A jakie cie sztuki interesują?
Jakbyś mieszkał gdzieś koło Płocka to udostępnił bym Ci moją miejscówkę,Łowisko mocno zarośnięte ale dno wyczyszczone i w sezonie regularnie nęcone, oczywiście w grę wchodzi spławik :)))
Lin i karaś +40cm nie jest jakimś szczególnym wyczynem,można też trafić karpia tak koło 50cm.
Jest takie jeziorko (PZW) koło Lubiewa. Znajomi spławikowcy jeżdżą tam zarówno rekreacyjnie jak i na zawody. Nie znam nazwy tego jeziora, ale pasuje ono do Twojego opisu, czy nie głębokie, dość zarośnięte. Z tego, co mówią znajomi, ryb można nałowić do bólu. Sprawdzałem nawet na Google Maps, jest zbiornik, ale nazwy nie ma. Być może na wykazie wód okręgu Bydg. jest wzmianka o tej wodzie. Pozdro!
Ja wędkowałem w Mąkowarsku Karpik trafiały się małe i do kilograma ale to kormecja więc tylko pisze to. Ja myslałem ze bardziej o żywca chodzi tobie.
Jest takie jeziorko (PZW) koło Lubiewa. Znajomi spławikowcy jeżdżą tam zarówno rekreacyjnie jak i na zawody. Nie znam nazwy tego jeziora, ale pasuje ono do Twojego opisu, czy nie głębokie, dość zarośnięte. Z tego, co mówią znajomi, ryb można nałowić do bólu. Sprawdzałem nawet na Google Maps, jest zbiornik, ale nazwy nie ma. Być może na wykazie wód okręgu Bydg. jest wzmianka o tej wodzie. Pozdro!
Witam. Patrzyłem w wykazie wód i jest takie coś jak"Jeziorko" 12 Ha z kawałkiem wody. Może to jest to? Albo Suskie Małe, ale to nie woda PZW.
Witam. W zeszłym roku uczestniczyłem w zawodach i kilka razy byłem rekreacyjnie powędkować na Jeziorku w Klonowie. W porównaniu do lat ubiegłych karasia jest jak na lekarstwo albo po prostu kryje się w zielsku, które porosło prawie cały akwen. Mnóstwo jest za to linów ale przeważają takie ok 15 cm, o wymiarowego trudniej ale są na pewno, bo sam widziałem "miejscowych" wyciągających sztuki powyżej kilograma. Wędkowanie możliwe jest z kilku pomostów i wnęk wyciętych w trzcinach. W tych miejscach zielska jest mniej, członkowie koła dbają o to, by było gdzie powędkować. Dno jest dość muliste więc proponowałbym metodę spławikową. Jedyną bolączką Jeziorka jest to, że PZW musi dzielić się wodą z prywatnym właścicielem :/. Mniej więcej w połowie akwenu w dno wbite są drewniane pale, więc bez problemu zobaczysz "granicę" między wodą prywatną a PZW. Jadąc asfaltową drogą z Klonowa w kierunku Lubiewa jezioro będzie widoczne po lewej stronie. Część PZW to ta w kierunku wsi Lubiewo.
Pozdrawiam Tomek