Mam 15 lat i mam kartę wędkarską łowię na Wilczej woli .Są tam czasami zawody dla osób których płaca 180zł za łowienie(ja 40 zł )i nie ma konkursu dla młodszych .Powinni chociaż mnie zaprosić do starszych !!!!!
widzisz Damianku, żle się dzieje skoro dla kadetów , juniorów czy młodzieży nie ma zawodów, wina jest po stronie władz koła, i nie wystarczą tu tłumaczenia, że nie ma pieniędzy na takie zawody , skoro sa pieniądze i ludzie aby przeprowadzać zawody dla seniorów, to tym bardziej powinny się znależć dla dzieci i młodzieży,
jeśli koło ma mało członków i ma problem z kasą , to można wystosować prośbę do okręgu o sfinalizowanie takich zawodów jak o mistrzostwo koła , czy grand prix,
z tego co piszesz to władze sobie nie dadzą krzywdy zrobić , natomiast wyrządzają ją takim jak ty, wszędzie jak mi wiadomo na pierwszym miejscu jest młodzież i dzieci i robi się wiele starań aby zachęcić je do wędkowania i ochrony środowiska,
powiem że jest to bardzo przykre i żle swiadczy o władzach Twojego koła .............
(2010/05/30 15:46)U nas np. zrezygnowano z nagród rzeczowych, są tylko pucharki i dyplomy i jest OK. W każdej metodzie są juniorzy, juniorki, seniorzy i seniorki i nie ma problemu. Liczy się atmosfera.
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, spotkałem się z różnymi sytuacjami.
U mnie są zawody open, dla seniorów, juniorów, z okazji dnia dziecka. Zawsze są fajne nagrody rzeczowe (dla pierwszej dziesiątki i nagrody pocieszenia!), puchary, medale, poczęstunek. Nie ma żadnej opłaty za udział w zawodach, żadnego wpisowego, nic. Zawody są organizowane na tyle fajnie, że jak nie lubię łowić batem to specjalnie na te zawody mam zamiar takowy zakupić ;)
A w innych kołach spotkałem się z przykładami BRAKU jakichkolwiek zawodów, koniecznością wpłacenia 20-30zł bez nagród(!) i samymi pucharkami. Nie wiem od czego to zależy? Gospodarność koła? Wiem, że można pozyskać sponsorów a takie imprezy. Wystarczy, że Zarząd Koła jest fajny i zna kilka osób.
Moim zdaniem zamiast zawodów dla młodzieży można zainwestować w szkółkę wędkarską dla najmłodszych. Żeby uczyć narybek jak się zachowywać nad wodą, jak się obchodzić z rybami itp.
koledzy, co wy tu wypisujecie :
nie wiem na jakiej zasadzie to działa, nie wiem jak to jest , ale wam napiszę, wiem , ale nie wiem
działa to tak ; na walnych zebraniach uchwala się wszelkie uchwały i wnioski dotyczące działalności koła, my zajmiemy się sprawami organizowania zawodów dla członków koła
każdy członek koła płaci 3zł do opłat na młodzież, z tej kwoty zwolnieni są kadeci , juniorzy i młodzież
na podstawie sprawozdań za zeszły rok, okręg przyznaje fundusz młodzieżowy, przyznaje dotacje do zawodów, jeśli zgłosi się taki wniosek
koło pozyskuje sponsorów, wystarczy trochę chęci i zaangażowania
w każdym kolę jest fundusz organizacyjny; za to kupuje się; dyplomy, medale i puchary
a to czy będzie poczęstunek i nagrody uchwala zarząd koła i w jakiej kwocie
seniorzy i młodzież przykładowo wpłacają po 10zł i to jest przeznaczone na ten cel
natomiast kadeci i juniorzy tej kwoty nie wpłacają
na prowadzenie szkółki wędkarskiej jest osobny fundusz plus te 3 zł od każdego członka koła
kadet, junior i młodzież startujący w zawodach musi być opłacony to znaczy; koło pokrywa jego start w danych zawodach plus daje na zanęty, przynęty , opiekuna i delegację , jeśli te zawody odbywają sie w dość znacznej odległości
uważam że każde koło powinno dbać o to by nasi najmłodsi mieli pole do popisu , dbać o ich szkolenie i rozwój, i na ten cel pieniądze powinny zawsze się znależć
urząd miasta , gminy czy prywatne instytucje napewno pomoga w zorganizowaniu zawodów dla młodzieży, przekonałem sie o tym sam , tylko jest jeden warunek trzeba chcieć ............
(2010/05/31 06:48)
No właśnie nie wiedziałem na jakiej zasadzie to działa, ale wiedziałem jak to wygląda w praktyce.
Mam to szczęście, że należę do fajnego Koła, gdzie atmosfera jest niemal rodzinna, a młodzież nie jest zostawiona samej sobie. Wiem natomiast, że są Koła, w których tak fajnie nie jest.
