nie bardzo zgadzam się ze stwierdzeniem, że raz ustawiany hamulec nie wymaga korekty. Po każdej wyprawie luzuję hamulce moich młynków na zero bo ma to niewątpliwie wpływ na ich bezawaryjność i płynną pracę. Pozdrawiam. (2015-03-15 11:20)
szymborszymbor
+1
Słyszałem dobre opinie o tym młynku więc go kupiłem... efekty był taki że po dwóch miesiącach się zajechał. Czy kołowrotek wielkości 2500 jest do lekkiego łowienia ? nie sądzę. Moja Stamina 1000 ze stajni Abu ma się bardzo dobrze, wręcz powiedział bym świetnie a katorgę miała ciężką... wiele sumów sandaczy szczupaków czy nawet już łowienie na gumy z główkami powyżej 20 gram wytrzymała i dalej kręci :) (2015-03-15 12:28)
mateuszwosmateuszwos
0
Powyższy komentarz świadczy o tym, że wędkarze używają kołowrotków niezgodnie z przeznaczeniem. Na Stamine wchodzi 100 m żyłki 0,22. Czy te parametry odpowiednie są do łowienie sumów i sandaczy główkami powyżej 20g? Sami sobie odpowiedzcie. Nie można mieć pretensji do kolowrotka jeśli używa się go niezgodnie z zastosowaniem? Myślę, że nikt nie miałby pretensji do Ferrari gdyby rozleciał się ich samochód stosowany do ciągnięcia pługa na polu. (2015-03-15 12:42)
szymborszymbor
+1
Tak owszem 100 m 0.22 zylki ... łowię na plecionki 0,10 ... łowię w łowiskach gdzie np 300 metrów linki jest zbędne a 100 lekko wystarcza ... łowiłem nią że tak powiem awaryjnie bo nie miałem innego młynka i nie wróżyłem jej długie żywotu ... bardzo miło się rozczarowałem bo śmiga dalej bez zarzutów ... z własnego doświadczenia powiem, że jak się dobrze umie operować hamulcem to już połowa sukcesu ... wiadomo umyślnie z kołowrotkiem 1000 nie poszedłbym na dużą rzekę szukać sandaczy czy sumów ... wielkość ryby wielkością ale sprzęt powinniśmy wybierać do warunków łowiska aby nam się komfortowo łowiło ... bo nie sztuką jest noszenie pancernego sprzętu w warunkach kiedy nawet nie uzyjemy jego 50 % wytrzymałości ... obecnie do cięższego łowienia używam exage 3000 a stamina poszła pod okonie i pod delikatne łowienie sandaczy na dropa czy też z opadu :) (2015-03-15 13:36)
egon488egon488
+1
Catana, świetny kołowrotek na okazyjne wypady na ryby, podczas częstego użytkowania tuleja trzymająca tryb główny która powinna być łożyskiem wytarła się, kołowrotek stukał aż stanoł dęba. Mimo to bylem zadowolony przez 2 sezony... do wiadomości nie "orał" rzeki. pierwszy sezon nie widział przynęt cięższych niż 9cm kopyto na główce 7g. Drugi sezon łowił klenie jazie tylko i wyłącznie, czyli lekkie przynęty. Hamulec świetnie pracował, żyłkę nawijała równiutko. Nie nie kupił bym jej drugi raz.... (2015-03-15 14:43)
kabankaban
+1
Fakt zapomniałem dodać, że ojczulek jest nad wodą do trzydziestu razy w roku w tym spinninguje około 15 godzin a pozostałe to przystawka ze spławikiem nad rzeką bądź jakimś niewielkim zbiornikiem. Przez ten czas nie było gdzie go "zmęczyć", ale do takiego łowienia nadaje się świetnie. (2015-03-15 17:09)
szymborszymbor
+1
Na spławik się sprawdzi bądź do lekkiego spina za kleniem okoniem jaziem .... (2015-03-15 17:31)
marciin 2424marciin 2424
+1
Złego słowa nie powiem na model 4000 ,bo taki posiadam już dwa sezony. Za takie pieniądze kołowrotek który równo nawija plecionkę ,czy żyłkę dodatkowo ma precyzyjny hamulec i jak dla mnie ładny wygląd to i tak bardzo dużo . ***** :) (2015-03-15 19:17)
nizgornizgor
+1
Sami widzicie jak się dopasuje kołowrotek do własnych preferencji to działa i cieszymy się z niego długo. Catana to młynek dla najzwyklejszego weekendowego wędkarza. (2015-03-15 19:51)
zurawinowyzurawinowy
+1
Uważam tak jak marciin2424 ładny kołowrotek i hamulec precyzyjny więc czego chcieć więcej za tą cenę (2015-03-15 20:29)
MadmaxM4MadmaxM4
+1
