Rękawiczki wędkarskie

/ 31 komentarzy / 6 zdjęć


Jako, że zima tuż tuż a nikt z Nas z tego powodu nie ma zamiaru kończyć z wędkowaniem najwyższa pora zadbać o nasze dłonie. W poniższym artykule przedstawię rękawiczki, które polecam do spinningu bo do zasiadek użyłbym trochę innych (nie jest wymagany ciągły kontakt z plecionką, zmiana przynęt itp.).
Dotychczas używałem różnych rękawiczek niekoniecznie wędkarskich. Najgorzej sprawowały się wszelkie bawełniane bo jak zahaczymy o nie kotwiczką, to nie pozostaje nic tylko ciąć i już po kilku chwilach mamy rękawiczki w ciapki hehe. Nie wspominając o nerwach, które skutecznie potrafią człowiekowi popsuć wędkowanie. Poza tym używanie wszelkiego rodzaju rękawiczek materiałowych ale przemakalnych również w moim przypadku się nie sprawdzało, bo bardzo szybko nasiąkały wodą i po ptokach trzeba było je zdejmować.
Następnie używałem rękawiczki z neoprenu, ale z taką pojedynczą nakładką na 4 palce. W moim przypadku się to nie sprawdziło materiał oczywiście super nie przemakają, poza tym tak łatwo nie zahaczy się o niego kotwiczka, ale praktycznie 90% czasu musiałem mieć odpiętą prawą rękę, bo co chwila zarzucałem, przez co strasznie marzły mi palce. Nie wspominając o rzepie trzymającym, który szybko się zabrudził i odmówił posłuszeństwa. Wiem że są takie rękawiczki z magnesem zamiast rzepa i na pewno te rozwiązanie jest trwalsze i lepiej się sprawi.
W końcu trafiłem na rękawiczki, które mi się sprawdzają z neoprenu jak poprzednie ale z odpinanymi tylko 3 palcami (i to osobno). Dzięki czemu przy zarzucaniu „uwalniam” sobie tylko 1 palec a przy wiązaniu i zmianie przynęty 3, dzięki czemu jest mi o wiele cieplej.
Tę rękawiczki są dla mnie idealne, ale w bardzo mroźne dni i tak nie jest rewelacyjnie, wtedy pod spód zakładam delikatne cienkie rękawiczki do biegania (z możliwością obsługi smartfona). Takie rękawiczki można już zakupić za 15 pln (a pewnie nawet i taniej), nie przeszkadzają w zarzucaniu, mocno przylegają do dłoni, przez co nie haczą się aż tak łatwo o kotwiczki. Ponadto nie powodują rozciągania rękawiczki neoprenowej, za to znacznie pomagają w utrzymaniu ciepłych rąk przy spinningu. Zajmują niewiele miejsca i zawsze mam je przy sobie.
Szczerze polecam taki zestaw.
PS. Tak wiem moje rękawiczki też mają rzepy :-) jak na razie się trzymaj, jakby były z magnesikami w ciemno bierzcie takie :-)

 


3.5
Oceń
(16 głosów)

 

Rękawiczki wędkarskie - opinie i komentarze

aldentealdente
+1
Ice Behr jest na wyposazeniu Askari. Też posiadam te rękawiczki. Myślałem, że kiedy na wiosnę brodzę w morzu za trocią, będzie w łapki nieco cieplej. Jak by nie było....obsługiwanie plecionki podczas rzutu jest utrudnione. Nie zmienia tej postaci rzeczy możliwość uwolnienia palucha z końcówki rękawiczki. Kiedyś w końcu zaczepi plecionka o rzepy i się pozaciąga. A wtedy można już ciąć i skracać zestaw. Nie wierzę, że podczas spnningowej wyprawy rękawiczki nie zostaną zamoczone. Wystarczy parę razy dotknąć woblera, zdjąć jakieś glony z krętlika i już materiał jest mokry. Paluchy w mokrych rękawiczkach marzną jeszcze szybciej. Te rękawiczki u mnie się absolutnie nie sprawdziły i są raczej utrudnieniem spinningowania. Nie polecam, szkoda pieniędzy. (2016-10-11 08:36)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Ja akurat mam trochę inne zdanie i byłem zadowolony z nich :-) - w porównaniu z poprzednimi. Jeśli kiepsko spinninguje Ci się w rękawiczkach to pomyśl o multiplikatorze niskoprofilowym obsługiwanie w rękawiczkach jest o wiele prostsze niż zwykłego kołowrotka ze stałą szpulą. Przy odrobinie wprawy da radę nawet bez uwalniania kciuka :-). A jakich ty używasz rękawiczek, jakie byś polecił? Tak jak w tekście napisałem te nie są idealne jakby miały magnesy zamiast rzepów byłyby o wiele lepsze. (2016-10-11 08:43)
