Pojemnik wodoodporny Hells Anglers

/ 38 komentarzy / 7 zdjęć


Jest listopad,sezon na drapieżniki rozkwitł w pełnej krasie,kto żyw i ma dosyć sił do utrzymania kija w garści
pędzi żwawo nad wodę.Przystanie naszych jezior zaczynają powoli przypominac plaże Normandi podczas
desantu aliantów,bywa że tu i ówdzie brak miejsc parkingowych.
Pogoda jak na listopad przystało nie rozpieszcza nikogo,serwuje nam pełen pakiet swej dobroci,od deszczy
przypominających ścianę wody do parodniowych okresów siąpania mżawek wszelakich,raz wieje,raz ciszę
przerywa tylko monotonny stukot kropel o poszycie łodzi.
Wszystko wokół jest teraz niemiłosiernie wręcz nasiąknięte wodą-przybżeżne błocko,resztki nadwodnej
roślinności,ba ...nawet ulubione deski pomostu.
Wilgoć jest wpisana w nasze hobby na stałe i każdy z nas na swój sposób stara się przed nią ochronić swe
drogocenne rzeczy jakie musiał zabrać nad wodę--kluczyki do samochodu,dokumenty,aparat fotograficzny
,zwyrodnialcy--zdjęcie teściowej.....
Dla jednych złotym środkiem na ten fakt jest zwykła reklamówka,inni tarmoszą jakieś kubły czy cichcem
podwędzają z kuchni jakieś tajemne pojemniki na ciasto-nieważne jak,byle to co ważne suchym pozostało...
Nie zawsze też nasze zabiegi wystarczają czy nie są obarczone uciążliwością samego sposobu jaki
obraliśmy--reklamówki się dziurawią,w kuchenne pudła ciężko upchnąc coś większego a je same trzeba
wykopywać potem z tego mokrego plecaka,popularne w moich stronach kubły po farbie są jakieś takie
badziewskie i dziwne...
Nieraz i nie dwa podczas owocnego wypadu grzebiąc w plecaku w poszukiwaniu aparatu okazywało się że
gdzieś tam coś nieszczelnym było,że jakaś wszędobylska kroplina wpełzła w jego futerał a on sam bidula
zaparował,zresztą co tu gadać....swoją kartę wędkarską dwukrotnie już klonowałem--pieczątki strasznie
wody nie lubią--też tak macie?
Albo smak przewilgoconych kanapek czy próba odpalenia mokrego papierosa na rozbujanej falą łajbie
,zapalniczką co upadła właśnie na jej dno które ten niewielki deszczyk zamienił przed chwilą w całkiem
pokażne bajorko...samo życie niestety.
Miałem tego dosyć.....Na ten sezon zaopatrzyłem się w ciekawy gadżet,podręczny wynalazek ze stajni
Dragona---wodoodporne pudło które z powodzeniem można w jednej chwili zamienić w poręczną torbę
Mój wybór padł na serię "Hell Angels"--świetna kolorystyka utrzymana w czerni z czerwonymi akcentami od
razu przykuwa wzrok,niebanalny nadruk w postaci tej rozczochranej ryby dopełnił klimatu i stało
się....zostałem szczęśliwym posiadaczam pojemnika z ww serii,konkretnie modelu "S" .
Jego zalety doceniłem już w czasie pierwszych jesiennych wypadów za szczupakiem,nawet tych
bezdeszczowych-woda z wciąganej na pokład kotwicy niejednokrotnie zamieniała wcześniej spód mego
plecaka w ubłoconą szmatę,teraz mam ten problem z głowy.
Pudło ponadto świetnie spisuje się w ciut innej "branży"...-robi u mnie za torbę,noszę w nim wszelkiej maści
pudła z przynętami,akcesoriami i całą resztą,po wypłynięciu i tak rozkładam ten dobytek na ławce aby
"widzieć" cały arsenał i nie szukać co chwilę---a na ich miejsce wędrują dokumenty,klucze ,suchy prowiant.
W razie potrzeby można je także bez trudu zaadoptować jako wiadro do zanęty,złożone ma gabaryty
grubego zeszytu A4 i zajmuje niewiele miejsca w ekwipunku ,nad wodą w jednej sekundzie zamienia się w
pojemnik do zanęty.
Niedawno miałem także okazję aby zapoznać się z jego "starszym bratem"-wodoodporną skrzynią ,torbą
którą można nosić na ramieniu ,ma ona sztywniejszą konstrukcję,zdejmowany "dekiel",kilka fajnych
uchwytów do zapasowych wędzisk,jakiś cążek czy co kto woli....
Pojemnością wnętrza powala,prawie jak w Matizie :),załadowałem w nie zbiorcze pudło Versusa,dwa zapasy
kręćków,wiadro główek,latarki,10 bułek,dwie duże jogobele,pół kilo jabłek,termos,i wiele innych pierdołów....
Ciągle było mu mało...:) Posiada wszystkie cechy młodszego brata z rozmiaru "S" -wodoodporność,trwałość
powłoki,materiał który nie przyjmuje brudu.
Włóczyłem się z nim trzy dni po odrzańskich główkach,stawiałem w wodzie,w naniesionym szlamie,środek
zapaskudził mi rozlany jogurt...wystarczyła chwila pod bieżącą wodą i pudło błyszczało jak nowe...
Pojemnik ten ma całkowicie sztywne ścianki i pokrywę zamykaną na zamek błyskawiczny,mieści się ona
wewnątrz,inni młodsi kuzyni wykonani zostali z takiego samego materiału jednak o mniejszej grubości aby
można było je złożyć i umieścic w bagażu.
Wymiaru poszczególnych modeli to:
-L 43 x 29 x 31cm
-M 40 x 27 x 25cm
-S 37 x 24 x 24cm
Długość,szerokość,wysokość.

