ciekawi mnie jedna rzecz przykładowa wędka spławikowa ma ciężar wyrzutu 5-30g na pewnej stronie czytałem , że jeżeli zestaw będzie lżejszy to będzie źle się zarzucało, a jeżeli zestaw będzie cięższy to zarzucając można uszkodzić wędkę moje pytanie brzmi:
dlaczego można uszkodzić wędkę zarzucając np;50g, a nie uszkodzimy jej później ciągnąć rybę np; 2kg?
holując rybę mamy też coś takiego jak hamulec w kołowrotku, umiejętności wędkującego. Będziesz siłowo holował tą 2kg rybę na grubym zestawie (żyłka) to też jest duże prawdopodobieństwo że wędka się złamie. (2011/12/04 15:50)
Kołowrotki z przodu lub z tyłu mają pokrętło, którym regulujesz zwijanie żyłki. Możesz tak ustawić hamulec, że szpula będzie przepuszczać żyłkę podczas nawijania i nie doprowadzisz w ten sposób do zerwania żyłki. (2011/12/04 17:48)
Wstępnie ustawiasz hamulec tak, że jak ciągniesz ręką za żyłkę przy szczytówce, to przy w miarę mocnym ugięciu szczytówki hamulec musi popuścić ( to przy łowieniu na spławik). Musisz sam zdecydować jakie ugięcie szczytówki jest dla niej bezpieczne. Ten sposób daje jakieś wyobrażenie o pracy wędki i szczytówki. Jeśli łowisz na grunt, to regulujesz go tak, żeby w razie brania hamulec popuszczał w ten sposób, że wędka pozostanie bez problemu na podpórkach i ich nie wywróci. Potem w zależności od oporu stawianego przez rybę w trakcie holu, regulujesz hamulec tak żeby nie zerwać żyłki i nie połamać kija. To tak mniej więcej, bo trzeba to dostosować jeszcze do innych warunków, np. charakter łowiska. (2011/12/05 18:24)