Kołowrotek Jaxon Top Carp FRXL 500

Witam wszystkich wędkarzy i wszystkich innych którzy czytają ten wpis (oprócz kłusowników bo to zaraza którą trzeba tępić). Po kilku miesięcznej przerwie chciałbym wam zaprezentować mój najnowszy nabytek marki Jaxon. To drugi kołowrotek od tej firmy i mam nadzieję że nie ostatni.
Gdy jeden z moich kręciołków odmówił posłuszeństwa (jakiś tydzień temu) postanowiłem sprawić sobie coś nowego. Z racji tego że sezon chyba się już rozpoczął (nie dla wszystkich, bo niektórzy go nie kończą) musiałem szybko coś wybrać z pośród setek produktów, które znalazłem na popularnym serwisie w internecie. Nie chciałem czegoś super wypasionego bo i mój portfel nie jest taki ale też niczego badziewnego. Kręcioł ma mi służyć do metody gruntowej tak jak i jego poprzednik. Przedział cenowy jaki wybrałem to 90-110 zł. Dla jednych to mało, dla drugich dużo zaś dla tych pozostałych to tzw. "złoty środek". Ja się zaliczam do tych pozostałych. Wybór był ciężki mimo tego że przedział cenowy nie był jakoś bardzo że tak powiem "rozlazły". Jednak w końcu się udało, po godzinach spędzonych na czytaniu opinii i komentarzy na temat kołowrotków, wybrałem Jaxona Top Carp FRXL 500. Paczkę zamówiłem w piątek a dzisiaj doszła do mnie, chyba szybko co nie ?
Samo pudełko nie zachwyca wyglądem i materiałem z jakiego jest wykonane ale cóż, przecież pudełka do wędki nie założę to nie ma co narzekać. Po otworzeniu go i wyjęciu kołowrotka byłem trochę zaskoczony, bo wyglądał dużo lepiej niż na zdjęciach.
Korpus kołowrotka wykonany jest z plastiku (wg mnie to plastik albo grafit nie znam się za bardzo) ale bardzo solidnego i twardego. Kolor czarny mat bardzo mu pasuje i nadaje elegancji. Rączka jest też dosyć solidna i składana na "guzik". Dla jednych plus dla drugich minus. Szpula jest wykonana z aluminium i to bardzo solidnego. Ładne malowanie złoto czarne które nadaje charakteru dopełnia całość. To tak w skrócie o wyglądzie teraz co nieco o samej kulturze pracy kręcioła. Nie będzie za wiele bo nie testowałem go nad wodą lecz w pokoju. Sama praca na "sucho" nie budzi u mnie zastrzeżeń. Lecz mam jedna uwagę do rączki. W miejscu składania rączki da się wyczuć luz który może potem się przełożyć na problemy (wiem coś o tym z doświadczenia). Łożysko wstecznie działa wg mnie bardzo dobrze to samo mogę powiedzieć o regulacji wolnego biegu i hamulca. Regulacja jest bardzo precyzyjna jak na ten przedział cenowy. To wszystko to tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia które nie każdemu muszą odpowiadać i nie każdy się musi z nimi zgadzać. Na sam koniec przedstawię wam specyfikację fabryczną kołowrotka jak i parę jego fotek.
Łożyska: 8 w tym łożysko OWC
Pojemność szpuli: 0.30-290
Przełożenie: 5.2:1
Szpula: Wydłużona szpula aluminiowa
Szpula zapasowa: Tak, grafitowa
Wyważenie: Dynamiczne
Waga (g): 495
Dziękuję wszystkim którzy to przeczytali i mam nadzieję że się spodobało
Pozdrawiam i życzę licznych okazów (tylko nie kłusolom im nic nie życzę :) )