Ultralekki spinning, woblery, smużaki, plecionka
2014-12-03 / 15 odpowiedziKrakusek NR.2
Taps(woblery kujawskie) Baryłka
Bonito Kleń
Gloog Hektor
Dorado: Invader,Blagier,Magic,Beetle 3
Siek-m Osa Salmo Hornet
Prosze o konstruktywne opinie i rady. PS: jak sądzicie że jest jakaś inna lepsza plecionka w rozsądnej cenie , prosze o podpowiedzi :P
Zacznę od przynęt, które masz.Wypowiem się tylko na temat woblerków, których sam z powodzeniem używam, a więc ;
-Salmo Hornet H2S - moim zdaniem to żywa legenda wśród woblerów. Używam ich cały okrągły rok ( o ile nie ma lodu). To świetne, sprawdzone przynęty. W wodach, gdzie łowię, to prawdziwe killery. Zdecydowanie polecam.
-Taps Baryłka - Super dalekosiężny wobler. Jego wielką zaletą jest waga. Przy swoim stosunkowo niewielkim rozmiarze można nim bardzo daleko śmigać. Również polecam. Nie pożałujesz.
-Bonito Kleń - Super wobki. Mam również w pudle te przynęty. Bardzo dobrze sprawdziły mi się, zwłaszcza na jesieni. Mają podobną pracę do Hornetów, jednak zdecydowanie drobniejszą. Zauważyłem, że był okres, kiedy to właśnie Bonito u mnie przeważały nad innymi produktami . Polecam.
-Dorado - łowię nimi co najmniej kilkanaście lat. Jak w/w woblery Dorado to świetne, sprawdzone przynęty. Mogę pisać o nich tylko w superlatywach.
Krakusów, Sieków i Gloogów nie mam, więc nie będę pisał na ich temat.
Co do plecionki - zacząłem latać za kleniami z plećką na początku tego roku. Chciałem sprawdzić ewentualne różnice w ilości brań. Był okres (lato), że różnicy między plećką, a żyłką nie było. Jesienią natomiast zdecydowanie wygrywała żyłka. Uważam jednak, że zbyt krótko łowię w rzekach z plecionką ( bo zaledwie ten sezon), żeby powiedzieć coś więcej. Może odezwie się ktoś, kto ma dłuższe doświadczenia z plećką przy połowie jaziokleni. Sam chętnie poczytam. Pozdro! (2014/12/04 07:18)
Dodam jeszcze fotkę. Kleń +40 złowiony na LiL Buga i plecionkę Nihonto Octa Braid 0,16 mm. (2014/12/04 07:20)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
0,16 ? Założyłbym na szczupaka, ale musiałby mieć co najmniej 1,20 :). Ja łowię na Power Pro lub Dragona, 0,06 do 0,08. Ta pierwsza moim zdaniem lepiej wytrzymuje przetarcia na kamorach, ale Dragon też nie jest zły. Tylko raz zdarzyło mi się, że kleń urwał linkę, ale musiała być po prostu mocno przetarta, mój błąd, że nie sprawdziłem. Przy normalnie ustawionym hamulcu nie ma szans, by kleń, nawet 60 cm, porwał coś takiego. To samo ze spadami, klenie mi właściwie nie spadają, więc nie ma zupełnie sensu używać żyłki. Jeśli liczy się widoczność w wodzie, wtedy można ew. przywiązać przypon z żyłki czy fluo, byle węzeł był solidny (zwłaszcza z fluo, ciężko taki zrobić).
Potwierdzam, że Hornety Salmo to świetna przynęta na klenie, byle tylko stukały o dno. Kiedyś najwięcej kleni miałem na kolor osy, ale inne kolory też chodzą, zwłaszcza biały z czerwonym akcentem czy jasnobrązowy.