Pozdrawiam
Daniel Luxxxis Kruzicki.

 


3.8
Oceń
(24 głosów)

 

Ocena sprzętu (ocen: 2)

Ocena użytkowników:

Jakość:
(5)
Cena:
(3)
Użytkowanie:
(5)

Średnia ocena:

4.2



Pojemnik wodoodporny Hells Anglers - opinie i komentarze

ryukon1975ryukon1975
+1
Ocena sprzętu:
Jakość:Cena:Użytkowanie:
W określonych warunkach taki wodoodporny pojemnik to prawdziwy dar. Dar spokoju i wygody. Wędkarz może się skupić na łowieniu i nie myśleć o tym ze jego pozostały sprzęt w danej chwili się moczy co nieuchronnie prowadzi do jego niszczenia a samego wędkarza pcha w koszty. (2016-11-16 12:15)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Widzę, że Cię lux zachęciłem do wpisu ;-) Jak mi parę złotych "zostanie" na zakupy wędkarskie to zapewne zainwestuje w to pudło bo ostatnio plećki dwie zakupiłem co nieco nadwyrężyło mój budżet :-) (2016-11-16 13:57)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
-1
dobra a ten "" jego "starszy brat"-wodoodporna skrzynia"" to może posłuży jako siedzisko dla gościa 95 kg wagi? Czy tylko dalej jako nosidełko sprzętu, i nic po za tym? No i ile taki gadżet kosztuje? (2016-11-16 14:05)
pakul1206pakul1206
0
Na łódkę super sprawa ale chyba tylko na łódkę, chodzenie ze spiningiem z takim tobołkiem pod pachą po krzakach? jakoś tego nie widzę :) Najlepiej sprawuje się plecak,obie ręce wolne i nic pod pachą nie wisi. Do zasiadek ? przy cenie ponad 200 zł lepiej zainwestować w dobry, duży pokrowiec w który zmieścimy wszystko co nam potrzebne, zarzucimy na plecy i do przodu, po co obwieszać się dodatkowymi tobołkami. (2016-11-16 14:59)
pstrag222pstrag222
0
Bardzo ciekawe opakowanie :) ***** (2016-11-16 15:32)
luxxxisluxxxis
0
ARTUR- na nim nie usiądziesz,jobnie,koszt małej "S" to ok 70 zł--uważam że warto bo naprawdę zacna gadzina,koszt największego pudła to chyba 270zł--widziałem w sklepie,to ciut za drogo jak na mój gust. PAKUL-tak samo myślałem,po kiego ch....a mi skrzynka po pomidorach,sztywna,haczyć będzie o habazie jakieś....---różnicy nie ma,mylne rozumowania.Na łajbę,na brzeg,na spina,czy zasiadkę--niegłupie "pederastki",choć te najwieksze powinny być tańsze-polska to nie szwajcaria ,ludzie kasy nie mają. (2016-11-16 15:58)
JKarpJKarp
+1
Trochę to drogie :-( Ale nawet na zasiadce karpiowej mogłoby się przydać na nie wiem co ale ja bym juz znalazł zastosowanie. (2016-11-16 16:56)
pakul1206pakul1206
0
Na łajbę super sprawa bo często na dnie mamy wodę, poza tym z dużym pokrowcem na niewielkiej łupince też lipa, w necie po 220zł stoją, znalazłem wersje dla mniej zamożnych :) www.obi.pl/wiadra-i-kratki-do-odsaczania/obi-wiadro-10-l/p/5160676 (2016-11-16 16:58)
ryukon1975ryukon1975
0
Janusz na zasiadce w takich warunkach jak dziś dla łowiącego z gruntu jak znalazł. Nie ma potrzeby rozścielać "dywanów" tylko stawiam taki pojemnik byle gdzie w błocie czy topniejącym śniegu bez najmniejszej obawy o jego zawartość. Gdy się go zamknie i przelotny deszcz niestraszny. (2016-11-16 17:30)
kabankaban
+2
lux nie pływam (łowiąc ryb) to i mi nie potrzebne a Arturze co do siedzenia na czymś : jak zaoszczędzisz na rzuceniu palenia to kupisz sobie fotel z hydromasażem :) (2016-11-16 18:21)
SlawekNiktSlawekNikt
0
