Jak prawidłowo przygotować sprzęt gruntowy

/ 25 odpowiedzi
Witam serdecznie...

Od dłuższego czasu mam problem z sukcesami na rybach... Na komercji czasem zdarza sie ze cos złowie ale jak pojade na wody PZW czy jakieś torfowiska to moj przyłow jest zerowy...
Łowie metoda gruntowa i spławikowa...
Do metody gruntowej uzywam kija Konger Carbomaxxx 360/120 oraz jakiegos starego teleskopa od okumy...

Brania czasem się trafiają ale na tzw "ping-pongu" jedno wielkie szarpiniecie i nic dalej... W ostanim czasie zaobserwowalem pojednyncze brania ale na zylce nie na sygnalizatorze...

czy to moze być wina zle przygotowanego sprzetu?

zyłka głowna to 0.28 na ktorej mam zalozona sprężynę lub koszyczek zanętowy i przy przypomnie jest jeden niewielki ciężarek zaraz przy przyponie zawiązanym na końcu zylki do ktorego mam przywiązany przypon z zylka 0.25/0.22 z haczykiem 6/8...

Mozecie mi powiedzieć co jest nie tak?? ze te brania są takie dziwne a ostanio tylko mozna je zaobserwować na żyłce??
Jędrula


Możemy , na Twoich łowiskach PZW nie ma po prostu ryb lub słabo biorą , ewentualnie nie potrafisz się do nich dobrać . Zestawy masz standardowe choć nie rozumiem o co chodzi z tym ciężarkiem tuż przy przyponie ? (2014/09/26 11:48)

Mojzi


ciezarek spelnia u mnie role stopera... tylko po to on tam jest (2014/09/26 11:59)

Jędrula


ciezarek spelnia u mnie role stopera... tylko po to on tam jest



Rozumiem ;) . Wracając do tematu , aby ryby brały na dzisiejszych wodach PZW trzeba sobie na nie zapracować i przesiedzieć trochę dzionków nad wodą a dodatkowo przyda się fachowa literatura . Druga sprawa to pogoda , gdy jest kiepska , ciśnienie niskie to efekty będą marne aczkolwiek można czasem się zdziwić . Pamiętaj , musisz być plastyczny , nie wystarczy usiąść na miejscówce  , zanęcić i czekać . Za rybami trzeba chodzić , szczególnie gdy słabo żerują .



(2014/09/26 12:09)

Mojzi


a co myslisz na temat zestawow samozacinajacych ?? jest wogole sens przy słabych braniach zeby cos takiego zdało egzamin? (2014/09/26 12:33)

Jędrula


Oczywiście , że możesz spróbować np. ''metody '' ale to nic nie da , gdy w twoim stanowisku nie będzie ryb . Na Twoim miejscu pozostałbym przy dotychczasowym sposobie i zająłbym się szukaniem porządnej miejscówki . Jakaś górka- jej stok , fajny spadek dna ,  ''schody- półki  '' , rynna itp.

(2014/09/26 12:39)

Mojzi


wlasnie w tym problem ze ryba tam jest... bo widać jak żeruje, że się rzuca i w ogóle ale problem jest z tymi braniami.. może stosuje nieodpowiednią zanętę ? od dłuższego czasu używam zanęty od TRAPERA "Big Carp" na początku roku sprawowała się doskonale... Ale tylko śliwka przynosiła jakieś efekty... Teraz już przetestowałem śliwkę, halibuta, truskawkę, miód i efekty mizerne... Dodam że efekty były na jeziorze komercyjnym a aktualnie wędkuje na małym zbiorniku bo ma okolo 15 hektarów i z tego co wiem to jest to woda niczyja... Ale wiem ze ryba tam jest bo często można ją zaobserwować jak żeruje (2014/09/26 12:47)