Na Krakusy w kolorach pstrągowych łapałem klenie (ale częściej właśnie pstrągi). (2014/12/04 10:23)
Łowię klenie (jazie rzadko) od wielu lat ,a po wielu próbach i doświadczeniach uzbieranych na sobie samym wolę zdecydowanie żyłkę. Plecionka tak -zdarza mi się - ale tylko na nieznanych łowiskach gdzie robię tzw rozpoznanie. Wybrane przynęty to w większości pewniaki. Kij jak dla mnie zbyt delikatny do łowienia kleni w rzekach przy użyciu co niektórych woblerów i jak łowimy z brzegu krótki. Łódka, mikro wabiki ,okonki i wzdręgi tak ,ale nie rzeka o szerokości powyżej dwudziestu metrów i zarośniętymi brzegami. To ogólnie rzecz biorąc moje skromne doświadczenia z którymi nikt nie musi się zgadzać. (2014/12/04 11:02)
Ja tylko dla przykładu wstawiłem fotkę z kleniem złowionym na plećkę 0,16 mm. Wiem, że to linka zdecydowanie szczupakowa, jednak chciałem pokazać, że dobrze żerujące klenie potrafią atakować wszystko. Pewnie, gdybym miał przypon wolframowy, to i tak kleń by w wobka uderzył. (2014/12/04 11:14)
Dokładnie, jak kleń mocno żeruje nic go nie powstrzyma, zwłaszcza w lecie zdarzają się przecież brania "z pierwszego strzału", niby kiedy ryba ma czas się przypatrzyć, czy to aby żyłka, czy plecionka, i czy jest odpowiednio cienka/przezroczysta. Z kolei jak słabo żeruje trzeba go sprowokować np. jakimś agresywnym kolorem, wtedy też chyba linka schodzi na drugi plan. (2014/12/04 12:03)
Na szczupaki mam plecionkę 0,14 i spisuje się na ten gatunek ryb ,ale kleń to bierze sporadycznie ,często widzę jak śledzi przynętę ,ale ostatecznie się wycofuje. Gdy szczupak jest mało aktywny zmieniam na żyłkę 0,20 i wtedy klenie meldują się na zestawie zdecydowanie częściej nie zdarzyło mi się żeby jakikolwiek kleń urwał mi żyłkę zawsze sprawdzam ,czy po ostatnim łowieniu nie ma przetarć . Oczywiście nie twierdze ,że to nie może się zdarzyć np. defekt żyłki. Jeśli chodzi o plecionki 0,06 czy 0,08 to jeszcze nie próbowałem podejrzewam ,że też by się sprawdziły na ten gatunek. (2014/12/04 15:39)
(2014/12/04 20:37)
Dzięki za odpowiedzi i opinie. Moglibyscie podać swoje killerki jeżeli chodzi o smuzaki i małe wobki ? Czy dodanie przyponu z żyłki do plecionki zwiększa ilosc bran przy ostroznych kleniach czy musi być to cała zylka? (2014/12/04 20:40)
Wystarczy zastosować fluorocarbon jako przypon. (2014/12/04 20:58)
Podałem na priv kilka ogólnych informacji i jakby co czekam na odpowiedź. (2014/12/05 21:01)
Wystarczy zastosować fluorocarbon jako przypon.
Jakiej średnicy, jeśli stosuję plecionkę 0,06? (2015/07/13 18:33)
Na plećkę nie łowiłem kleni i na chwilę obecną nie mam zamiaru ale powiem Ci, że pewnik jest jeden. Przy na prawdę potężnych branich kleni zdecydowanie będzie różnica w spadach, bo jednak plećka nie da takiej amortyzacji jak żyłka ale z drugiej strony masz miękki kij. Myślę, że można temu zaradzić jeśli tylko dasz radę ustawić hamulec kołowrotka możliwie najsłabiej tak aby ryba wybierała ją bez problemu ale jednocześnie, żeby dało się dobrze wciąć rybę. Nie wiem jaka jest woda w rzece, w której łowisz ale jeśli nie jest krystalicznie czysta to myślę, że nie powinno to zmiejszyć ilość brań. Jednoznacznie nie da się odpowiedzieć, najlepiej musisz sam zobaczyć jak będzie współgrał Twój kij z plecionką.
Co do przynęt polecam: Bromba najpopularniejszy i na chwilę obecną nie miałem lepszego smużaka, Lil bug też dobry i daje duży zasięg, hornet ogólnie dobry wobler ale szczerze mówiąc klenia i jazia jeszcze na niego nie złapałem, z klasycznych polecam Bonito 3,5 cm nie pamiętam nazwy modelu ale robi robotę w wodzie, tak samo Bonito 2,5 cm jest zdecydowanie lepszy na jazie, no i obrotówki w rozm. 0 i 1 meppsy i abc.
Pozdrawiam :) (2015/07/13 18:59)
Wystarczy zastosować fluorocarbon jako przypon.
Jakiej średnicy, jeśli stosuję plecionkę 0,06?
Nie średnicy a mocy dostosowanej do wytrzymałości plecionki bo tak się dobiera FC, VEP czy hard mono do plećki. Tym bardziej iż taki FC jest jeszcze mniej widoczny w wodzie niż zwykła żyłka zatem może być sporo grubszy.
PS. Pozostałe materiały są widoczniejsze od niego ale mają inne zalety. (2015/07/13 19:56)
Nie łowię kleni, ani jazi, bo spinninguję wyłącznie w jeziorach. Głównie nastawiam się na okonie - przyłów to wzdręgi oraz sandaczyki i bardzo rzadko szczupaczki - 50-60cm. Używam wędziska JAXON Extera 3-15g/240cm z żyłką DRAGON 0,14mm, albo wędziska JAXON Legend Ripper 5-20g/240cm z plecionką MIKADO 0,12mm.
Przynęty do tego pierwszego zestawu to 1-2g smużaki owadopodobne firmy Stepanow-Fishing, obrotówki MEPS nr 00-3 i rzadko miniwoblerki Salmo 2,5-4g. Do drugiego obrotówki MEPS nr 3-5, wahadłówki POLSPING 5-12g i rzadko woblery SALMO 3-10g.
Pytałem o przypon fluorocarbonowy, bo jest on dla mnie bardzo niepewną nowością. Gdy spodziewam się szczupaczka, stosuję przypon wolframowy (ostatnio tytanowy) w miarę możliwości dostosowany do mocy linki głównej. Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że takie przypony zupełnie nie przeszkadzają okoniom.
Takie zestawy całkowicie spełniają potrzeby jakich oczekuję przy połowie okoni 20-40cm, a jak wcześniej napisałem, wystarczają do wyholowania przyłowu niewielkich sandaczyków i szczupaczków, jakie trafiają się w moich jeziorkach.
(2015/07/22 13:30)
