Mikado Nihonto Octa Braid

/ 8 komentarzy / 6 zdjęć


Nihonto Octa Braid to nowa plecionka spod znaku Mikado charakteryzująca się ciasnym splotem z ośmiu mikrowłókien. Dostępna w trzech kolorach: żółtym, zielonym oraz czarnym; w średnicach 0,08-0,50mm i odcinkach 10m; 150m; 300m.



Pierwsze wrażenie:
Tuż po wyjęciu szpuli z pudełka oczom ukazuje się jaskrawa plecionka która jest znakomicie widoczna na tle łowiska. Silikonowa powłoka sprawia, że plecionka jest bardzo gładka w dotyku.
Pleciona Mikado Nihonto Octa Braid sprzedawana jest w przeźroczystym plastikowym opakowaniu na odwrocie którego znajdują się informacje o serii Nihonto Octa Braid wraz z tabelką przedstawiającą pozostałe średnice linki z zadeklarowaną wytrzymałością.
Cieńsza- 0,08mm – na pierwszy rzut oka wydaje się przegrubiona, bardziej zbliżona jest do średnicy 0,10-0,12mm. Niestety, pierwsza wada linki ujawniła się już podczas nawijania na szpulę kołowrotka. Warstwa żółtego lakieru osadziła się na tytanowych przelotkach wędziska oraz na palcach ręki.


Zastosowanie:
Plecionki o średnicy 0,08mm oraz 0,16mm postanowiłem przetestować na łowisku obfitującym w dużą ilość podwodnych zaczepów. Grubszą linkę nawinąłem na zestaw szczupakowy składający się z wędziska o długości 2,13m z ciężarem wyrzutowym 2-21g oraz kołowrotka o wielkości 3500, natomiast 0,08mm nawinąłem na kołowrotek o wielkości 2000 który jest uzupełnieniem okoniówki o długości 2,28m z cw. 3-18g.


W praktyce:
W zapewnieniach producenta możemy czytać min. zapewnienia o idealnie okrągłym przekroju, silikonowej powłoce zapewniającej bezszelestną pracę i dalekie rzuty, brak rozciągliwości, miękkość oraz podwyższoną wytrzymałość. Po setkach godzin na wodzie i wykonaniu tysięcy rzutów niestety nie mogę zgodzić się ze wszystkimi punktami. Pierwszą rzeczą która rzuca się w oczy już podczas nawijania linki to farba która osadza się na przelotkach. Łowiąc linką w kolorze żółtym kolor wytrzymuje ok. 20 godzin intensywnego łowienia – po tym czasie zaczyna intensywnie zanikać aż do białego. Problem ten nie dotyczy jednak linki 0,08 która kolor traci nieznacznie i bardzo długo pozostaje jasno żółta. Hałas na przelotkach jest min. uwarunkowany jakością przelotek w wędzisku.
Cieńsza linka na przelotkach Premium SIC jest słyszalna w takim samym stopniu jak inne plecionki, natomiast 0,16 na przelotkach tytanowych jest niemal niesłyszalna, ale tylko przez chwilę – po kilkudziesięciu godzinach silikonowa powłoka zaczyna się ścierać wraz z kolorem i plecionka głośnością nie odbiega od konkurencji. Po utracie silikonowej powłoki Octa Braid ma tendencję do strzępienia się na odcinku pierwszych kilkudziesięciu centymetrów, mimo to nie wpływa to znacznie na jej wytrzymałość. Jak wspomniałem wcześniej, 0,08 jest troszkę przegrubiona, więc stosowanie micro przynęt okoniowych/kleniowych nie wchodzi w grę. Natomiast świetnie sprawdza się podczas łowienia okoni w głębszej wodzie czy sąsiedztwie powalonych drzew – wytrzymałość nieco ponad 5kg pozwoli na złamanie mniejszych gałązek bez zrywania cennych przynęt.
Daje też możliwość wyholowania przyłowu w postaci szczupaka bez obawy o spięcie ryby, dzięki wysokiej wytrzymałości jesteśmy w stanie zatrzymać średniego szczupaka przed ucieczką w zaczepy.
Dużym plusem jest to, że plecionka świetnie układa się na szpuli kołowrotka co ma przełożenie na dalsze rzuty oraz brak „bród” podczas wyrzutu. Na uwagę zasługuje również wytrzymałość która jest na wysokim poziomie, docenią to przede wszystkim Ci którzy łowią na łowiskach z dużą liczbą zaczepów, przy średnicy 0,16mm wyrwanie trzciny czy tataraku z korzeniami nie stanowi problemu. Zerowa rozciągliwość linki umożliwia odstrzelenie twardego zaczepy bez utraty przynęty.
Największym atutem jest przekazywanie brań. Pod tym względem Octa Braid bije na głowę konkurencyjne plecionki z których korzystałem wcześniej. Daje świetną kontrolę nad przynętą, niemrawe brania okoni, czy delikatne puknięcia ospałych wysokimi temperaturami szczupaków są świetnie przenoszone do dłoni wędkarza, więc można bardzo szybko zareagować i zaciąć rybę.


Podsumowanie:
Plecionka Mikado Nihonto Octa Braid to bez wątpienia bardzo ciekawa propozycja dla osób szukających plecionki za rozsądną cenę. Ma swoje wady i zalety – jak każdy produkt. Należy wziąć pod uwagę jej cenę która wynosi ok. 50zł więc nie jest to wygórowana cena za plecionkę wykonaną w splocie z ośmiu włókien. Nie traci parametrów wytrzymałościowych, a szeroka gama rozmiarów pozwala na dobranie odpowiedniego rozmiaru według potrzeb każdego wędkarza.

