Nowy rok, nowe nadzieje, jedna pasja!

/ 10 komentarzy / 2 zdjęć


         Mamy Nowy Rok 2017! Świetnie! Oby był wędkarsko lepszy od 2016... Dla mnie wędkarsko, poprzedni rok był słaby w porównaniu do lat poprzednich. O ile połowy białej ryby nie były tragiczne, to z drapieżnikami było źle, żeby nie powiedzieć tragicznie. Tak słabych wyników nie miałem jeszcze nigdy. Są pozytywy całej tej sytuacji. Gorzej już być nie może, dlatego z wielkim optymizmem i motywacją wkraczam w 2017 rok. Nowy Rok ale nie nowy sezon. Sezon wędkarski nie kończy się nigdy, przynajmniej w moim przypadku.

         Zima ach nasza Polska zima. Co rok to inna, nieprzewidywalna, kapryśna. Jak będzie w tym roku? dowiemy się z czasem. Pierwsze dni napawają optymizmem. Już od Sylwestra utrzymuje się ujemna temperatura, a to co dzieje się od wczoraj, przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Na termometrze słupek wskazuje -16. Jest pięknie! W nocy najprawdopodobniej do -20, a jutro w dzień -12. Stwarza to niesamowite perspektywy wędkarskie na weekend. Zapewne domyślacie się o czym mówię. Tak! Jutro zawitam na pierwszym lodzie w tym roku. Mam wielką nadzieję, że parę Perchów uda się skłonić do brania, a jeśli nie to też nie będę zły bo liczy się czas spędzony nad wodą w wyborowym towarzystwie. 

         Zajrzyjmy do mojej wędkarskiej szafy marzeń. Co wziąć ze sobą jutro na wyprawę. Oczywiście wędka z małym kołowrotkiem na który nawinięta jest żyłka, w moim przypadku 0,12. Nie stosuję bardziej wytrzymałej żyłki, ponieważ z doświadczenia wiem, że na moich łowiskach się to nie sprawdzi. Jak jest z tym u was? Podzielcie się opiniami w komentarzach pod wpisem. Co oprócz wędki i kołowrotka? Oczywiście blaszki. W swoim podlodowym pudełku mam kilka ,, killerów"", które zawsze się sprawdzają, ale są też nowości. Co z tego wyjdzie okaże się już jutro i w niedzielę. Oprócz blaszek postanowiłem ze sobą wziąć jeszcze małe paproszki, postaram się skusić okonie, właśnie tą przynętą i mam nadzieję, że pasiaki podzielą mój gust smakosza. Do tego siedzonko oraz termos z herbatą i można ruszać w drogę.
  
         Teraz może troszkę o miejscu na które mam zamiar ze swoją ekipą wyruszyć jutro. Postanowiliśmy nie ryzykować i po burzy mózgów, zdecydowaliśmy się na stare powiślane łachy. Naszą decyzję kierujemy, a jakże grubością lodu. Osobiście nie byłem na większych zbiornikach, aby sprawdzić grubość lodu, ale z informacji od znajomych wiem, że wejście na większe zbiorniki może być jeszcze w mojej okolicy ryzykowne, ponieważ grubość lodu na nich sięga 5-7 cm. Na łachach grubość kręci się w okolicach 10-13 cm, co daje mi pewność bezpiecznego łowienia. Wpadłem do Wisły w marcu i nie było to przyjemne, to co dopiero teraz. Wpadliście kiedyś pod lód? Jeśli tak to proszę opiszcie całą sytuację, ku przestrodze dla innych.  Sezon 2017 czas rozpocząć! O efektach dam znać po weekendzie.Na zachętę dorzucam okonka z wiosny.  See ya!

Z wędkarskim pozdrowieniem Adi :)

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich! Aby ten rok był lepszy od poprzedniego, zarówno w życiu prywatnym, zawodowym jak również wędkarskim! 