Jędrula


Wiec pewnie ryba się przeniosła w inne rejony , to co pisałem na początku . No i widzę , że szczególnie nastawiasz się na karpie , sama gruba mieszanka ? (2014/09/26 12:57)

tomek771203


witam a jakie rybki sa w tym twoim zbiorniku ? (2014/09/26 17:04)

mlody891


To ja Ci kolego odpowiem tak, żyłka główna 0.20-0.22, żyłka przyponowa 0.12-0.16, ja używam 0.14. koszyczki nie wielkie zależy jak daleko łowisz, ja zawsze łowie jeden dalej, drugi bliżej, dalej koszyk 30 gr, a bliżej 10 gr, haczyk 8 jak na ta porę roku dobra, zależy jakiej firmy rożna wielkość jest. zawsze jeden zestaw na robaki białe i się bawisz a 2 coś kukurydza, pszenica, zależny od łowiska. ten dalszy zestaw ja używam ze sprężą bo więcej zanęty wchodzi, a blisko można dorzucić. To na tyle resztę sam kombinuj.
Pozdro (2014/09/26 20:22)

NAGS1981


Z  wodami PZW w ostatnich latach tak jest wiec sie nie martw :P 
A na powazniej, Twoj zestaw jest mega toporny. Z taka zylka to ja chodze na troc :)Ping-ponga tez sobie odpusc.Generalnie ODCHUDZ ZESTAW!!! i to konkretnie! Bardzo dobrych rad udzielil Ci Mlody891.Ja na feedera stosuje zylke glowna 0,18 a na przyponie mam 0,14. Stosuje koszyczki tak jak kolega 10/20gr (wody stojace). Masz dosc mocnego feedera. Zawsze stosuj najciensza szczytowke, na jaka Ci warunki pozwalaja. Tak aby na wodach stojacych nie wyginal Ci jej za bardzo wiatr napierajacy na zylke czy fala a na rzece prad wody. Ale zasada jest jedna - jak najdelikatniej.Moj zestaw wyglada tak (lecac od szczytowki): rurka wraz z koszyczkiem, dalej gumowy stoper przy wezle aby amortyzowac uderzenia rurki z koszyczkiem, kretlik, przypon o dl dochodzacej w sporadycznych przypadkach nawet do metra i haczyk (od 12-6).Im prostszy zestaw tym lepszy. Haczyk zawsze dobieraj do przynety a nie do wielkosci spodziewanej ryby. Kilkukilogramowego karpia spokojnie wyholujesz na najmniejszy nawet haczyk.
Jezeli brania zauwazasz po zylce a nie po szczytowce to znaczy ze nie masz napietego zestawu a wiec jak mozesz zauwazyc branie na sygnalizatorze :)
Zaloz na haczyk bialego robaka (moja ulubiona przyneta) a w koszyczek zaladuj dosc mocno pracujaca zanete. napnij zestaw na tyle aby zylka byla naciagnieta bez luzow ale nie bardziej niz to konieczne. Pamietaj, im bardziej nagniesz szczytowke tym wiekszy opor ryba poczuje w momencie brania. A jak juz zlowisz troche ryb i nabierzesz przekonania do tej metody to eksperymentuj z przynetami, zanetami, dlugoscia przyponu i nabieraj dowiadczenia.  (2014/09/26 23:11)

Mojzi


Jeśli chodzi o mojego KONGERA to nie jest to feder tylko karpiówka... ale jesli chodzi o zastosowanie cienszej zylki to przy najbliższej okazji przetestuje to napewno...

myslalem rowniez o zastosowaniu stopera na żyłce głównej tak 80cm przed koszyczkiem.

powiedzcie mi czy to jest jakaś zasadnicza różnica o widoczność brania między koszyczkiem a sprężyną?? (2014/09/27 21:19)

notaki


Ja na feedera stosuje zylke glowna 0,18 a na przyponie mam 0,14.


Jeśli tylko można zapytać....
Co ma grubość zyłki głównej do braku brań w metodzie gruntowej ?

Zgadzam się, ze przypon 0,25 może być stosowany przy połowie karpi, amurów i podobnych ryb i jest zdecydowanie za gruby przy połowie np. leszczy.
Ale dlaczego zaraz 0,12 i koszyczek jak piórko i szczytówka super miękka ?


