Jak atakuje szczupak

/ 16 komentarzy / 3 zdjęć


Jak zachowuje się szczupak?

Wydawać by się mogło, że o szczupaku napisano już chyba wszystko. Szeroko opisywane są przynęty szczupakowe, wędki, kołowrotki i wszystkie inne rzeczy mające  pomóc nam w złowieniu tego drapieżnika. Tajne miejscówki, na których możemy trafić ładnego zębacza, także przestają być pilnie strzeżoną tajemnicą, a dzisiaj nawet początkujący wędkarz, wyposażony w podstawową wiedzę może trafić na dorodną sztukę. Są jednak rzeczy mniej popularne, lecz moim zdaniem na tyle istotne, że w tym wpisie postanowiłem zawrzeć kilka faktów, które przybliżą nam ich zachowanie.

Na zachowanie szczupaków ma wpływ wiele różnych czynników, począwszy od geograficznego miejsca występowania, charakterystyki akwenu, po ich faktyczną wielkość. Ryby są zwierzętami zmiennocieplnymi, a jak nie trudno się domyśleć, cieplejsza woda zapewnia lepsze warunki do wzrostu i szybszą dojrzałość płciową. W  naturalnych warunkach narybek szczupaka w listopadzie może dorosnąć do ok 15-25 cm, a wodach cieplejszych i bogatych w pożywienie długość może wynosić nawet 10 cm więcej . Szybki rozwój oznacza dużą żarłoczność u tych maluchów. Nie ma się jednak co dziwić, skoro w pierwszym roku życia ryby, aż 40% energii jest kierowana na budowę tkanek. Mogę jeszcze dodać, że rzeczne szczupaki mają jeszcze większe zapotrzebowanie na energię. Metabolizm małych szczupaków jest dużo większy niż u dorosłych osobników, a to przekłada się także na intensywność żerowania i  brania ryb. Wyjaśnia to pokrótce częste brania osobników poniżej 60 cm, a rzadkie tych większych.



Jak sprowokować do ataku?

Wielu z nas miało przynajmniej kilka razy okazję zobaczyć jak wygląda atak szczupaka. Czy to stojącego pod powierzchnią, któremu podrzucaliśmy pod pysk nasze przynęty, czy też wyskakującą z pod pomostu lub z trzcin torpedę. Widok niezapomniany, lecz chciałbym się jednak skupić na tym, dlaczego zaatakował. Naturalną rzeczą jest głód bo to on napędza żer, lecz interesującą nas rzeczą jest to w jaki sposób zwrócił uwagę na nasza przynętę. Zmysły! Szczupak w swoich łowach kieruje się głównie dwoma zmysłami. Wzrokiem i zmysłem linii nabocznej, która jest o wiele bardziej czułym narządem niż np. u okonia. Szczupak posiada oczywiście także węch, który pomaga mu znaleźć martwą, leżącą na dnie rybkę, lecz jest on z punktu widzenia spinningisty mniej ważny. Szczupaka charakteryzuje bardzo dobry wzrok, posiada on proporcjonalnie duże oczy osadzone po środku głowy, a duża źrenica wyraźnie oddziela się od złocistej tęczówki. Podczas pewnych badań telemetrycznych w jeziorach Kanady, naukowcy (Mckay i Craig 1983) ustalili, że szczupaki najlepszą aktywność wykazują przy oświetleniu rzędu jednego luksa.   Wyjaśnia to odrobinę dlaczego najlepsze brania są zazwyczaj rano i wieczorem, a nie w południe w pełnym słońcu. Oczywiście większość spinningistów łowiło sztuki także w lato, w pełnym słońcu, niemniej jednak poranki i wieczory zawsze obfitowały w częstsze brania.   Szczupaki dobrze widzą kolory i wybór konkretnego ma znaczenie, lecz dobór odpowiednio łownego koloru zależy już od konkretnego dnia, łowiska, pogody i pory roku. Drugim ważnym zmysłem jest linia naboczna. Jest to zmysł swoistego, dotyku na odległość i bywa bardzo pomocny w łowieniu w mętnej wodzie, gdzie ryba  w mniejszym stopniu może polegać na swoim wzroku. Linia naboczna znajduje się po bokach ciała i biegnie od nasady ogona, ąż do pokryw skrzelowych. Dodatkowo na głowie znajdują się kolejne receptory. Na linię naboczną doskonale działają błystki obrotowe tworząc tzw. falę akustyczną, czyli drgania wody przy ruchu skrzydełka. Często bywa tak, że z pozoru martwa woda, ożywa po założeniu mocno wirującej błystki.

