Jak przechytrzyć pstrąga

/ 20 komentarzy



  • konto usunięte




Wędkarstwo muchowe Pstrąg

Artykuł ten poświęcam według mnie jednej z najpiękniejszych i sprytniejszych ryb naszych polskich potoków górski, małych rzek i średnich nizinnych czyli pstrągowi, oraz metodzie połowu którą jest wędkarstwo muchowe. Postaram się opisać połowy, sprzęt, przynęty, oraz miejsca gdzie i można znaleźć te ryby w czterech etapach. Dlaczego akurat w czterech już wyjaśniam, każdy etap będzie przedstawiał różną porę roku zaczynając o zimy skończywszy na jesieni. 
Moje dotychczasowe doświadczenie będzie się opierać na łowiskach z województwa śląskiego jak i świętokrzyskiego.


ETAP PIERWSZY ZIMA.
Sezon pstrągowy zaczynam od lutego, mogło by się wydawać że w tym okresie jest najłatwiej o złapanie pstrąga choćby z braku pokarmu w wodzie, niestety nie jest to takie łatwe jak by się wydawało, pstrąg w tym okresie jest ospały wymęczony po tarle. Okres żerowania pstrągów w ziemie nie jest długi ogranicza się od jednego do dwóch ataków dziennie, najlepsza pora to godziny wczesno ranne jak i druga połowa dnia najlepiej tuż po zachodzie słońca. Dojście do łowiska też mamy utrudniony, zmarznięty śnieg i lód przy brzegu uniemożliwia nam ciche dojście do brzegu, więc najlepszym rozwiązaniem będzie poruszanie się z kilka metrów od brzegu, a gdy już wybierzemy miejscówkę którą chcemy obłowić idziemy na jej wysokość a potem prostopadle zbliżamy się do brzegu uważając przy tym pod nogi na gałęzie i rożnego rodzaju przeszkody. Pamiętajmy hałas to nasz wróg, każde głośniejsze nadepnięcie na suchą gałąź odstraszy ryby na dłuższym odcinku rzeki i w tedy możemy pożegnać się z braniem.
Najważniejsze w tym okresie jest znalezienie odpowiedniego łowiska, osłabiony pstrąg będzie przebywał, w miejscach spokojnych z małym przepływem wody gdzie nie będzie tracił zbyt dużo energii a zarazem będzie bezpieczny przed drapieżnikami. A więc gdzie szukać najlepszej miejscówki nasuwa się pytanie, otóż do tych najlepszych w ziemie na pewno będą proste spokojnie odcinki z rynnami przy brzegu , wlewy czy też burty charakteryzujące się spokojnym nurtem które żłobi kryjówki, a także szerokie zakręty . Do znakomitych kryjówek możemy również zaliczyć zatopione konary, stopnie wodne oraz dołki z podmytymi brzegami. Nie możemy zapomnieć też o tym że lód w tym czasie też jest dla nas sprzymierzeńcem, zamarznięte brzegi rzeki zwiększa przepływ wody w tych miejscach w których jest od niego wolny, na takich odcinkach też warto się zatrzymać, pstrąg będzie ukrywał się pod lodem tam gdzie jest najspokojniej.
Sprzęt używany do połowu zimowych pstrągów tutaj się sprawa trochę komplikuje gdyż wędkarstwo muchowe ma to do siebie gdy wybieramy sprzęt sugerujemy się przede wszystkim charakterem łowiska i metoda połowu do której ma ten sprzęt nam służyć.
W tym okresie stosuje klasyczne wędzisko o długości 2,7 m średniej akcji do tego sznur tonący w różnych klasach tonięcia od 3 do 6 w zależności od głębokości łowiska, cały sprzęt w pośredniej klasie AFTM 4-6 moim zdaniem jest to optymalne rozwiązanie, choćby nawet na wielkość ryby na jaką polujemy. Przypon w zależności składa się z 3 kawałków początkowy odcinek o długości około 40 cm i grubości żyłki to 30 mm, środek przeważnie 0,18 mm, zaś końcówka przyponu to żyłka 0,14 – 0,12 mm, o całkowitej długości około 2 - 2,2 m. Nie kupuje gotowych przyponów jest to wyrzucenie pieniędzy w błoto moim zdaniem, wiąże je sam rożnymi węzłami od zderzakowego, chirurgiczny po baryłkowy, opcji jest mnóstwo co mi daje kombinowanie z długościami żyłki. Potrzebny jeszcze będzie do całego zestawu łącznik przyponu z sznurem muchowym jak i sznura z podkładem, ja osobiście używam sznura firmy airflo który z jednej i drugiej strony zakończony jest mikro pętelką więc nie mam potrzeby kupowania łączników.