A powaznie... brak wyników upatruję ( byc moze się mylę ) w doborze przynęty, zanęty, miejscówce wielkości haka, sposobie podania przynęty , a na koncu w grubości przyponu ( kolejność nie przypadkowa, oczywiście o ile inni łowią ).
Osobiście obstawiam dwa pierwsze czynniki ( plus ewentualnie łowisko ), bowiem nawet ten "sumowy" zestaw coś powinno choćby pociągnąć ( to branie widoczne tylko na żyłce wygląda na potrącenie zylki przez rybę ).
No chyba, ze ciężarek, o którym pisze kolega, to nie srucina, a kawałek olowiu skutecznie jeszcze bardziej "utoporniający" zestaw (2014/09/27 21:56)

Mojzi


ciężarek o którym pisze ma wage 0.4g wiec raczej nie powinno być to problemem... potrącenia na pewno jakieś są ale często wyciągam pusty hak z wody a brań nie idzie zaobserwować (2014/09/27 22:11)

notaki


Nie piszesz na co łowisz, wiec mogę tylko przypuszcać, że drobnica obskubuje przynętę. ( pojedyncze  gwałtowne szarpniecie jest charakterystyczne dla płoci np. )
Istnieje także teoretyczna  mozliwość błędu w zestawie, śrucina klinuje się w rurce sprężyny powodując, ze zestaw z przelotowego staje się pseudo-samozacinający skutecznie oporem przy braniu odstraszając ryby.
Podobne zachowania zestawu zdarzają sie także przy splątaniu przyponu, co przy spręzynie i zbyt długim przyponie zdarza się dość często (2014/09/28 08:33)

Mojzi


śrucina na pewno nie się nie klinuje bo nawet w otwór od rurki nie wejdzie...

a co do stosowanych przynęt to używam białego robaka, dendrobena (najczęściej nr3) oraz kukurydza konserwowa słodka zazwyczaj (2014/09/28 10:23)

NAGS1981


Kolego Notaki to samo co np w metodzie splawikowej. Nie zauwazyles nigdy wzrostu liczby bran po zastosowaniu cienszego przyponu? I nie napisalem "super miekkiej szczytowki" tylko zeby zastosowac najczulsza na jaka nam pozwalaja warunki. A przyczyna jest oczywista i chyba nie trzeba tego nikomu tlumaczyc :) Mozesz lowic na toporny zestaw i mowic, ze przeciez cos lowisz ale nawet nie bedziesz sobie zdawal sprawy z tego, ze np jakis lin sie zainteresowal Twoja przyneta i przy pierwszym, wiekszym oporze dal sobie spokoj :) (2014/09/28 10:42)

mlody891


Ja na feedera stosuje zylke glowna 0,18 a na przyponie mam 0,14.


Jeśli tylko można zapytać....
Co ma grubość zyłki głównej do braku brań w metodzie gruntowej ?

Zgadzam się, ze przypon 0,25 może być stosowany przy połowie karpi, amurów i podobnych ryb i jest zdecydowanie za gruby przy połowie np. leszczy.
Ale dlaczego zaraz 0,12 i koszyczek jak piórko i szczytówka super miękka ?


A powaznie... brak wyników upatruję ( byc moze się mylę ) w doborze przynęty, zanęty, miejscówce wielkości haka, sposobie podania przynęty , a na koncu w grubości przyponu ( kolejność nie przypadkowa, oczywiście o ile inni łowią ).
Osobiście obstawiam dwa pierwsze czynniki ( plus ewentualnie łowisko ), bowiem nawet ten "sumowy" zestaw coś powinno choćby pociągnąć ( to branie widoczne tylko na żyłce wygląda na potrącenie zylki przez rybę ).
No chyba, ze ciężarek, o którym pisze kolega, to nie srucina, a kawałek olowiu skutecznie jeszcze bardziej "utoporniający" zestaw