aldentealdente
+1
po negatywnych doświadczeniach z 3 różnymi parami rękawiczek, które zawsze zamoczyłem....nie używam żadnych. (2016-10-11 09:02)
czaro93czaro93
0
Takie rękawiczki to nieoceniona rzecz :) Też posiadam podobne rękawiczki tylko, że z 2 wolnymi palcami lecz bez możliwości zasłonięcia ich, jednak mimo wszystko spełniają swoją funkcję. Moim zdaniem takie rękawiczki są bardzo przydatne nie tylko w zimie ale także i podczas jesiennych chłodnych, a nawet deszczowych dni. Z czystym sumieniem polecam zakup takich rękawiczek. P.S. Tak z ciekawości ile kosztują przedstawione przez Ciebie rękawiczki? (2016-10-11 09:05)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Ja kupowałem w sklepie wędkarskim za około 50 pln, także w internetach :-) pewnie da radę taniej, ale na dwoje babka wróżyła, bo moim zdaniem rękawiczki zawsze lepiej przymierzyć bo to różnie bywa z tymi wymiarami. A aby rękawiczki się sprawdzały muszą być dobrze dopasowane (ani za ciasne ani za luźne). Jednakże jakbyś trafił na jakieś rękawiczki neoprenowe z odpinanymi palcami z magnesikami zamiast rzepów to ja bym brał takie. Wydaje mi się że chyba nawet Jaxon produkuje takie neoprenowe z magnesikami neodymowymi. (2016-10-11 09:24)
Haryyy5Haryyy5
0
Ja tam nie mogę się do rękawiczek przekonać. Mam od paru lat identyczną konstrukcję tyle że innej firmy i używam naprawdę sporadycznie. Jakie by te rękawiczki dobre nie były to jednak bez nich łowi się o wiele lepiej. W dodatku te rzepy stosunkowo szybko się wyrabiają przez co i tak odstające "palce" odstają jeszcze bardziej. Może jakby te palce się całkiem wypinały a nie sama końcówka to byłoby lepiej. Albo jakby ta końcówka idealnie przylegała. (2016-10-11 09:48)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Bezapelacyjnie się z Tobą zgadzam jakie by rękawiczki fajne nie były to bez nich zawsze lepiej :-), ale czasem po prostu się nie da, bo pogoda temu nie sprzyja, aby łowić bez rękawiczek, a ja po prostu nie umiem zrobić sobie przerwy na całą zimę :-) (2016-10-11 10:14)
aldentealdente
+1
Takie rękawiczki spełniają swoją cieplną funkcję ochronną pod warunkiem, że przez cały czas spinningowania pozostaną suche. Jak się Wam to udaje? Mi nigdy...wystarczy, że zahaczę 2-3 razy jakieś zielsko i woda spadnie na neoprenowe paluchy. Wtedy koniec. Wiadomo...parowanie wody z rękawiczki wychładza dodatkowo palce. Czasem przy szybkim skręcaniu woda spadnie z kabłąka na materiał.. Od tego czasy przestałem zabierać je z sobą. Tak jak pisze Haryyy, po pewnym czasie rzepy się wyrabiają, a końcówki odczepiają. Takie zabawne zdarzenie z tymi rękawiczkami zaliczyłem...Chciałem z twarzy wytrzeć krople deszczu i odruchowo to zrobiłem to, zapominając o rzepach. Starły mi nosa do krw i:-). Nie ...no ja podziękuję za te rękawiczki... (2016-10-11 13:47)
Jakub WośJakub Woś
0
