Moje najlepsze miejscówki


Mieszkam w Holandii i lowie na tutejszych kanalach.Uzywam twisterow o dl.6-8cm bialych i glowkach 6-12gr. w zaleznosci od plynacej wody,im wartka jest woda tym ciezsze glowki stosuje.Wedki typowo sandaczowe,zylka 0,16-0,18mm,kolowrotek shimano exage 4000.Druga metoda na trupka.Nie stosuje rurek antysplataniowych(malo efektownych bran i malo zacietych ryb),ulepszylem patent tzw."DROPSHOTA"(boczny trok)tylko na trupka.Kolejno na zylke zakladam:stoper,trojnik z obrotowym oczkiem(agrafka),stoper i olow 15-20gr.stopery ustawiam na wysokosci,dolny ok 50cm a gorny na 70cm od olowia,tak aby trupek mial przeszczen i przy ataku sandacz nie wyczul odrazu oporu olowia.Na zywca zakladam plotke ok 10-12cm,przeciagam linke stalowa zakonczona agrafka przez odbyt ryby i wyciagam przez otwor gebowy i zaczepiam do trojnika na zylce.Mala kotwiczke wbijam trupkowi pod ogon.Prubowalem stosowac ruznych drucikow,gdzie przebija sie trupka,ale czasem trupek sie dziwnie poskrecal,a przy lince stalowej trupek sie zachowuje w wodzie naturalnie(na kanalach gdzie woda plynie). W momencie ataku sandacza mam popuszczony hamulec i zylke naciagnieta tak jak przy federze.Przycinam odrazu przytrzymujac szpole reka po czym ustawiam hamulec.W ubiegly wtorek zlowilem dwa sandacze 50-55cm na bialego twistera,a na nastepny dzien przez poludnie zlowilem na trupka nastepne dwa 51cm,60cm i trzeci sie zerwal,ale po sile z jaka walczyl szacuje ze moze mila ok 80cm.

 


5
Oceń
(3 głosów)

 

Moje najlepsze miejscówki - opinie i komentarze

skomentuj ten artykuł