Atak

Obserwując polujące szczupaki, można zauważyć kilka ciekawych rzeczy. Pierwszą, która rzuca się w oczy, jest ułożenie szczupaka przed atakiem. Bez znaczenia czy poluje z zasadzki, czy przeczesuje toń wodną, w chwili gdy przynęta przykuje uwagę szczupaka, ten odwraca się w jej kierunku. Jeżeli przynęta znajduje się w dalszej odległości od stanowiska ryby, szczupak zaczyna powoli przybliżać się do ofiary. Atak następuje gdy ryba dobrze oceni odległość. W ułamku sekundy następuje przyspieszenie i pochwycenie ofiary. Ciekawostką jest, że szczupak atakuje z zamkniętym pyskiem. Dopiero przy samej ofierze otwiera paszcze oraz dodatkowo rozszerza pokrywy skrzelowe. Wyrzucana przez pokrywy woda powoduje podciśnienie w paszczy i zassanie do środka ofiary. Jeżeli ofiara jest większa, szczupak uderza za głową ofiary, a następnie przekręca ją w paszczy w sposób umożliwiający połknięcie.   Często bywa tak, że widzimy stojącego szczupaka który nie reaguje na wolno prowadzone przynęty, warto wtedy spróbować wzbudzić w nim agresję poprzez zdecydowane i agresywne prowadzenie przynęty.

Podsumowanie

Nie zawsze ryba bierze, czasami naprawdę w grę wchodzą zmiany ciśnienia i nadchodzące fronty atmosferyczne, wtedy nikt nic nie będzie w stanie zrobić. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że przynajmniej w części przypadków można to naprawić kombinując z doborem wielkości, ciężaru i tempa prowadzenia przynęty. Wolniejsze prowadzenie większej przynęty może stanowić bodziec dla ryby pozostającej nawet w dalszej odległości od niej. Dajmy czas szczupakowi aby się ustawił w pozycji do ataku i ocenił odległość, dłuższe pozostawianie przynęty w polu widzenia drapieżnika, potęguje szansę na sukces. Pierwsze przymrozki już się zaczęły, a do końca sezonu pozostały dwa miesiące, więc nie pozostaje nic innego jak chwycić wędkę i ruszyć nad wodę.

Do zobaczenia nad wodą

 


4.8
Oceń
(38 głosów)

 

