Nic mu nie brakuje,ważony przy świadku,na dobrej wadze choć z małą skalą,tylko te 62cm to tak na łoko bo na kiju miałem zaznaczone flamastrem 60maks.Miał sporo więcej jednak dokładny pomiar był niemozliwy-wariował na brzegu jak psychol a ON musiał mrócić do wody.Klęczę a jego mam na udach,w woderach jestem,obwód ryby to prawie moje udo,zwisa z obu stron...Na przestrzeni lat podobnych jemu złowiłem kilka,ich waga skacze od gdzieś 2,6 do ponad czwórki w zależności od kondycji ryby i okresu połowu,ten padł w pełni wyjścia żaby,pekaty od przeżarcia,waga nie kłamała,ja tez tego nie robię,za stary jestem:)
Danielu wielki ten pstrągal jest ale na Boga, nie 4 kilo!!! Do tej czwórki brakuje mu dobre 1,5kg, jak nie lepiej. Choć obstawiam inną wersję, było powyżej 4 ale funtów. I to by się zgadzało w 100%. Tak czy siak piękna ryba.
Potok na ponad czwórkę,ważony na szybko nad wodą,wrócił do wody w doskonałej kondycji.Waga staneła na 5kg,tylko taką skalę miała,minus duża foliowa reklamówka i szklanka wody aby się w niej przez te dwie sek nie poobcierał.
Zobacz komentarze (4)
skomentuj ten artykuł