u?ytkownik58874
Ja karpia kupuje zawsze od rybaka z własnego gospodarstwa.Jeśli chodzi o szczupaka czy sandacza,bo gusta są różne,to nigdy nie kupowałem tych ryb.Te można pozyskać na tą okazję i czasem jak ma się chęc na rybkę z wody/łowiska-bo coś za te ponad 200zł się należy.
a ja myślałem, że łowisz dla przyjemności łowienia?
Dodam Zbyszku,że jak w roku zabiorę 2 szczupaki ,2 sandacze i ze 2 liny to się świat nie zawali.Bo reszta ryb wraca do wody,nie kupię u kłusola na straganie szczupaka czy innej ryby-jak by to świadczyło o moich umiejętnościach???-lekka kompromitacja...Jak Sebastian pisał-Podanie świeżej, pachnącej, własnoręcznie złowionej ryby na wigilie to czysta przyjemność , a zachwyt rodziny,teściowej i widok min jak 'mlaskają' bezcenny ;-)
(2013/12/05 10:47)