Ceny takiego zestawu „zimowego” nie są jakieś wygórowane za wędzisko w zależności od stopnia zaawansowania możemy kupić już od 120 zł , kołowrotek w zależności od tego ile posiada dodatkowych szpul możemy kupić od 80 zł, podkład po sznur to wydatek rzędu 15-25 zł, i najważniejsze w zestawie sznur tu nie radzę oszczędzać, warto dołożyć i kupić sznur dobrych firm tutaj koszt może sporo przekroczyć wartość samego wędziska, nie polecam sznurów w kwocie do 100 zł do niczego się one nie nadają, lepszym rozwiązaniem gdy nie posiadamy takich środków na kupno sznura jest znalezienie używanego dobrej firmy na pewno lepiej będzie się sprawował niż ten nowy tani. Przynęty wykonuje sam co szczerze polecam, ale coraz częściej możemy je dotrzeć w sklepach wędkarski nawet tych mniejszych koszty oscylują w przedziale 1,5-5zł za sztukę mniej więcej jak przynęty spinningowe. Przypony tak jak pisałem wcześniej robię sam z różnej grubości żyłek, a takie najzwyklejsze gotowe w sklepie kosztują w granicach 7 zł za 2 sztuki, do tego łącznik to koszt w granicach 7-8 zł za 3 sztuki. Taka moja rada dla początkujących którzy chcą zacząć przygodę z muszkarstwem, żeby nie inwestowani nie wiadomo jak dużych pieniędzy w pierwszy sprzęt.
Przynęty i jej dobór, i tutaj stajemy przed dylematem jakiej muszki użyć. Czy ma to być steamer, nimfa, muddler, zonker mokra muszka czy też klasyczne wzory much łososiowych, w zimie ogólnie stosuje się większe przynęty na hakach od 2-6 w naturalnych kolorach, ale pstrągi nie stronią też przynętami w jaskrawych kolorach. Ja postanowiłem, i dobrze sprawują się muddlery na hakach nr 4 zazwyczaj wykonane z sierści lisa, jak i również królika, dlaczego akurat te materiały, sierść znakomicie zachowuje się w wodzie. Dobra muszka tego typu jest ja dobry wobler i powinna wzbudzać zainteresowanie ryby. Jako skoczków używam większych imitacji chruścika, jak i imitacji pijawek widelnic. Skoczka wiąże na bocznym troku na żyłce 0,14 – 0,12 mm długość w granicach 20-25 cm, muchę prowadzącą jak i skoczka rozstawiam w odległości około 35 cm od siebie. Czasami zdarza się że rezygnuje ze skoczka ale tylko w tedy gdy na łowisku znajduje się dużo zaczepów, pozostaje tylko mucha kierunkowa. Drugą skuteczną przynęta są nimfy często na haczykach wielkości 6-8 w jasnej kolorystyce dominujące kolory to zieleń i żółć, ale równie dobrze sprawują się kolory bardziej agresywne. Jak i również tak zwane „gaciówki” na hakach nr 6 w różnych kolorach też warto zabrać na wodę w tej porze roku. Do tych najłownieszych muszę też zaliczyć klasyczne nimfy takie jak brązka które imitują kiełża, i ikrę w różnych wariatach obciążenia w trochę mniejszych rozmiarach 8-10.
Techniki łowienia. Gdy łowimy na mokre muchy czy też steamery najlepiej podążać w dół rzeki, wykonując wtedy rzuty z prądem pod drugi brzeg odczekując chwile pozwalając na zatopienie sznura na odpowiednią głębokość, ściągając przynętę pod prąd. Gdy widzimy klasyczną kryjówkę pstrąga pod naszym brzegiem warto przytrzymać przynętę w nurcie. tym okresie pstrąg nie bierze tak jak w wiosną czy latem, brania są leniwe i spokojne, zazwyczaj gdy ryba połakomi się na naszą przynętę to dostrzegamy to dopiero po naprężeniu linki. Często brania wyglądają tak jak byśmy mieli zaczep.
Stosując nimfę staram się podać muchę jak najdalej pod prąd chwile odczekując jak przynęta opadnie na dno, kontrolując napięcie sznura zaś szczytówką wędziska co jaki czas wykonuje ruch góra dół w ten sposób nasza przynęta zachowuje się jak larwa która jest niesiona z prądem wody co jakiś czas obijając się o dno. Co do zauważenie brania przy takim podaniu przynęty nie ma większego problemu kontrola sznura pozwala nam na szybką reakcje wędziskiem przy każdym przytrzymaniu muchy. Gdy już zatniemy rybę taka moja rada nie „bawmy” się nie trzymajmy jej długo na lince wymęczona ryba po trudach tarła nie ma siły na walkę jest wychudzona i szybko się poddaje, dlatego szybkie wyholowanie ryby zwiększa szanse na jej przeżycie.
Jaka pogoda na poszukiwanie potokowca na pewno w okolicach 0 ale bez przesady optymalne warunki na łowienie muchówka to około 0-3 stopnie na minusie sznur w tych temperaturach nie traci swoich właściwości co pozwala nam na w miarę normalne oddawanie rzutów. Ale nie zawsze będziemy mieć taką pogodę która będzie nam pozwalała na takie łowienie, często bywa tak że linka pokrywa się lodem i przez może się blokować na przelotkach jedyna rada to oczyszczenie sznura oraz przelotek, pomagają też w tym smary do linek co polecam, w dużym stopniu pomagają i nie musimy tak często oczyszczać zestawu z lodu.
Na koniec tego etapu chcę zaznaczyć żebyśmy się nie przejmowali porażkami, takie są uroki zimy że nie każda wyprawa będzie obfitowała w ryby, ale powinniśmy pamiętać że każda porażka jest nawozem sukcesu i szczerze zachęcam to zimowego polowaniu na pstrągi.