Uwierz mi że, grubość żyłki głównej robi różnice... ryby mają czułą linie boczną i na każde zmiany reagują ucieczką, po co komuś żyłka główna 0,25 czy 0,28 jak przypon stosuje 0.14, to wtedy główna żyłka 0.20 i tak przypon pierwszy strzeli, zawsze się łowi jak najlżej. U mnie jak jeździmy na ryby ze znajomymi, to oni maja grubsze zestawy i dlaczego zawsze wyciągnę więcej ? bo mam lżejszy zestaw. 
Mojzi sprężynę używam jak łowię dalej, bo dalej ona leci dlatego, a różnicy w pokazywaniu brań nie ma, oczywiście sprężyna musi być na rurce antyspalinowej. (2014/09/28 10:55)

JKarp


Uwierz mi że, grubość żyłki głównej robi różnice... ryby mają czułą linie boczną i na każde zmiany reagują ucieczką, po co komuś żyłka główna 0,25 czy 0,28 jak przypon stosuje 0.14, to wtedy główna żyłka 0.20 i tak przypon pierwszy strzeli, zawsze się łowi jak najlżej. U mnie jak jeździmy na ryby ze znajomymi, to oni maja grubsze zestawy i dlaczego zawsze wyciągnę więcej ? bo mam lżejszy zestaw. 
Mojzi sprężynę używam jak łowię dalej, bo dalej ona leci dlatego, a różnicy w pokazywaniu brań nie ma, oczywiście sprężyna musi być na rurce antyspalinowej.
I dlatego ja stosuję główną 0,38 mm a i tak mam brania na przyponie w otulinie 20 lbs ;-)Od zawsze łowię mocnym sprzętem znaczy gruba żyłka, mocny przypon, haczyki najczęściej nr 2 ( czasem z wiosny 4 lub 6 ).Moim zdaniem problemem jest zły dobór miejsca. Ciężko jest coś doradzić jak nie widać choćby na fotce tego zestawu.A dlaczego na rurce sprężyna? Ja czasem zakładam sprężynę Kostala z obciążeniem wewnętrznym 40 gram i nie robi to żadnej różnicy w braniach. 
JK (2014/09/28 11:33)

Artur z Ketrzyna


Jeśli chodzi o mojego KONGERA to nie jest to feder tylko karpiówka... ale jesli chodzi o zastosowanie cienszej zylki to przy najbliższej okazji przetestuje to napewno...

myslalem rowniez o zastosowaniu stopera na żyłce głównej tak 80cm przed koszyczkiem.

powiedzcie mi czy to jest jakaś zasadnicza różnica o widoczność brania między koszyczkiem a sprężyną??

Kolego jak zastosujesz cieńsze żyłki, to i zestaw będzie więcej brań wskazywał i ryba ochoczej brała. Ja na grunt używam przypon 0,18 -0,20, główna 0,24 0,26. Wszystko zależy od warunków w łowisku i jakich ryb mam się spodziewać. Jak masz czyste łowisko to na główną można dać nawet 0,22... To tak do tradycyjnych gruntówek, Bo na feedery trzeba ciut cieniej...

So do stopera na żyłce. To między zestawem a wędką jest on zbędny. I niby to ma czynić zestaw samo zacinający, ale często tylko zakłóca brania (czepiając o ziele itd).
Stoper gruby, możesz użyć jako amortyzator, który ma za zadanie ocalić węzeł. Czyli montujesz go na żyłce głównej zaraz za krętlikiem do mocowania przyponów, potem koralik i dopiero sprężyna czy koszyk na rurce antysplataniowej (lub bez). (2014/09/28 11:58)