Ja mam podobne zdanie jak aldente. NA moim ulubionym szczupakowym łowisku glonów do licha. Co drugi rzut zdejmuje glony z kotwic. W rękawicach jest to bardzo utrudnione a poza tym się moczą. Świadomie zrezygnowałem z ich używania. (2016-10-11 14:07)
MACKO76MACKO76
0
Rękawiczki dość ciepłe pod warunkiem że suche, trudno ten warunek spełnić przy spiningowaniu. Ja posiadam Jaxona te ciękie z odpinanymi 3 palcami ,łowienie mniej upierdliwe niż te grupsze, choć wolę łowić bez. Polecam na suche dni , lepsze od bawełnianych i innych, choć rewelacji nie ma!!! (2016-10-11 14:15)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Co do odczepiania glonów to ja używam w tym celu szczypiec - wędkę przytrzymuję między nogami lewą ręką chwytam za plecionkę powyżej przynęty a prawą szczypcami wyszarpuję glony. Szczypce mam na elastycznej lince przy kamizelce, także łatwo je sięgnąć. Szczypczyki dosyć długie więc nic mi nie kapie na palce. Co do chlapania z linki miałem ten problem wcześniej i zakupiłem lepszą plecionkę pokrytą jakimś cudem :-) bo śliska i zdecydowanie mniej chlapie (sprawdzę przy czasie dokładny rodzaj pamiętam że Dragon i 8-splotowa). (2016-10-11 14:59)
LeoAmatorLeoAmator
-1
Gdzieś czytałem iż na mokre ręce lekarstwem jest założenie cienkich rękawiczek lateksowych pod rękawice neoprenowe. (2016-10-11 18:04)
SlawekNiktSlawekNikt
0
"Co do odczepiania glonów to ja używam w tym celu szczypiec - wędkę przytrzymuję między nogami lewą ręką chwytam za plecionkę powyżej przynęty a prawą szczypcami wyszarpuję glony." No to masz tam roboty na tym spinie trochę ... A są np. takie bajery: http://allegro.pl/rekawice-wodoodporne-savage-gear-rekawiczki-m-re-i5738637903.html I zastanawiam się czy by ich albo innych podobnych nie wypróbować ? (2016-10-11 18:06)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Może śmieszne to wygląda z boku :-) ale się sprawdza hehe ręce suche :-) (2016-10-11 18:36)
Jakub WośJakub Woś
+1
:) Bez kitu :) Patrząc z boku mozna by pomyśleć że ktoś wyimaginowane ryby łowi :) (2016-10-11 18:59)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
0
Ale taaaaaaaaaaaaakie duże :-) (2016-10-11 21:08)
Tomas81Tomas81
+1
Przyznaję że artykuł oceniłem tylko pod kątem prezentowanego produktu dlatego dałem 1. Dlaczego aż tak nisko? Bo rękawiczki neoprenowe, w szczególności z odpinanymi palcami na rzepy to totalna porażka! Jestem zatwardziałym spinningistą-sandaczowcem a jak wiadomo to ryba jesieni. I pluchy. Poza tym mam ten problem że ręce niestety mi szybko marzną. Kupiłem kiedyś takie rękawiczki jak w artykule i całkowicie się na nich zawiodłem. Neopren jest dobry tylko gdy jest całkowicie suchy a że niestety nie oddycha i tak staje się mokry wewnątrz od potu. Zatem już po kilkudziesięciu minutach zamiast być w nich ciepło, staje się jeszcze zimniej. Po przemoczeniu, odkrywane palce jeszcze to ułatwiają, jest tragedia. Już dużo lepsze są dobre rękawice skórkowe z jakąś miękką wyściółką. Za to najlepsze są wodoodporne i zarazem oddychające, takie jak przedstawił Sławek. Sam mam podobne, dokładniej Imax Baltic Glove: http://allegro.pl/rekawice-wodoodporne-imax-baltic-glove-roz-m-i6420050376.html I one faktycznie są naprawdę godne polecenia. Wiatr im nie straszny, ręka od wewnątrz się nie poci, trzymają dobrze temperaturę i średni deszcz nie spowoduje przemoknięcia. Wilgoć można jedynie poczuć gdy naprawdę leje, rękę się całkowicie zamoczy w wodzie lub wyciąga się kotwicę-ale i na to mam sposób. PS. Nigdy, przenigdy nie zakłada się żadnego lateksu pod rękawiczkę. Ręka że była ciepła MUSI ODDYCHAĆ a rękawiczka oddawać wilgoć. (2016-10-12 17:44)