Nie mam nic przeciwko dodatkowej składce w wysokości 3-10 zł na młodzież. Opłacając składki, tak czy siak trzeba wydać sporo kasy, a jak opłacimy odpowiednio wcześnie to nie będziemy musieli wpłacać tzw "wpisowego" w wysokości (chyba) 25zł.
Jak mam dać "wpisowe" to wolę dać na najmłodszych. To kwestia ceny paczki papierosów - podwójna korzyść - nasze zdrowie i radość wędkarskiego narybku.
Są procedury na szczeblu Koła (zarządzanie budżetem), pomoc z Okręgów (dotacje), możliwości pozyskiwania sponsorów (wiem, że chętne mogą być wszelkiego rodzaju zakłady pracy, urzędy gmin czy miast, właściciele sklepów wędkarskich itp). Koło PZW to nie odizolowana grupa zapaleńców, ale spora i licząca się społeczność, ma możliwości.
Ale tak jak napisał Kol. Sandokan, najważniejsze to chcieć.
I błogosławieni ci członkowie zarządu, którym się chce.
Ważne jest też podejście do młodzieży i nie tylko. Niedopuszczalne jest traktowanie najmłodszych wędkarzy jak balastu, piątego koła u wozu. W pomoc im powinni być zaangażowani nie tylko włodarze kół, ale i sami aktywni wędkarze.
sandokan45 zgadzam się całkowicie z Twą wypowiedzią . Wystarczy zajrzeć na stronę mojego koła . Natomiast koledzy koło to MY ! . Każdy zarząd ma swoje zebrania bynajmniej raz w miesiącu ( u nas pierwsze poniedziałki miesiąca ) , więc koledzy nie bójmy się na nie IŚĆ . W takich spotkaniach zarządu możemy i powinniśmy zgłaszać WSZELKIE wątpliwości i pytania i co najlepsze MIEĆ ODPOWIEDŹ . Jedynie nie mamy prawa w głosowaniu zrządu nad decyjami , tylko GŁOS DORADCZY . Więc Damianie dowiedz się o te sprawy , a myślę że nie byłoby takich sytuacji gdyby koledzy i koleżanki więcej angażowali się w życie Waszych kół .
(2010/05/31 11:54)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
przykra sprawa z Tymi najmłodszymi adeptami wędkarstwa! a potem się dziwić ze młodzież robi swoje i kombinuje skoro są same zakazy i młodocianych traktuje się jak piąte koło u wozu!!!!!!!!!SAM TO DOŚWIADCZYŁEM! W LATACH 80 -TYCH.ZERO POMOCY OD STARSZYCH KOLEGÓW oprócz kilku wyjątków.A DEPTOM Życzę wytrwałości i samozaparcia w sporcie Wędkarskim.
dobrze działający kapitanat sportowy i rozsądny prezes to połowa sukcesu,
następnie mądry instruktor młodziezy i sukcesy murowane, jeśli te warunki nie zostaną spełnione, to czarno widzę przyszłość naszej najmłodszej społeczności,
niestety zdarzają się jeszcze zatwardziałe betony, które myślą inaczej ............
(2010/06/01 07:54)Jestem członkiem koła nr 13 w Stalowej Woli przy Elektrowni, wprawdzie nie działam w zarządzie koła, ale jestem czynnym karpiarzem i chciałbym każdą sobotę i niedzielę spędzić nad wodą. Dwa razy do roku staram się w naszym kołe uczestniczyć w zawodach spławikowych o mistrzostwo koła oraz dwa razy do roku są organizowane zawody dla dzieci na naszym oczku elektrownianym (oczko jest zbiornikiem na którym mogą wędkować tylko wędkarze z koła nr 13). Zbiornik jest dorybiany dwa razy do roku solidnym karpiem itp.
Pierwsze słyszę, że młodzież z naszego koła jest pokrzywdzona..., sam jestem świadkiem, gdzie młodzi chłopcy w wieku od 12 lat uczestniczą z seniorami w zawodach spławikowych na naszym oczku. Oczywiście są również zawody z okazji dnia dziecka i zawody organizowane przy innych nadarzających się okazjach - uczestniczą w nim tylko dzieciaki i młodzież. O każdym terminie zawodów można dowiedzieć się dzwoniąc do zarządu koła lub z tablicy informacyjnej mieszczącej się przy klubowym oczku.
Zawody na Wilczej Woli organizowane są bardzo często, jak również na innych zbiornikach, ale należy się właśnie wpisać na listę startową zawodów i znać termin zawodów. Programy i terminy zawodów są w zarządzie koła lub można całoroczny plan, czy terminarz ściągnąć sobie z okręgu.
Rozumiem, że dla młodzieży może być kłopot z dodzwonieniem się do okręgu. Ale do prezesa dzwoń w każdej chwili - jest to osoba bardzo miła i przyjazna, na pewno udzieli Ci informacji. Albo po prostu skontaktuj się z członkami koła, na pewno również koledzy pomogą.
Pisz do mnie w razie czego!!! Chętnie pomogę.