JKarp


"Kolego jak zastosujesz cieńsze żyłki, to i zestaw będzie więcej brań wskazywał i ryba ochoczej brała."
Artur skąd ta teoria?Ryba bierze bo:- miejsce jest dobre- bo żeruje- bo przynęta i zanęta jest właściwa i dobrze dobrana- zestaw końcowy jest prawidłowy czyli do płotek haczyk 14-16 na 0,14 mm, na leszcze ciut grubiej ale czasem sam łowiłem leszcze na taki zestaw jak wskazałem na płotki ( mówię tylko o gruncie ), na lina jeszcze grubiej ( łowiłem liny, że żyłka 0,25 mm trzaskała jak kiepska nitka ) itd aż do zestawów sumowych.Ale najważniejsze z tego wszystkiego to miejsce gdzie ta ryba jest i żeruje.Jak myślisz po co i dlaczego karpiarze tyle czasu poświęcają na typowanie miejsca ? Nawet na łowiskach specjalnych są miejsca super i lipne.
JK (2014/09/28 12:10)

arto


witam,podepnę się pod temat ,dziś rano na starorzeczu odry zerwane trzy duże karpie na Method Feeder urwały haczyki Guru z włosem nażyłce 0.22 9lb według producenta ,żyłka główna 0,22 Trabucco(przypuszczam że zawinił żle ustawiony hamulec ). Pytanie do kolegów karpiarzy jakiej firmy zastosować haki z włosem i jaka średnica żyłki żeby znowu nie stracić ryb chodzi o przypony z włosem do Methody ?
Haki firmy Guru są bezzadziorowe ale to nie jest chyba przyczyna utraty ryb poprzednio złowione Karaś 41 cm i dwa nieduże karpie   (2014/09/28 14:53)

JKarp


Sam je wykonuj :-)Zmień grubość żyłki głównej na ok 0,25 lub 0,28 mm a przypon zrób z żyłki 0,22 lub plecionki 15 lb.9 lbs to około 4,5 kg ( nawet ciut mniej ) a że " zagranica " mówi prawdę o mocy żyłek więc nie dziw się, że przypon pękał.
JK (2014/09/28 17:47)

NAGS1981


( łowiłem liny, że żyłka 0,25 mm trzaskała jak kiepska nitka )

Hmmmm wydaje mi sie, ze to tylko swiadczy o Twoich umiejetnosciach holowania i o jakosci zylek jakich uzywasz. 

Ja (z wyjatkiem lowienia troci)nie uzywam zestawow wytrzymalszych niz 5kg (zywiec). I wierz mi ze tez regularnie lowie liny w zielsku. Przypon 0,16 jak dla mnie i przy dzisiejszych wytrzymalosciach zylek w zupelnosci wystarczy.Jezeli chodzi o grunt to lowie na feedera i zazwyczaj plocie, leszcze, liny, klenie, karasie. Czasami przylowem jest karp. Poza tym nie widze nic przyjemnego w sciagnieciu ryby jak szmaty na grubym zestawie. Jezdze na ryby dla przyjemnosci i potrafie docenic frajde z holu ryby na delikatnym zestawie. A chyba wszyscy jezdzimy na ryby dla tych kilku chwil emocjonujacego holu.
Ten kto ma jakiekolwiek szersze pojecie w temacie wedkarstwa wie doskonale, ze grubosc zylki wplywa na ilosc bran lub na to ze one w ogole wystepuja. Stwierdzilem to juz wiele lat temu. Wystarczy poobserwowac wedkarzy wyczynowcow i zestawy na jakie lowia. To sie nie bierze z powietrza. A tych ktorzy lowia na toporne zestawy i twierdza ze przeciez cos lapia i maja jakies brania pozdrawiam i zycze dalszych "sukcesow" ;)
(2014/09/29 07:55)