SlawekNiktSlawekNikt
0
I takiej opinii mi trzeba było. Mam te ajmaksy w obserwowanych i już wiem co zakupię. Gdzie byłeś jak się pytałem o rękawice godne polecenia ;-) (2016-10-12 17:49)
Tomas81Tomas81
0
I takiej opinii mi trzeba było. Mam te ajmaksy w obserwowanych i już wiem co zakupię. Gdzie byłeś jak się pytałem o rękawice godne polecenia ;-) Chyba nie po drodze mi z tym forum żeby często tu zaglądać... Poważnie, coraz rzadziej tu wpadam. PS. Co do Imaxa, mają jedną wadę: otóż są robione pod kombinezon pływający i mają dla niego specjalną szczelinę u podstawy mankietu. Niestety wiaterek tam lubi zaglądnąć więc pozwoliłem sobie ten problem usunąć. Igłą i nitką :-))) Zresztą sporo napisałem o nich tu : http://jerkbait.pl/topic/63956-r%C4%99kawice-do-jesiennego-spiningu-jakie/page-2 (2016-10-12 19:13)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
+1
Co do rzepków to pisałem, że to nienajlepsze rozwiązanie. Natomiast odnośnie polecanych rękawic przez Tomka ciekawe tylko na fotkach wydają się dosyć grube, czy czuć w nich plecionkę tzn. da się wygodnie zarzucać z jednym palcem na szpuli, aby kontrolować lot przynęty? Zimą z reguły łowię na małe przynęty (okonki) i zastanawiam się czy jestem w stanie kontrolować lot w takich rękawiczkach? Opisane są jako dosyć czułe, ale zależy mi na opinii osoby, która je używa. Jeśli dają radę to chyba zaraz je zamówię bo jeśli da się osiągnąć praktycznie to samo z pełną rękawiczką co z taką z wyciągniętymi palcami to super, bo na pewno będzie cieplej.Tylko kurcze tyle ich już testowałem, że aż nie chce mi się wierzyć, ale kto wie. Pozdrawiam i bardzo dziękuję wszystkim za opinie bo codziennie dowiaduje się czegoś nowego :-) (2016-10-13 09:04)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Plecionkę czujesz nie tylko pod palcem, ale przede wszystkim obserwujesz lot przynęty wzrokowo gdzie konkretnie przynęta "frunie" i albo hamujesz albo nie, ot cała filozofia. Nie potrzeba jakiegoś wybitnego czucia pod palcami aby przynęta spadła tam gdzie chcemy ... Jak więc widzisz lepsze to aniżeli trzymanie wędki pomiędzy nogami i moczenie rękawicy lewej o ile jesteś praworęczny podczas trzymania żyłki w trakcie czyszczenia kotwic i samej przynęty za pomocą kombinerek ... (2016-10-13 11:17)
szukaWedkarki szukaWedkarki
0
chyba z 16 lat temu kupilem i gdzies nawet mi sie poniewieraja ;-) zawsze pare €wydane na kolejny szmelc ! ;-) czy to sandacze czy to dorsze lub trocie palce zawsze marzly ;-) hehe a najgorzej tego palca wyciagnac gdzie jest naciecie hehehehehehehe masakra oj ile razy ja klolem .to jest fajny pomysl ale ty go wyciagasz ,bedzie mokry.mamy zime. nie ma lipy jak nie bierze to fajne ale jak wezmie pare sztuknie nie nawet nie szukam aby znowu zalozyc !!! ;-) (2016-10-13 18:02)
Tomas81Tomas81
+1