"znalazłem wersje dla mniej zamożnych :) www.obi.pl/wiadra-i-kratki-do-odsaczania/obi-wiadro-10-l/p/5160676" Kolego pakul jak chcesz po taniości to po co kupować ? Suniesz na większą budowę i wracasz z wiadrem za free, nic, a nic nie gorszym od tego kupnego. (2016-11-16 18:27)
luxxxisluxxxis
0
Teoretycznie taki produkt nie powinien mieć racji bytu skoro istnieją zamienniki za free--kubeł po farbie...ale to dziadowanie jak diabli.Dodatkowo każdy z nas ma takie "coś" że poprostu dobrze się czuje,lepiej się czuje w jakimś spasionym aucie,w nówka adidasach czy lewisach na dupie--to ludzkie.Każdy z nas idąc na ryby lubi się "oflagować" sprzetem,ciuchem,czy nówka HM-em,to fajne i jak najbardziej normalne.Jeśli kogoś nie stać na takie bajery to trudno,życie---wiadomo,ale jeśli stać to od razu wyciaga rękę po coś lepszego. Jeśli chodzi o mnie to nie postrzegam nikogo przez pryzmat tego co na nim wisi ,co tam tarmosi,ale sam mam lepsze samopoczucie gdy moją pasję "widać",jeżeli będę miał wciągnąć na krzyż zwykły lump czy wędkarską bluzę z rybiszonem na klacie wybiorę tę drugą--jak pewnie 80 procent wędkarzy,to normalne. Taka "pederastka" doskonale wpisuje się w to wszystko,jest fajna,zgrabna,wrzeszczy co robię,że wędkuję...Czy bym kupił ją za 270zł? nie,nie stać mnie,mam rodzinę,ona jest najważniejsza,ale gdyby to nie było barierą-łykałbym ją jak pelikan żabę,bo jest przydatna,ot co...Ten mały model S to wdzięczne bydlęcie,piorunem okazała mi się "niezbędna",wyparła plecak i żony pudło na ciasto z hermetycznym deklem.Mówcie co chcecie ale przydaje się jakl diabli. (2016-11-16 19:00)
LeoAmatorLeoAmator
0
Luxxxis pisz chłopie pisz bo Twoja twórczość jest zajefajna w odbiorze *****.Jeżeli chodzi o pojemniki to w tym sezonie zrezygnowałem z wygodnego fotela na rzecz w.w. wiadra po farbie a dokładniej dwóch.Taki ze mnie dziad :-)Ze spinningiem natomiast tacham ze sobą torbę albo dwie i kamizelkę, plecak się nie sprawdził, za dużo roboty z sięganiem po badziewie z niego.Z torby sięgam ręką i mam.Jeżeli zaś chodzi o pudło Hells Anglers jest ok tylko ,że stosunek ceny do wiadra po farbie już nie jest ok ;-) (2016-11-16 19:34)
ZielanZielan
+3
Mam S'kę. Na ponton zajebista sprawa. Wchodzi aparat, browarek, drugie śniadanie, dokumenty itp. Można to ubabrać w błocie bez żadnych obaw. Na spinning z brzegu według mnie odpada. Targanie tego przez krzaki jest niewygodne. Brudem zachodzi jedynie materiałowy suwak. Cena około 70-80 zł - tanio i praktycznie. (2016-11-16 20:21)
luxxxisluxxxis
0
Leo--dzięki,ale idąc takim tropem rozumowania tj stosunek ceny pudła do kubła po farbie zaraz może się okazać że po ch...j ci spinning skoro gałęzią od porzeczki też ogarniesz...:) Kubły są okrągłe i nie wiem jak wcapować w nie np skrzynię zbiorczą...Ja swoją "pederastkę" złożę a ty swój kubeł też?:) Generalnie potwierdzam to com wyżej naskrobał-jest siano,jest pederastka,siana ni ma je kubeł i dziadowanie :) Bez urazy Leo ,ot taki skrót myślowy. (2016-11-16 20:35)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Ocena sprzętu:
Jakość:Cena:
1)"Teoretycznie taki produkt nie powinien mieć racji bytu skoro istnieją zamienniki za free--kubeł po farbie...ale to dziadowanie jak diabli." 2)"Każdy z nas idąc na ryby lubi się "oflagować" sprzetem,ciuchem,czy nówka HM-em,to fajne i jak najbardziej normalne." Adn.1. Żadne dziadowanie, jak już napisałeś Polska to nie Szwajcaria tak w zaje ... ście duuużym skrócie ... Adn.2. Osobiście nie "oflagowuję" się. Wybieram to co mi pasuje. Np. z wędek spławikowych kilka miałem, także te z tej trochę wyższej półki cenowej (do 700 zł.), a pozostałem przy tej za około 160 zł. bo spełnia moje oczekiwania i się sprawdza. To samo z plecakiem. Miałem i za 2 setki, ale go sprzedałem bo nie był absolutnie bardziej lepszy, ani wygodny od tego za 6 dych. Tak też mam i z kamizelką. Mam taką tzw. taktyczną za przysłowiowe parę piw choć ostatnio zmieniłem barwy z czarnego na plamki jesienne czyli kamuflaż pustynny czy jakoś tak. (2016-11-16 20:41)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Ps. I jeszcze kilka czy kilkanaście takich przykładów mógłbym podać, ale po co ... ? Cytując lux Ciebie z czym rzecz jasna się nie zgadzam. "Masz kasę, masz fanty, a jak nie masz to jesteś dziad." I tym oto optymistycznym akcentem kończę swoje wypowiedzi w tym wątku. Połamania. (2016-11-16 20:47)
LeoAmatorLeoAmator
0
Lux porzeczką to nie do końca ale porządny bambusik tudzież tonkin jak najbardziej byłby odpowiedni :-) http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/1852.Stare ale jare. (2016-11-16 21:27)
pakul1206pakul1206
0
Jaka jest duża różnica cenowa w rozmiarach S - 70zł a L 212zł , pięć centymetrów w każdą stronę więcej i 140 zł różnicy, sporo. A co do wiadra z obi to można również na nim siadać :))) Takie dwa w jednym :) (2016-11-16 21:57)
LeoAmatorLeoAmator
0
Pakul1206, wiem bo do tego mi służy również, tylko nie z obi a kosztowało parę złotych 7 albo 8 nie pamiętam dokładnie. (2016-11-16 22:02)
pakul1206pakul1206
0
Nie chcę być zle zrozumianym, do głowy by mi nie przyszło szydzić z ludzi przychodzących na ryby z wiadrem po farbie, musiałbym się nazywać Woś :) Życie mnie nauczyło że o wiele przyjemniej rozmawia się z ludzmi w kufajkach i gumofilcach niż z tymi "wypasionymi" wędkarzami. (2016-11-16 22:37)
Jakub WośJakub Woś
-2
Pakul1206 proszę gęby sobie mną tu nie wycierać. To juz kolejny watek gdzie pada moje nazwisko w twojej wypowiedzi i nie są one zgodne z prawdą. Zazdrościsz mi czegos? Zakochałeś sie czy co? (2016-11-16 23:02)
pakul1206pakul1206
-1
Tak po prostu zapadł mi w pamięci Twój bestseller " Jak cie widzą tak cie piszą - ubiór wędkarza." :))) Powinieneś być z siebie dumny, rzadko które wpisy pozostają w pamięci na lata :) (2016-11-16 23:32)
Jakub WośJakub Woś
-1
Bede dumny jak zrozumiesz tamten wpis. A teraz mam prośbę. Masz cos do moich wpisów to je komentuj na moim blogu a nie robisz syf Danielowi. (2016-11-17 08:46)
luxxxisluxxxis
0
Sławek i Pakul----ja nigdy i nigdzie nie napisałem że traktuję kogoś z góry bo nie ma gaci simmsa i śmiga kijem z bambusa----twierdzę tylko że fajnie jest połowić czymś dobrym,wpakować graty do super kubła,usadzić dupę w super furze,wleżć do domu i pooglądac obrady sejmu na 100calach jakiejś pogietej plazmy.A gdy dodatkowo te wszystkie pierdoły ci najzwyczajniej w świecie pasują to jest ok czyz nie? Sławek ponadto pisze że ma jakiś lump co wygodnie w nim się śmiga,super,ale