Zanęta Browning Champions Choice

Witam.
W ostatnim rozdaniu sprzetu dla posiadaczy konta ViP, zostałem wylosowany i przydzielono mi zanete Browning Champions Choice oraz atraktor.
Niestety poprzez powstałe zamieszanie dostałem 2 atraktory.
Browninga i MVDE. Straszna szkoda gdyz bardziej nastawiłem sie na zanete.
Od tego sezonu wedkuje stosujac Method Feeder.
WYniki sa zadowalajace jak dla mnie patrzac na to ze to dopiero przecieranie szlaków.

Chciałbym opisac pokrótce jeden z atraktorów które dotarły do mnie.
Browning Champions Choice Bream Blaster.
ZDJECIE nr. 1
Aromat dedykowany pod leszcza. Na pierwsze niuchniecie cos słodko korzenne.
Nie był bym soba jakbym nie spróbował :)
Słodki, korzenny smak złamany czosnkiem.
NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO to pieknie sobie pomyślałem.
Szczególnie ze na mojej miejscówce na Kanale Gliwickim podszedł leszcz.

Jako baze do zanety uzyłem polskiej zanety dedykowanej pod leszcza.
Nie pisze jakij bo to test Browninga a nie tej zanety :):):):)
HEHEHEHEHEHEHEHEHEHE
Calosć przesypalem pelletem " squidowym" i owym atraktorem.
ZDJECIE nr. 2
Dodatowo w skład całej zanety weszły pinki, kukurydza i konopia.
Tak kocham łowic leszcze ze bardzo mysle czym je tu zaskoczyć.

Na łowisku zameldowałem sie jak robilo sie widno.
Noc była zimna dosc wiec od wschodu słońca na miejscówce była mgła.
Dla mnie osobiscie idealna aura.
Piwko, mgiełka i wschód słonca nad KANAŁEM GLIWICKIM.
ZDJECIE nr.3

Jeden zestaw poleciał na grunt do wody.
Na haku pinki i kukurydza.
Drugi zestaw takze poleciał do wody.
Wagler a na haku 2 pinki i soft pellet czosnkowy.
ZDJECIE nr. 4

Po około godzinie pierwsze branie na sławik. Zaciecie i pusto.
Identyczny zestaw laduje spowrotem w wodzie.
Jakies 20 minut póxniej swinger na gruntówce leci do góry a potem w dół.
Jest leszcz mysle sobie. Zacinam i pusto :)
Kolejne 2 godziny mijaja bez brania.
Na gruncie zmieniam skład zawartosci haka.
Pinki i pellet czosnkowy ...
Zanete maczam w mellesie i zestaw leci do wody.
Po okolo 10 minutach swinger leci pod kij, a ryba odjezdza na wolnym biegu.
Podbiegam i wiem ze to nie leszcz. NIESTETY...
Zacinam i mam cos na haku.
Po krótkim holu w podbieraku laduje prawie 40 cm karas.
ZDJECIE nr. 5

Do końca zasiadki nic juz nie złowiem.
Brak leszcza najbardziej mnie dziwi.
Ale wyprawe uwazam za udana.

Podsumowujac.
Atraktor BROWNING CHAMPIONS CHOICE Bream Blaster
Słodki korzenny smak złamany czosnkiem.
Moim zdaniem rewelacyjana kompozycja na leszcza - WIOSNĄ :)
Hehehe ale do wiosny juz blisko.

Jeszcze raz dziekuje redakcji za przyznanie sprzetu do testowania.
POZDRO

Grzegorz
ZIONN BELL