Raz, dwa, trzy - nęcimy

/ 2 komentarzy

Aby skutecznie łowić należy przyzwoicie nęcić, w przypadku gdy na rybki wybieramy się na 4-5h na przykład z batem i nastawieniem na płocie, lescze i uklejki do wody wrzucamy kule zanętowe i po kilku chwilach Można liczyć na branie czyli nie jest konieczne długotrwałe necenie we przypadku karpia jest inaczej chodź nie zawsze….



Gdy na początku swojej przygody z rybami rozmawiałem z starszymi i bardziej doświadczonymi wędkarzami to wszyscy mówili że karp duży leszcz amury i inne ryby łatwo przyzwyczajają się do takich przynęt jak: groch ,kulki ,pellet czy ziemniaki. mówili też że łowieniem dużych karpi należy łowisko przygotować 2-3 do nawet 4 tygodni od zamierzonego dnia wędkowania moim zdaniem nie wszystkie te rady są aktualne

Długotrwałe nęcenie
jego zadaniem jest przyzwyczajenie pożądanej ryby w tym wypadku karpia i amura do miejsc z których ma pobierać pokarm w kilku i kilkunastohektarowych zbiornikach karpie i amury zwykle poruszają się stadami wiadomo już że duże okazy wędrują raczej samotnie ale na razie skupimy się na średnich karpiach do 5-6 kg wracając do wątku karpie chodzące stadami potrzebują dużo pokarmu więc z naszej strony oznacza to duże nakłady finansowe i co się z tym wiąże duże ilości zanęty posyłanej do wody nęcenie samymi ziarnami (tego jestem zwolennikiem)nie zawsze przynoszą efekty ponieważ najczęściej są zjadane przez płocie krąpie i leszcze. obecnie na rynku są w sprzedaży twarde(parzone)nasiona kukurydzy i innych ziaren w te wakacje zainwestowałem niewielkie pieniądze w kilka paczek kukurydzy parzonej pewniej firmy kosz takich wynalazków wynosi około 5-6zł za 1kg więc niedrogo do tego granulat 6mm +groch gotowany(to już we własnym zakresie) oraz mieszanka zanętowa (pszenica łubin groch kuku)nęciłem taką mieszanka przez 5 dni na 6 sdzień postanowiłem zasiąść w miejscu nęcenia po 3 tygodniach donucania miałem już kilka „piątek” to jednak na dużych zbiornikach.
Na zbiornikach o dużej presji wędkarzy a małych rozmiarach wody nasze szanse nie są przekreślone należy wybrać się na rekonesans i poznać trochę wodę wybrać 1pewne lub2 miejsca i zacząć nęcenie należy zwracać uwagę na wydeptane ścieżki które są dowodem na to że to miejsce już jest często odwiedzane zrezygnujmy z takich miejsc nęcąc kulkami pelletem czy mieszanką ziaren starajmy się wyeliminować sypkie zanęty które zwabią na łowisko dorobnicę. Przygotowane ziarno do nęcenia możemy „dopalić” boosterami i innymi dodatkami smakowymi co podnosi efektywnośc musimy jednak pamiętać co za dużo to nie zdrowo i ograniczajmy zapach i dodatki z umiarem.

Zasiadajac na zasiadki 2-3 dniowe możemy jechać bez wcześniejszego przygotowania wystarczy kukurydza 9twarda)konopie i kilka garści kulek musimy jednak na tyle znać wodę by wybrac miejsce regularnie odwiedzane przez karpie i zastawić dla nich syto stół zanęcamy niewielki obszar na który zarzucamy zestawy taka metoda nęcenia nie wymaga wcześniejszych przygotowań można je stosować na każdym małym i średnim stawie.największym błędem jest sypanie do wody dużych ilości zanęty gdy nie ma brań - rozumowanie jest proste nie ma brań bo za mało żarcia WIELKI BŁĄD który może nas kosztować zmarnowany czas nad woda w efekcie czego na dnie tworzy się wyspa kulek i kukurydzy która zaczyna gnić i odstrasza ryby które nie biorą a my coraz więcej sypiemy i sypiemy….


jest jeszcze takie cos jak nęcenie punktowe czyli podanie zanęty i przynęty za jednym razem potocznie nazywana metodą sprężyny oraz łowienie za pomoc koszyczka zanętowego .Możemy zakupić woreczki PVA-rozpuszczalne włożyć do niego zanętę(NIE SYPKĄ) i zarzucić wcześniej możemy woreczek namoczyć w dipie który nie rozpuszcza PVAi zarzucić najbardziej wartościowa zanęta składa się z pokruszonych ziaren kulek i granulatu moim zdaniem to najtrudniejszy sposób łowienia karpi
pozdrawiam;-)

 


4.5
Oceń
(45 głosów)

 

Raz, dwa, trzy - nęcimy - opinie i komentarze

kordeczekkordeczek
0

Jeżeli chodzi o mnie to daje*****

Połamania

(2011-11-28 09:08)
tommix23tommix23
0
Daje 5***** super artykół...
 tez uwazam z zanentą mało a dobra:)
(2012-01-04 18:06)

skomentuj ten artykuł