Dzisiaj jest 1 czerwiec, sądzę, że w najbliższy piątek i sobotę będą organizowane zawody na oczku. Kwestia potwierdzenia tej informacji.
pozdr
(2010/06/01 10:57)wreszcie ktos porzadny sie trafil i pomoze chlopakowi pozdrowienia (2010/06/01 17:39)Jestem członkiem koła nr 13 w Stalowej Woli przy Elektrowni, wprawdzie nie działam w zarządzie koła, ale jestem czynnym karpiarzem i chciałbym każdą sobotę i niedzielę spędzić nad wodą. Dwa razy do roku staram się w naszym kołe uczestniczyć w zawodach spławikowych o mistrzostwo koła oraz dwa razy do roku są organizowane zawody dla dzieci na naszym oczku elektrownianym (oczko jest zbiornikiem na którym mogą wędkować tylko wędkarze z koła nr 13). Zbiornik jest dorybiany dwa razy do roku solidnym karpiem itp.
Pierwsze słyszę, że młodzież z naszego koła jest pokrzywdzona..., sam jestem świadkiem, gdzie młodzi chłopcy w wieku od 12 lat uczestniczą z seniorami w zawodach spławikowych na naszym oczku. Oczywiście są również zawody z okazji dnia dziecka i zawody organizowane przy innych nadarzających się okazjach - uczestniczą w nim tylko dzieciaki i młodzież. O każdym terminie zawodów można dowiedzieć się dzwoniąc do zarządu koła lub z tablicy informacyjnej mieszczącej się przy klubowym oczku.
Zawody na Wilczej Woli organizowane są bardzo często, jak również na innych zbiornikach, ale należy się właśnie wpisać na listę startową zawodów i znać termin zawodów. Programy i terminy zawodów są w zarządzie koła lub można całoroczny plan, czy terminarz ściągnąć sobie z okręgu.
Rozumiem, że dla młodzieży może być kłopot z dodzwonieniem się do okręgu. Ale do prezesa dzwoń w każdej chwili - jest to osoba bardzo miła i przyjazna, na pewno udzieli Ci informacji. Albo po prostu skontaktuj się z członkami koła, na pewno również koledzy pomogą.
Pisz do mnie w razie czego!!! Chętnie pomogę.
Dzisiaj jest 1 czerwiec, sądzę, że w najbliższy piątek i sobotę będą organizowane zawody na oczku. Kwestia potwierdzenia tej informacji.
pozdr
No właśnie nie wiedziałem na jakiej zasadzie to działa, ale wiedziałem jak to wygląda w praktyce.
Mam to szczęście, że należę do fajnego Koła, gdzie atmosfera jest niemal rodzinna, a młodzież nie jest zostawiona samej sobie. Wiem natomiast, że są Koła, w których tak fajnie nie jest.
Nie mam nic przeciwko dodatkowej składce w wysokości 3-10 zł na młodzież. Opłacając składki, tak czy siak trzeba wydać sporo kasy, a jak opłacimy odpowiednio wcześnie to nie będziemy musieli wpłacać tzw "wpisowego" w wysokości (chyba) 25zł.
Jak mam dać "wpisowe" to wolę dać na najmłodszych. To kwestia ceny paczki papierosów - podwójna korzyść - nasze zdrowie i radość wędkarskiego narybku.
Są procedury na szczeblu Koła (zarządzanie budżetem), pomoc z Okręgów (dotacje), możliwości pozyskiwania sponsorów (wiem, że chętne mogą być wszelkiego rodzaju zakłady pracy, urzędy gmin czy miast, właściciele sklepów wędkarskich itp). Koło PZW to nie odizolowana grupa zapaleńców, ale spora i licząca się społeczność, ma możliwości.
Ale tak jak napisał Kol. Sandokan, najważniejsze to chcieć.
I błogosławieni ci członkowie zarządu, którym się chce.
Ważne jest też podejście do młodzieży i nie tylko. Niedopuszczalne jest traktowanie najmłodszych wędkarzy jak balastu, piątego koła u wozu. W pomoc im powinni być zaangażowani nie tylko włodarze kół, ale i sami aktywni wędkarze.
wszystko zależy od koła checi od ludzi jakich mam w nim. bo u mnie to jest sodoma i gomora a do tego okreg pcha sie tam gdzie go nie chca
Mam 15 lat i mam kartę wędkarską łowię na Wilczej woli .Są tam czasami zawody dla osób których płaca 180zł za łowienie(ja 40 zł )i nie ma konkursu dla młodszych .Powinni chociaż mnie zaprosić do starszych !!!!!
Witaj!
Ja też mam 15 lat i bywam na tych zawodach zawsze jak tylko się o nich dowiem.
Zaproszenia dostają chyba tylko strasi...
My z kolegami dzwonimy co jakiś czas i się pytamy o zawody (dzwonimy do p. G. Wosia)
Zawody są zawsze w niedziele.
Ps.Zawdoy podzielone są na juniorzy(do 16 lat) i seniorzy(od 17 do góry).
(2010/07/23 06:17)