gdyby miał tak samo wygodne i praktyczne lumpidło Simmsa to tamten poszedłby w kąt.To właśnie to "oflagowanie" o którym piszę. Pakul---sam bym sobie w pysk napluł gdyby tylko przeszła mnie myśl że koleś z kubłem jest BE bo ma kubeł a nie pederastkę,ma go bo chce,bo nie ma kasy,bo mu pasi-jego broszka i wara komuś patrzeć na niego z góry. Pisałem wyżej że to dziadowanie i badziestwo,owszem,ale dla mnie,sam w ten deseń nie pójdę a innym nie bronię. Jakub--Pakul nie syfi,potrafi to robić ale teraz jest grzeczny:) a tamten wpis też zapadł mi w pamięci i z tegoż samego powodu,może jego przesłanie było inne lecz cóż....W szkołę kamieniem rzucałem to i teraz nie jarzę wszystkiego jak należy. (2016-11-17 12:29)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Deczko się poprawiłeś także powiedzmy, że teraz jest już lepiej. Wierz mi, że to oflagowanie, o którym piszesz nie wszystkim jest potrzebne, wręcz go unikają, ale ile punktów siedzenia tyle punktów widzenia. Ważne jest, aby ten oflagowany nie patrzył na tego nie oflagowanego z wysokiej góry co niestety zdarza się niezmiernie rzadko. (2016-11-17 15:00)
luxxxisluxxxis
0
Deczko się poprawiłem? nie miałem takiej potrzeby nawet,sam się zamotałeś próbując przybić mi coś czego nie powiedziałem,cytuję sam siebie----". Jeśli chodzi o mnie to nie postrzegam nikogo przez pryzmat tego co na nim wisi ,co tam tarmosi,ale sam mam lepsze samopoczucie gdy moją pasję "widać" "----to proste jak konstrukcja cepa . Intencje widoczne z kilometra,i albo czytałeś po ciemku albo dogrywasz sobie jakąś porytą ideologię przekręcając na własne potrzeby zdanie które okiełzna dziesięciolatek...Ja za stary jestem na takie pierdoły. (2016-11-17 15:48)
Tomas81Tomas81
0
Panowie a czyż nie lepiej zakupić porządną skrzynkę? Oczywiście nie żadne Plano, Mehio bo tu płaci się tylko za nazwę ale taką lepszą narzędziową. Raz że u góry w samemu zaaranżowanych przegródkach poukłada się wabie jak chce, dwa na dole można wrzucić inne piedrółki. Sam mam wielką skrzynię z Brico 67x32x25 cm, fakt kosztowała swoje 156 zeta ale mam w niej sporo gum (4" do 6"), trochę wobków, wszystkie potrzebne rzeczy jak odczepiacz, nożyk, szczypce itp. Na dole kamizelka żeby Policja się nie czepiała;-) , gruba kurtka przeciwdeszczowa, rękawiczki do kotwicy, kubek, dwa młynki, jakieś narzędzia do spaliny i jest jeszcze miejsce na 2 browki czy kanapki. Oczywiście wielkie to to i ciężkie ale na pływadło jak znalazł. I co najważniejsze, wszystko mam pod ręką poukładane a nie rozrzucone. Bo są przegródki... W nawet największym pojemniku tej serii na bank bym tego wszystkiego nie zmieścił, nie wspominając o segregacji tego mojego asortymentu, a zapłaciłem sporo mniej. Oczywiście nie neguję tego pojemnika bo jest ciekawy. Zresztą widuję go u Łukasza gdyż czasem łowimy razem ale ja bym go nie kupił. No chyba żebym miał duży aparat fotograficzny, wtedy faktycznie pewnie bym się skusił na najmniejszą wersję. Ale nigdy w celu stricte wędkarskim. (2016-11-17 16:44)
SlawekNiktSlawekNikt
-2
Cytowałem już Ciebie nie tylko w tym wątku także nie widzę sensu się powtarzać. Mogę jedynie dodać, że wybrnąłeś "jako tako - tako jako". (2016-11-17 17:09)
luxxxisluxxxis
-6