Nie rozumiem jak można rzucać trzymając palec na szpuli... Ja linkę opieram o fore grip'a i "raczej" znakomita większość wędkarzy tak robi. Choć mało kto wie co ten "fore"-to górna część rękojeści, nad uchwytem. Kontrola lotu wabia "chyba" wzrokowo się odbywa, przynajmniej dla mnie spinningującego od sporo ponad 20 lat (pomijam noc). Albo ja o czymś nie wiem... Zatem po co jakieś super czucie tej czynności? Złe zdajesz pytania a odpowiedź jest jedna: jak chcesz żeby było ciepło w ręce to nie ma wyjścia. Rękawiczki o walorach przedstawionych przeze mnie są najlepsze. Oczywiście nie koniecznie Imaxy bo są też lepsze. Ja tylko chciałem pokazać że można mieć produkt dobry, spełniający odpowiednie standardy ale dostępny dla każdego. Nic więcej. (2016-10-13 23:04)
LeoAmatorLeoAmator
0
Tomas81 a nie słyszałeś przypadkiem o wyhamowywaniu lotu przynęty zbliżając palec do szpuli.Przynęta nie zawsze musi lecieć na max-a. Jeżeli zaś chodzi o sam rzut to też żyłkę mam zahaczoną o palec i to z niego puszczam przynętę w odpowiednim momencie wymachu czy to z za siebie czy z pod siebie. (2016-10-14 00:22)
Tomas81Tomas81
0
@LeoAmator wyhamowywać oczywiście można paluchem i sam tak czasem robię ale napisane było o zarzucaniu więc skojarzyłem że ów Kolega trzyma przez rzutem linkę dociśniętą do szpuli a nie na kiju. Zresztą wszystko jedno. Po prostu się rzuca i jak potrzeba hamuje wabia a czułość jest istotna tylko przy prowadzeniu przynęty aby wyczuć najdelikatniejsze brania. Tylko że tu się kłania odpowiedni kij. Lecz nie to tym powinny być komentarze a o samych rękawiczkach. (2016-10-14 11:55)
ryukon1975ryukon1975
+1
Po dzisiejszym porannym spinningu chyba i ja muszę kupić jakieś rękawice. Przy pierwszym wyjściu nad wodę zrobię zdjęcie i się pochwalę. Mam nadzieje że mój wybór będzie wystarczająco dobry. (2016-10-14 19:00)
Tomas81Tomas81
0
Ciężko będzie Krzysiu, smoczek nie ma w ofercie porządnych i ciepłych rękawiczek :-))) (2016-10-14 21:47)
ryukon1975ryukon1975
+1
Biorąc pod uwagę że w najbliższym mieście czy miasteczku mam dwa małe i w związku z tym słabo zaopatrzone sklepy wędkarskie nawet mi przez myśl nie przeszło by tam szukać tych rękawic.:) (2016-10-15 05:35)
kumkakumka
0
Ok to może dacie mi jakąś radę jak poradzić sobie bez rękawiczek w takich październikowo-listopadowch warunkach? Jak się rozgrzewacie? (2016-10-16 13:36)
barrakuda81barrakuda81
+1
Właśnie takie zamówiłem jako ekonomiczny wariant walki z reumatyzmem:-)Tomasz ma wiele racji ale zdaję sobie sprawę z "pewnych ograniczeń" tego elementu garderoby. To tak jak z bawełną jako warstwa bielizny nr 1 - chyba każdy już zrozumiał że jest w pewnych warunkach do niczego i tylko odzież tzw. termoaktywna daje jako taki komfort przy intensywnym wysiłku fizycznym ( poceniu się ) w niskich temperaturach... (2016-10-16 20:35)
PoznanskiWedkarzPoznanskiWedkarz
+1
Co do rozgrzewania rąk bez rękawiczek polecam ogrzewacz do rąk zippo przy "zatankowaniu" pełnej miarki trzyma nawet 24h i jest na prawdę ciepły. Tylko potrzebuje minimalny dostęp tlenu także można go trzymać np. w kieszeni. Kiedyś próbowałem wrzucić go do kalosza, ale niestety wtedy przygasa i bardzo słabo grzeje. Ogrzewacz posiada w środku taki jakiś wkład który się cały czas żarzy, nie pali także spokojnie w kieszeni można trzymać. Fajnie sprawdza się również w wewnętrznych kieszeniach kurtki, wtedy rozgrzewa nam klatkę piersiową. W komplecie jest taki mięciutki woreczek w którym należy go trzymać, także nie ma możliwości aby coś od niego się zapaliło. (2016-10-17 08:54)

skomentuj ten artykuł