JKarp


Wiem, wiem...Łowić nie potrafię a żyłki mam kiepskie...A wiesz jakie liny łowiliśmy i w jakich warunkach? Widziałeś lina trzy kilo walczącego w oczku metr na dwa w grążelach?  Jak nie wiesz i nie widziałeś to znaczy, że linki po 35 cm to sobie dalej łów na te super cienkie żyłki.A może zapytasz ile to było lat temu?
Zestaw dobiera się do gatunku. Do płoci leszczy itd oczywiście można sobie  używać żyłek zero zero nic ( sam łowiłem bardzo cienko i delikatnie czasami ) ale też nie powinno być tak, że rybę holuje się za długo. Nie wspomnę o tym, że duże karpie to godni przeciwnicy i na dokładkę zawsze wiedzą gdzie mogą próbować się ukryć w czasie holu. Żeby zapobiec temu, że to ryba rządzi w czasie holu i żeby hol nie trwał godzinami ( odkłada się w mięśniach kwas mlekowy będący zabójczy dla ryb ) stosuje się mocne zestawy. Poza tym spróbuj takiego karpia od pięciu kilo wzwyż holować jak to mówisz jak szmatę. Powodzenia życzę ... 
Powiedz w czym te cienkie żyłki lepiej pokazują brania ?Wytłumacz to racjonalnie. Co powoduje, że na cienkie żyłki jest więcej brań bo moja praktyka mówi, że na ilość brań ma wpływ właściwe miejsce, zanęta i przynęta i to czy ryby żerują a nie żyłka. Zwróć uwagę, że mówimy o zestawach gruntowych. Poza tym zawodnicy owszem - leszcz dwa kilo, czasem karp ale nie celowe, regularne łowienie dużych ryb. Poza tym cienkie żyłki nie pomogą w niczym jak ryby mają w nosie pobieranie pożywienia.
JK (2014/09/29 11:23)

Jędrula


Z  wodami PZW w ostatnich latach tak jest wiec sie nie martw :P 
A na powazniej, Twoj zestaw jest mega toporny. Z taka zylka to ja chodze na troc :)Ping-ponga tez sobie odpusc.Generalnie ODCHUDZ ZESTAW!!! i to konkretnie! Bardzo dobrych rad udzielil Ci Mlody891.Ja na feedera stosuje zylke glowna 0,18 a na przyponie mam 0,14. Stosuje koszyczki tak jak kolega 10/20gr (wody stojace). Masz dosc mocnego feedera. Zawsze stosuj najciensza szczytowke, na jaka Ci warunki pozwalaja. Tak aby na wodach stojacych nie wyginal Ci jej za bardzo wiatr napierajacy na zylke czy fala a na rzece prad wody. Ale zasada jest jedna - jak najdelikatniej.Moj zestaw wyglada tak (lecac od szczytowki): rurka wraz z koszyczkiem, dalej gumowy stoper przy wezle aby amortyzowac uderzenia rurki z koszyczkiem, kretlik, przypon o dl dochodzacej w sporadycznych przypadkach nawet do metra i haczyk (od 12-6).Im prostszy zestaw tym lepszy. Haczyk zawsze dobieraj do przynety a nie do wielkosci spodziewanej ryby. Kilkukilogramowego karpia spokojnie wyholujesz na najmniejszy nawet haczyk.
Jezeli brania zauwazasz po zylce a nie po szczytowce to znaczy ze nie masz napietego zestawu a wiec jak mozesz zauwazyc branie na sygnalizatorze :)
Zaloz na haczyk bialego robaka (moja ulubiona przyneta) a w koszyczek zaladuj dosc mocno pracujaca zanete. napnij zestaw na tyle aby zylka byla naciagnieta bez luzow ale nie bardziej niz to konieczne. Pamietaj, im bardziej nagniesz szczytowke tym wiekszy opor ryba poczuje w momencie brania. A jak juz zlowisz troche ryb i nabierzesz przekonania do tej metody to eksperymentuj z przynetami, zanetami, dlugoscia przyponu i nabieraj dowiadczenia. 


Kolego , widzę , że gdzieś Ci dzwoni... :) Cienki przypon wszystkiego nie załatwi , po drugie grubość żyłki w feederku stosuję się nie tylko pod rybę ale pod odległość na której łowimy i wagę zestawu jaki stosujemy . Tobie jak widać jest to obce , zestaw zaproponowany przez Ciebie nadaje się na krótkie odległości i najlepiej pod pickerka . Takie rady możesz sobie wsadzić miedzy bajki , nie masz pojęcia jakie chłop ma warunki na łowisku i jak daleko stawia  zestaw a udzielasz definitywnych rad jaki ten zestaw ma stosować !? Błagam Cię ...!
(2014/09/29 22:43)