Jak atakuje szczupak - opinie i komentarze

luxxxisluxxxis
+6
Dobrze choć niepełnie. Dodam że wzrok u esoxa nie odgrywa aż tak wielkiej roli-oslepiony ,zamkniety w dużym akwarium bezbłędnie atakuje swoją ofiarę,namierza nawet włos którym starasz się przebić napięcie powierzchniowe. Ponadto jest łatwy w wywołaniu agresji-stojącemu spokojnie,nażartemu,małe rybki moga do oka wejść...zignoruje je wszystkie,jednak wystarczy że jedna z nich błyskawicznie zechce przyspieszyć,bądż gwałtownie wskoczy w pole widzenia z dołu do góry a wywoła to natychmiastowy atak-skuteczność opadu i podbicia się kłania. Patrząc zaś na jego głowę widzimy to jak postrzega otoczenie-dobrze widzi to co nad sobą,przed nim i po bokach,dół natomiast jest niewidoczny-łówmy tak aby wabik nie szedł wyżej niż to konieczne. Daję 5. (2015-11-13 10:16)
SithSith
+5
Dobrze ujęte spostrzeżenia. Ładnie i składnie napisane. Gratulacje. Z przyjemnością się czyta. Chętni do opisywania swoich spostrzeżeń powinni brać przykład. Doskonałe uzupełnienie Luxxxisa. (2015-11-13 10:30)
janglazik1947janglazik1947
+4
Wiele prawd o szczupaku w jednym artykule. Fajnie opisane !! Gratuluję spostrzeżeń. (2015-11-13 11:20)
w6i6e6w6i6e6
+3
Konkretnie, ciekawie i treściwie. 5-ka. (2015-11-13 12:01)
ZielanZielan
+4
Na temat węchu wiem tyle, że "działa" wtedy kiedy szczupak jest ruchu i jest bardzo słaby ze względu na małą ilość receptorów. Na tej podstawie nie mam zaufania do dziwacznych atraktorów na te drapieżniki. Linia boczna i wzrok to podstawa. W mojej okolicy jest jezioro z bardzo mętną wodą, kilkucentymetrowa widoczność. Szczupaka do momentu częściowego wyklarowania się wody nie uświadczy. Dopiero jak przejrzystość wody sięga ok 1m-1,5m zaczyna się zabawa. (2015-11-13 13:54)
droidgisdroidgis
+2
Ja bym cały artykuł opisał jednym słowem. "Jak atakuje szczupak?" odp brzmi : "Szybko" ;) Pozdrawiam (2015-11-13 14:56)
kabankaban
+5
Co do ataku z "zamkniętym pyskiem" to się tyczy właściwie wszystkich naszych rodzimych drapieżników. Tak robią bolenie, okonie, sandacze, klenie, pstrągi i jakkolwiek inny gatunek jaki możemy spotkać w swoich wodach. Podciśnienie robi robotę i rybcia sama wpada do buzi... . (2015-11-13 15:02)
luxxxisluxxxis
+6
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale dodam jeszcze że szybkość ataku szczupaka to jakies 5-7 m na sekundę,że wszystkich zebów w pysku ma ok 700 ,łacznie z tymi na pokrywach skrzelowych,płatkach itd...,że każdego z nich może 4 razy do roku wymienić,oraz to że kilogramowy zębacz ma uciag w wodzie ok 7kg na krótkim dystansie rzecz jasna. Kiedyś czytałem jakiś ciekawy,obszerny artykuł o nim,mam nadzieję że pamięć do danych nie zawiodła:) (2015-11-13 15:17)
edikotedikot
-5
Pierwsze czytam ze szczupak ma dobry wzrok zawsze było że ma słaby (2015-11-13 16:10)
barrakuda81barrakuda81
+6
Statystycznie łowi się najwięcej szczupaczych gówniarzy 40+ , 50+ po pierwsze dlatego że pewnie takich jest najwięcej a po drugie to młode ryby. Pewnie można by je porównać do 10 , 15 cm okonków które potrafią brać na paprochy jak zaczarowane ale spróbujmy dorwać 40 taka na zawołanie...konia z rzędem temu kto potrafi! Małe doświadczenie typowe dla młodych osobników owocuje częstymi braniami. Czasem wbrew logice mam wrażenie że te wielkie metrowe i większe krokodyle w moich łowiskach są ale przechytrzenie starej i być może mądrzejszej ryby nie jest łatwe. Z pewnością jest ich także mniej co utrudnia zadanie. Takie mamuśki to pewnie stare cwaniaki co to już nie raz strawiły zerwany wolfram i poraniły ryj kotwicą. W tym przypadku skłaniałbym się właśnie ku tezie że u ryb "mądrość" idzie w parze z doświadczeniem. Tak to widzę ale poza logiką w wędkarstwie i tak rządzi często ślepy traf... i to jest piękne:-) *****.Pozdrawiam. (2015-11-13 17:02)
SZUWARdragon2SZUWARdragon2
0
Linda naboczna? Pierwsze slysze. (2015-11-14 12:33)
SithSith
+5
Cyt.: "Pierwsze slysze" - najpierw sam zacznij pisać poprawnie po polsku, a dopiero później czepiaj się zwykłych "literówek"... ;> (2015-11-14 12:54)
SpearSpear
+3
Luxxxis, twoje komentarze zwieńczyły ten wpis, a uwagi innych spinningistów dają już pełen obraz szczupakowych łowów, nic dodać nic ująć. Cieszę się, że kolega SZUWARdragon2 wypunktował literówkę, bo świadczy to o tym, że przeczytał uważnie mój wpis ;) (2015-11-14 18:57)
rysiek38rysiek38
+2
Co do wpisu sama prawda z tym ze dodałbym że szczupły nie atakuje tylko z czystej chęci zdobycia pokarmu - czasem "przywali"jak mu się coś non stop pałęta po jego ostoi (kiedyś złowiłem trzy razy tego samego w kilku rzutach) , po każdym wypuszczeniu wracał pod ten sam krzak - fajny widok jak po usłyszeniu blachy wygina się lekko w łuk i atak.P.S. szkoda że tu więcej miłośników i znawców polskiego niż wędkarstwa :-) 5* (2015-11-14 21:45)
ogtwogtw
+3
Kilka razy widziałem jak szczupak nie trafił w moją przynętę, kilkadziesiąt razy widziałem duży wir w miejscu, gdzie akurat znajdowała się moja przynęta, wyglądało to tak jakby szczupak zaatakował przynętę, a w ostatniej chwili nagle zawrócił, bo zorientował, że to nie jest jedzenie, tylko jest robiony w konia. Ile takich zdarzeń było na większej głębokości? Przypuszczam, że jeszcze więcej. Gdyby szczupak normalnie nie trafił, to mógłby powtórzyć atak, albo ugryzłby przynętę po następnym rzucie, a tego nie było. Tak, więc szczupak nie jest taki głupi jak go malują. (2016-03-17 09:50)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
+1
Dokładnie jak Ogtw. dziwi mnie pisanie jaki szczupak głupi, jak wszystkie jego brania są czytelne i czuje je aż w D. Wędkuje w czystej wodzie i nie raz widziałem jak szczupły podpływa i rezygnuje z ataku, jak nie trafia w przynętę. Ile brań przypisał bym okoniowi jak bym tego kaczodzioba nie widział. Nad wodą nie raz było tak ze to nie ruch czy wygląd przynęty powodował jego atak. Jest taki moment że wystarczy by przynęta była w wodzie, a przyroda wszytko za nas zrobi ;-) (2016-08-22 08:29)

skomentuj ten artykuł