Mam Catane 4000, maiła być do spiningu, ale po prostu mi nie leżała. Gdy jeszcze zapuszczałem się na dłuższy spining, szybko swoją wagą męczyła, więc trafiła do feedera i tak już została... 3 lata i chodzi jak zegarek, zapewne dlatego, że nieco zmieniłem jej przeznaczenie... pozdrawiam i 5 zostawiam (2015-03-15 20:51)
LeoAmatorLeoAmator
+1
Catany swego czasu miałem dwie i jedna z nich zaczynała przy spiningu jednak nie za bardzo dawała radę,przycinała się i nie równo nawijała.Całkiem dobrze za to dawały sobie radę przy spławiku i tu ten sprzęt jak najbardziej,większych problemów nie miałem. (2015-03-15 21:53)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
+1
Koledzy, nie sam rozmiar świadczy o wytrzymałości kołowrotek. A to jak został skonstruowany. Jak widzę po komentarzach, to zamiast łożyska, ten kołowrotek ma tuleję w newralgicznym miejscu, jak na kołowrotek spiningowy... Nawet większy model, z tulejami zamiast łożysk, padnie szybko przy spinie. (2015-03-16 19:36)
marcinwwwmarcinwww
+1
mam taki sprzęt 4 lata i mogę z czystym sumieniem polecic go do spinningu!!! w tej cenie lepszego nie znajdziecie a nawet droższe ustępują jakościom!!! pozdrawiam (2015-03-18 18:04)
tom413tom413
+1
na plus:nawijanie żyłki +hamulec;na minus sprężyna kabłąka i luz na korbce.generalnie 3 sezony w uniwersalnym spinie przeżył. (2015-03-19 16:25)
tom413tom413
+1
na plus:nawijanie żyłki +hamulec;na minus sprężyna kabłąka i luz na korbce.generalnie 3 sezony w uniwersalnym spinie przeżył. (2015-03-19 16:26)
malin84malin84
+1
Ja Catana miele 3lata pstragi i klenie i jest oki zero otwierania i smarowania duzo eksploatowany i jest oki dodam ze rozm.2500 fb jeden z mojich lepszych kreciolkow za ta cene!polecam (2015-03-20 21:09)
egon488egon488
+1
mam taki sprzęt 4 lata i mogę z czystym sumieniem polecic go do spinningu!!! w tej cenie lepszego nie znajdziecie a nawet droższe ustępują jakościom!!! pozdrawiam [2015-03-18 18:04:] Pod warunkiem ze podpięty do spina stal pod ścianą..:) jak plastik może być lepszy od łożyska..? nie ogarniam... (2015-04-04 22:33)
esox61esox61
+2
Ach te "fantastyczne" Catany ;) Koledzy piszący wcześniejsze komentarze, słusznie zauważają, że brak łożyska z prawej strony, które zastąpiono tuleją plastikową, dyskwalifikuje Catany do intensywnych połowów spinningowych. Do tego koło zębate posuwu szpuli, też pracuje na plastiku. I tu jest pies pogrzebany. Gdyby w wym. miejscach były łożyska, Catany chodziłyby 5-7sezonów w klasycznym zestawie szczupakowym. A tak, to niestety tylko "ożywiają rynek" ;) Muszą się psuć by wędkarze kupowali nowe :) i właśnie na tych modelach "niskobudżetowych" producenci zarabiają krocie. Nie cierpię niskich modeli Shimano bo to młynki które najczęściej trafiają do mnie do renowacji. Ludzie kupują i potem płaczą że roku nie wytrzymał. Nie ma prawa wytrzymać, no chyba że przy lekkich metodach łowienia i niezbyt częstych wyprawach wędkarskich. (2015-04-10 22:56)
LapenoLapeno
+1
Akurat Catany nigdy nie używałem więc się nie wypowiem ale pozostając w temacie kołowrotków.... Czy ktoś z Was używał tego modelu: http://www.jaxon.pl/Katalog/248_176_kolowrotki/5026_kolowrotki/Produkt/54520_jaxon-blue-bird.aspx Łowię metodą spławikową, nie jestem zawodowcem ani profesjonalistą. Na ryby chodzę sporadycznie. O tym młynku pomyśałem odnośnie spinningowania. Mam wędkę ale brak w nim kołowrotka. Planuję wybrać się kilka-kilkanaśnie razy w roku na spinning gdzie MOŻNA złapać szczupaka/okonia tak do 2kg max. Chcę mieć drugi kołowrotek, którego nie będę musiał co wypad zmieniać z aktualnej wędki na spinning i odwrotnie. Ktoś miał/ma używa? Pozdrawiam (2015-04-22 10:48)

skomentuj ten artykuł

Sklep wędkarski internetowy, duże okazje tanie wędki i kołowrotki online - zdjęcia i fotki

Wędkarstwo wiadomości