 


4.9
Oceń
(14 głosów)

 

Mikado Nihonto Octa Braid - opinie i komentarze

barrakuda81barrakuda81
-1
Mam podobne spostrzeżenia ale jestem wobec tej linki zdecydowanie bardziej krytyczny.Nie wybaczę nigdy tego że się strzępi - to absolutnie niedopuszczalne.Juz wolałbym żeby hałasowała nieco bardziej...Moim zdaniem konkurencyjna cena nie uprawnia producenta do upychania bubla.Może byc mniej trwała ale nie do tego stopnia.Chyba że zakładamy że kupujemy linke na 5-6 wyjazdów na ryby...wtedy będzie rewelacyjna ale raczej nie o to chodzi.*****. (2014-08-25 17:05)
rafal-idlerrafal-idler
+1
Sam nie łowię raczej na plecionki (wyjątek to łowienie z kutra na morzu) ale z tego co czytam (oraz oglądam) to ciężko chyba na rynku o plecionkę, która się nie strzępi i przeciera na ostatnich kilkudziesięciu cm. Pewnie jedna szybciej a inna wolniej. Jeśli ktoś miał okazję oglądać filmy na kanale Wędkarska Pasja (YT) to widać wyraźnie, że Panowie (z pełnymi pudłami przynęt, dobrą łodzią i markowymi wędkami i kołowrotkami - plecionki pewnie też nie za 30-50zł) co jakiś czas przewiązują zestaw właśnie z racji zużywania się ostatniego odcinka. Plecionka, którą ja używam na morzu kupiona została na eBayu po taniości (Made in China) śr. 0,12mm. Używana w słonej wodzie, lekko wyblakła (była brązowa) ale nadal mocna - też skracam co jakiś czas zużyty i postrzępiony (skaliste dno) koniec. (2014-08-25 17:28)
barrakuda81barrakuda81
-1
Z pewnością wszystkie są w jakimś stopniu podatne na przetarcia.Każdy użytkownik takiej linki musi się z tym liczyć ale Nihonto jest pod tym względem zbyt delikatna.Docelowo do spiningu zawsze używałem PowerPro.Owszem ma swoje wady ale przy porównaniu zalet z produktem mikado powinna być droższa nie o 50% ale raczej o 500%.Tą linką poprostu strach spinningować.Cięższe przynęty potrafią odlatywać przy wyrzucie a jak może się skonczyć hol ryby życia?Lepiej nie myśleć...Nie stać mnie na takie ryzyko.Wolę dołożyć 20 -30 zł i kupić coś co posłuży spokojnie 3 sezony. (2014-08-25 20:37)
DraqDraq
+1
Hmmm... mi jakoś żadna przynęta nie odleciała, choć łowię 6-10 godzin dziennie przynętami które ważą i po 45g. Cały czas sprawdzałem strzępienie linki i po za odstającymi micro włoskami nic złego się nie działo, a łowiłem na wodzie w której jest zaczep na zaczepie. Przy okoniówce, gdzie jednak zaczepy zdarzają się dużo rzadziej linka mniej się strzępi. (2014-08-25 21:19)
zurawinowyzurawinowy
0
Ciekawa opcja (2014-08-28 00:45)
grisza-78grisza-78
0
Jak zwykle rzeczowo i na temat. Ja o swojej Nihonto jeszcze nie napiszę, zrobię to gdzieś w okolicach grudnia, kiedy minie pół roku orania wody od czasu, gdy otrzymałem testowy produkt. Zobaczymy w jakim stanie będzie wtedy ta plećka. Pozdro Karol! (2014-08-29 21:10)
SithSith
0
***** Używałem tej plecionki w rozmiarach 0,08/0,14/0,20 i mam podobne spostrzeżenia co Autor. Po całym sezonie wędkowania, przewinę ją na drugą stronę i pewnie przetrzyma kolejny sezon. Według mojej oceny jest to plecionka godna polecenia, zarówno do spinningowania słodkowodnego jak i morskiego. Nie przydarzyło mi się, żeby przynęta "odleciała" jak pisze @barrakuda - może stosujesz złe węzły. Ja wiążę "trilene" lub "kocią łapę" i nie miałem żadnych złych doświadczeń. Moc podawana przez producenta nie jest zawyżona jak na przykład w MISTRALL Shiro, czy plecionkach JAXON-a - jedne i drugie są nieporozumieniem. Barwnik schodzi wcale nie szybciej niż w innych plecionkach - zauważyłem, że najmniej w przypadku czarnej. Podobnie jak Autor uważam, że nie sprawdza się przy stosowaniu mikro przynęt, ale do nich potrzebna byłaby plecionka 0,04. Zresztą z zasady do paproszków stosuję żyłkę i tak chyba robi większość zwolenników ultra lekkiego spinningu. Moim zdaniem należałoby ją ocenić według proporcji cena (2015-12-11 07:45)
SithSith
0
wycięło mi część wpisu ;> Moim zdaniem należałoby ją ocenić według proporcji cena/jakość jak 2/5. Inne plecionki z tej samej półki jakościowej są co najmniej 1,5 do 2 razy droższe. (2015-12-12 05:39)

skomentuj ten artykuł