 


5
Oceń
(11 głosów)

 

Nowy rok, nowe nadzieje, jedna pasja! - opinie i komentarze

adleradler
+2
Witaj Adi. Tobie także wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Na lodowe wyprawy już nie chodzę, tylko o tej porze pozostały wyjazdy na pstruchy z muchą. Poprzedni rok nie był zły dla mnie. "Gigantów" nie było, ale skutecznie i z przyjemnością powędkowałem. Pozdrawiam i powodzenia. (2017-01-07 22:47)
ryukon1975ryukon1975
+4
Najważniejsza jest wiara w sukces i swoje możliwości. Nadzieja mocno przeceniana.:) (2017-01-08 07:06)
erykomerykom
+4
Spod lodu nie łowię,jakoś mnie to nie kręci ale czas nad wodą w zimie też oczywiście spędzam tylko bardziej na obserwacji innych łowiących a niebawem ruszam nad wodę.Teraz w mroźny biały poranek widoki nad wodą super :) (2017-01-08 09:29)
kabankaban
+2
Z lodu jeszcze nie łowiłem, ale nabieram ochoty. Powodzenia:))) (2017-01-08 10:14)
barrakuda81barrakuda81
+4
Kiedyś łowiłem z lodu ale po pewnych "traumatycznych" przejściach już tego nie robię.Ma to swój urok niewątpliwie. Nie wiem jak jest teraz ale zapamiętałem coś bardzo paskudnego z dawnych czasów i mam nadzieję że dziś już nikt tak nie postępuje...Przypominają mi się stosy małych okonków zamarznietych porzuconych przy przeręblach przez "wędkarzy".Masakra.I jak tu mają byc ryby? Wiem że głupota niektórych jest nieuleczalna i nie mamy na nią wpływu ani lekarstwa ale mam nadzieję że takie obrazki to już historia. Biorąc pod uwagę że z radościa obserwuję coraz większy szacunek wędkarzy do ich zdobyczy nad wodą to jestem dobrej myśli.Nigdy nie lubiłem łowić w tłumie ani nawet w towarzystwie ale obecnie obserwuję dużą poprawę w zachowaniu wędkarzy, wypuszczanie ryb - nie tylko tych nie wymiarowych i szacunek do wody w ogóle.Aż miło czasem podejść i po ludzku normalnie pogadać z kimś nad wodą o rybach a nie omijać szerokim łukiem.Tu z optymizmem patrzę w przyszły rok a jak będzie z rybami?Tego nie wiedzą najstarsi górale i może to właśnie jest w tym najpiękniejsze:-)***** (2017-01-08 11:28)
erykomerykom
+4
Barrakuda81 pamiętam jak jeszcze kilka lat temu obok przerębli było pełno małych okonków porozrzucanych ale widziałem że tak robią leśne dziadki.Na chwile obecna nie widzę już takiego zjawiska (2017-01-08 13:15)
rysiek38rysiek38
+3
kiedyś jak zaczynalem moją przygodę z wędką to będąc przyłapany przez starszych na wypuszczeniu okonia czy jazgarza można było zebrac niezły opier..l ! (przecież to qu a szkodnik),słyszało się zewsząd i mamy co mamy oby okoń nie podzielił losu potokowca jako ryba dla wybranych a życzenia odwzajemniam. P.S. też mnie ciagnie na lód !!! (2017-01-10 14:53)
Wolverine783Wolverine783
+1
Spędziłem sobotę, niedzielę i poniedziałek na lodzie:) Napiszę wieczorem co i jak :) U mnie lód już ok 20 cm a dalej mrozi. Jak złapie do końca tygodnia to będzie dłuuuuugo trzymać. (2017-01-10 15:45)
jendreczekjendreczek
+1
Po ponad 15 latach znów chodzę na lód z tym że teraz zabieram ze sobą rozsądek . A co do nowego roku to olewam wyniki, mnie cieszy samo bycie na rybkach . Z kumplem budujemy platformę pływająca tak że będzie super. (2017-01-13 20:22)
groniargroniar
+1
W tym roku nie łowiłem ale się wybieram Pozdrawiam (2017-01-27 10:15)

skomentuj ten artykuł