widok z mojego stanowiska - zdjęcia, foto - 4 zdjęć
Dnia 12.06.2011 na zalewie Roszków-Siedlemin odbyły się zawody spławikowe.Przed godzina siódma rano zjechała się większość uczestników,następnie rozlosowaliśmy stanowiska i każdy ruszył na wylosowane miejsce.Zaczęło się rozrabianie tajemnych mikstur poczym usłyszeliśmy sygnał do nęcenia na początek do wody wrzuciłem około 10 kul żółtej gliny rozpraszającej z jokersem,następnie tyleż samo mieszanki zanętowej trapera z dodatkiem ziaren konopii i pinki,po całym""bombardowaniu""padł sygnał do łowienia zestaw wjechał we wodę i po dosłownie minucie spławik zniknął pod wodą zaciołem i pierwszy leszczyk znalazł się w siatce,po krótkiej chwili nie mogłem oczom uwierzyć woda w miejscu nęcenia zdawała się gotować jak by kto tam grzałkę wrzucił szybka decyzja i po chwili spławik znalazł się w tej""kipieli""poczym zniknął pod wodą co skwitowałem zacienciem i wtedy guma z topu w błyskawicznym tempie opuszczała szczytówkę jakby w środku było jej za gorąco.Coś tańczyło we wodzie i nie miało zamiaru pokazać się na jej powierzchni ,koniec końców ryba dała za wygraną i położyła się grzecznie na boku by wylądować w podbieraku,kiedy ujżałem z kim miałem przyjemność aż mnie za murowało był to jaź miał około 40 kilku cm(z resztą mój pierwszy w życiu)donęciłem gliną z jokiem i po wjeździe zestawu spławik ponownie zniknoł pod wodą znów zacięcie i tym razem zameldował się bardzo ładny leszcz.Ryby można by powiedziec zadomowiły się w mojej zanęcie i brały jak głupie.Jednej ryby nie mogę przeboleć był to prawdopodobnie karp a jego waga oscylowac mogła w okolicy 5 kg skubaniec wytargał kilka ładnych metrów gumy o średnicy 1,20 mm poczym stała się rzecz straszna pękła najsłabsza część zestawu przypon z żyłki 0,14mm została mi tylko paskudna gorycz po straconej rybie która mogła zapewnić zwycięstwo.Później złowiłem jeszcze kilka leszczy,krąpi,jazi i jedną jedyna płoć co dało mi w końcowym rozrachunku 3 pozycję z wynikiem 4500g zadowolony jestem z takiej pozycji z racji tego że to był pierwszy w życiu kontakt z tym łowiskiem w następnym miesiącu mamy kolejne zawody na Roszkowie i mam nadzieje że tym razem wygram.
Autor tekstu:Michał Biernat
Akwen: | - |
---|---|
GPS: | N E |
Położenie: | |
Właściciel: | |
Noclegi w pobliżu: | meteor-turystyka.pl |
Tagi łowiska: |
tomasz26552 | |
---|---|
Gratulacje 5 (2011-06-13 19:45) | |
withanight88 | |
Nie moge uwierzyć, że Roszków obdarzył Cię rybą, miejscowym sie to nie zawsze zdarza a tu prosze przyjezdni ryb na Roszkowie połapali:) (2011-06-13 20:10) | |
mienta | |
Sam w to niewieżyłem tymbardziej że rozmawiałem z miejscowymi i siatki mieli puste.....jednak jakas magiczna siła sprawiła że połowiliśmy sobie przyzwoicie (2011-06-13 20:25) | |
withanight88 | |
Jak ja miałem zawody , to pierwsze miejsce miał gość, który też łowił tyczką ale nie wiem czym nęcił. Wynik miał ponad 5 kg. (2011-06-13 20:44) | |
mienta | |
Zdradze ci sekret.....zanęta kolor żółty gruba frakcja+żólta glina rozpraszająca z jokersem ot cały trik na tą wode (2011-06-13 20:51) | |
Greg1994 | |
No i elegancko 5 bez namysłu gratuluje. ;) (2011-06-19 19:35) | |