Cdn...

 


5
Oceń
(32 głosów)

 

Jak przechytrzyć pstrąga - opinie i komentarze

maverick314maverick314
0
Bardzo fajny wpis ode mnie zasłużone 5 pozdrawiam (2013-05-03 13:08)
u?ytkownik131131u?ytkownik131131
0
Pstrąg to piękna ryba i powinniśmy o nią dbać (2013-05-03 13:38)
karateka994karateka994
0
***** (2013-05-03 14:09)
kostekmarkostekmar
0
Bardzo interesujący wpis. Jak kolega wczesniej wspomniał, to powinniśmy dbać o ten gatunek, bo jest to naprawdę piękna i bardzo waleczna ryba. Zostawiam 5***** i polamania!!! Na pstragach :-) (2013-05-03 14:30)
grisza-78grisza-78
0
Pstrąg - dla mnie ryba nr 1 ! Za artykuł ***** i pozdro! (2013-05-03 14:34)
Lin1992Lin1992
0
Bardzo ciekawy i pouczający wpis. Bardzo profesjonalnie to wszystko opisałeś. (2013-05-03 15:09)
marek-debickimarek-debicki
0
W początkach mojej przygody z wędkarstwem, zawsze z zazdrością i podziwem patrzyłem na muszkarzy i do dzisiaj uważam połowy na muchę za najbardziej elitarne wędkowanie, chociaż nigdy tej metody nie próbowałem. WG mojej opinii na pstrągi tylko z muchą. Oczywiście beż obrazy dla innych, dozwolonych technik. (2013-05-03 15:58)
rafal-idlerrafal-idler
0
Artykuł ciekawy. Sam stawiam pierwsze kroki z muchą i staram się też dużo teorii "łyknąć". Jedna rzecz mnie zastanowiła bo nieco kłóci się z moją dotychczasową wiedzą. Mianowicie zestawienie dużych much (haki 2-6) z cienką żyłka na ostatnim odcinku: 0.12-0.14mm. Coś tu nie tak? (2013-05-03 19:12)
ekciakekciak
0
super wpis bardzo profesjonalny :D 5***** (2013-05-03 19:54)
saskloszsasklosz
0
Super ***** (2013-05-03 22:08)
u?ytkownik116538u?ytkownik116538
0
Mucha to tradycja już w połowie pstrąga, super 5 ***** :) (2013-05-03 23:42)
Pawel19777Pawel19777
0
Bardzo fajny wpis:) szykuje się właśnie w nauce muszkarstwa wiec ode mnie 5+:) (2013-05-04 09:35)
andrzej3023andrzej3023
0
Bardzo ciekawy wpis (2013-05-04 09:41)
przemek-bialyprzemek-bialy
0
Kolego artykuł super.Jako,że opisujesz świętokrzyskie to proponuję Ci zajrzeć na stronę i zamieścić również tu swój artykuł http://swietokrzyskiprzewodnikwedkarski.pl/ (2013-05-04 12:12)
lipa43lipa43
0
Bardzo dobry wpis ***** (2013-05-04 13:26)
AREKG80AREKG80
0
na fajny wpis masz ***** pozdrawiam (2013-05-04 13:59)
robertxxx62robertxxx62
0
Ode mnie również *****5 Pozdrawiam !!!!!! (2013-05-05 20:37)
damian54321damian54321
0
jestem młodym wędkarzem ale wiem że pstrąg to cena ryba wędkuje na muchę i uważam że pstrąga powinno być jak najwięcej zarybiania powinny być co jakiś czas ale w większych ilościach i denerwuje mię to ze niektórzy przychodzą nad rzekę i łowią na spławik i robaka czasami nawet kilkunastu centymetrowe pstrągi i biorą je do domu a ja nie mogę nic zrobić za wpis *****5:) (2013-05-07 22:19)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
Ocena 5 Pozdrawiam (2013-05-08 16:03)
kiko117kiko117
0
Czesc Adrian artykul na 5. Jak tam uciebie postepy w muchowaniu umnie nie najgorzej pierwsze porazki i sukcesy dodam ze rybki zlapane byly na twoje muchy Pozdrawiam (2013-05-12 11:42)

skomentuj ten artykuł