Ekstra mój cenzorku...Jak ty tam sobie puzzle poukładasz to mi to w zasadzie jako tako wisi... skoro ci pasują to twoja broszka.Wybrnąć nie musze bo nigdzie nie utknąłem,wyobrażnia płata ci figle. (2016-11-17 19:52)
SlawekNiktSlawekNikt
0
Nie jestem niczyim cenzorem ! Mam po prostu własne zdanie, którego w przeciwieństwie do Ciebie za często nie zmieniam ;-) A jutro już będę na rybeczkach czego i Tobie życzę. Pozdrawiam. (2016-11-17 21:14)
LeoAmatorLeoAmator
0
Nie no jeszcze o wiadra się pokłóćcie jakby było o co ,każdy z nas ma jakieś preferencje co do swojego bagażu i formy jego tachania. Luxxx przedstawił swoje ,nie zrobił tego nachalnie a wręcz przeciwnie z poczuciem humoru i za to Go cenię, a to po czym ocenia ludzi i czy w ogóle to robi to Jego sprawa. (2016-11-17 22:16)
piotr48piotr48
0
skrzynka narzędziowa na wędkarskie akcesoria a pojemnik po nawozie na ogrodową trawkę jako wiaderko i wszystko gra i buczy , bzyczy i kąsa (2016-11-18 20:55)
luxxxisluxxxis
-1
Kolejny raz coś mi Sławek insynuujesz...kolejny raz starasz się wydrzeć coś z kontekstu mojej wypowiedzi i kolejny raz o kant dupy to potłuc bo nie jesteś w stanie niczego przytoczyć.Ja zmieniam zdanie? twierdzisz że przypominam "chorągiewkę"? Ogarnij się chłopaku i użryj w język,skoro masz "coś" twardego to dawaj a nie sugeruj bo tak pedzie postępują,póki co błądzisz i publicznie zarzucasz mi nieciekawe rzeczy. Masz własne zdanie? super,cenię to,jeżeli jednak to "twoje" zdanie opiera się na wyobrażni to zachowaj je dla siebie. Czego ty nie rozumiesz w treści wpisu? w wersji komiksowej mam ci nakreślić jeszcze raz? (2016-11-18 20:55)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
-2
A już myślałem ze cosik fajnego dla mnie masz :-( W sklepach wędkarskich są podobne cacka z tym że twarde skrzynie. Tak więc i nosidełko klamotów, połowu jaki i siedzisko w jednym. Ale i takie składane, też dobra rzecz jak ktoś che zaoszczędzić na miejscu transportowym. hym... ja już dawno zamierzam sobie taką skrzyneczkę/siedzisko zrobić na połów z lodu (na łódkę itd, też się nada. Ale jakoś nie mogę się do tego zabrać, mimo że mam w posiadaniu takie fajne wiaderko po niemieckich proszkach, jeszcze starej daty (grube mocne ścianki i do tego kwadratowe). Może w tym roku na sezon zimowy se je zmajstruje :-) (2016-11-20 13:54)
SlawekNiktSlawekNikt
+1
Nie, panie kolego luxxxis. Mogę tylko dodać, że dragon ma w swoim teamie specjalistów od obrażania innych, którzy sami sobie zaprzeczają, odwracają tzw. kota ogonem, piszą nie na temat, a wszystko po to aby klikalność materiału była większa. Jako wędkarz jesteś człowiekiem, jako specjalista od ludzkich zachowań jesteś na etapie kamienia łupanego. Żegnam. (2016-11-20 17:46)
luxxxisluxxxis
0
Miałeś coś dać ,zacytować,poprzeć swą wyobrażnię faktem...Nie dałeś.... tylko znowu bez ładu i składu obrażasz bez powodu. Dałeś mi mnóstwo podstaw abym mógł cię nazwać zwykłym trollem. Targa tobą jakaś emocjonalna chuśtawka,nie jesteś w stanie sprecyzowac swych roszczeń...Ty,ile ty masz w zasadzie lat ? czasem nie 12-15? bo takie odnoszę wrażenie,że rozmawiam z jakimś zakompleksionym dzieciakiem. (2016-11-20 21:00)
SlawekNiktSlawekNikt
0
j.w. (2016-11-21 04:22)

skomentuj ten artykuł