Łowienie ryb na skórkę z chleba

/ 11 odpowiedzi
Witam.Czy łowił ktoś kiedyś na skórkę z chleba bądź miąższ?jeśli tak to ;1jakie mieliście efekty2co ile (czas)trzeba zmieniać chleb3Czy da się to jakoś zamontować na włos?Proszę o odpowiedz,Pzdr Kuba.
tomczyk001


Ja łowiłem na skórke chleba na stawiku niedaleko mojego domu, efekty zaskakujące w 2h złowiłem 2 karpie koi 3 karaski 1 płoć i 2 wzdręgi ;) Brały na chleb, bo mieszkańcy im go rzucali :D

Chleb zmieniałem co 1 min bo miałem dużo brań i rybki często mi go ściągały z haka, czy go można założyć na włos? nie wiem, bo nie próbowałem, pomysł chyba nie trafny ale, zawsze można spróbować ;) (2012/06/28 15:56)

edyj71


Ja próbowałem łowić na miąższ z chleba na Odrze ale niestety drobnica zrzucała mi z haczyka przynętę i powodowała sztuczne brania... od tamtej pory już nie próbowałem łowić na chleb bo się strasznie zraziłem.  Ale chleb polecam do nęcenia (niekoniecznie suchy). (2012/06/28 16:10)

u?ytkownik124872


Chleb jest często uważany za przynętę wędkarzy "wakacyjnych " (okazyjnych ) i mocno harcerską .Jednakże trochę to nieścisłe , gdyż zastosowany w odpowiednim czasie  , procentuje często pięknymi rybami. Na chleb można łowić duże wzdręgi ( np : ze spławikiem typu "stała głębokość "- samogruntującym ). Można też łowić na zestaw  z kulą wodą i  haczykiem nr 5 -8 - klenie w  rzece , jak również jazie , które jednak są bardzo płochliwe i wtedy należy zmienić zestaw na 6 - 7 m bata z samą żyłką i haczykiem -(10 - 8 ) , na który zakłada się chleb.
Nie ma co słuchać  opinii - jakoby na chleb , nie można było złowić ładnej ryby .
Podam przykład : małe , płytkie jeziorko pełne linów , które nie biorą - bo są po prostu wredne , jak całe to jezioro . Przygotowałem sobie skórkę chleba ciętą nożyczkami . Następnie rozrzuciłem taką "zanętę "  z wiatrem - po lustrze wody i ... liny były ! Dzieje się tak na małych , rzadko uczęszczanych jeziorach - gdzie nikt nie wali kilogramów  arachidowych , proteinowych  czy jakich tam cudów . W takim akwenie - czasem i lin lubi częściej przewietrzane strefy wody -co zaowocowało zwabieniem tych ryb w miejsce połowu .
Zupełnie bez problemów można łowić na chleb  wszelkie ryby spokojnego żeru ( łącznie z karpiem ) .  Zwłaszcza letnią porą - ryby gustują nie tylko w faunie wodnej ale i również -  w pokarmie roślinnym a do takich zalicza się bez wątpienia -chleb.
Na skórkę chleba dobrze łowi się także z gruntu ( w roli przynęty pływającej ), na zestaw pater-noster. Chodzi o to aby haczyk z przynętą unosił się ponad dywanem roślin . Skórka chleba dobrze się w tej roli spisuje.
(2012/06/28 17:05)

zibipilkarz


Według mnie najlepszą metodą łowienia na chleb jest łowienie z bombą. W duszne dni pod lustrem wody pływają karpia,amury,wzdręgi, a nieraz nawet karaśki. Jeżeli szczęście będzie sprzyjac możemy złowic ładne rybki.W ten sposób złapałem m.in. 3 karpie. Zakładając że nie ma brań chleb należy zmieniac co ok.15 minut. Na włos nigdy nie próbowałem łowic ale myśle że jest to całkiem możliwe zakładając na włos skórkę. (2012/06/28 19:26)

JKarp


CześćKiepskie te kafelki :-(JK (2012/06/28 20:11)

JOPEK1971


CześćKiepskie te kafelki :-(JK
Cześc Janusz.
Kafle kiepskie,o fudze nie wspomnę;-)))
(2012/06/28 20:22)

dawidwol


Łowię na chleb często na stawku blisko mojego domu, efekty są fajne, ale tylko w ciepłe dni przeważnie :) Głównym "łupem" są karasie (największe koło 1kg), ale był też mały karpik czy płocie :)Zakładam zawsze skórkę, gdyż dłużej trzymie się na haku, a gdy tak jakby obkręcisz skórkę dwa razy przez hak to bez brań wytrzymywała mi ona nawet ok. 20min :) (2012/06/28 21:53)

damiano89


  Tak łapałem na włos lecz musi być z fluorocarbonu przypon, hak 6. Kup świeża angielke albo bułkę i dawaj spore kawałki. Dobrze bierze karp i amur. pieczywo myślę że wytrzyma ok pół godz, przynajmniej ja tak miałem. W lipcu i sierpniu gustuje w nim duży karp, wiem bo kiedyś ojciec tak sztuki nieziemskie wyciągał. Zarzucaj blisko trzcin, ale do tego potrzebny jest mocny zestaw;D
POŁAMANIA!!! (2012/06/28 22:42)

damiano89


CześćKiepskie te kafelki :-(JK

Tutaj z kolega po kiju się w 100% zgadzam
Tyle lat ryba rosła żeby trafić na patelkę. Z dzieciństwa wiem,że takie ryby a w szczególności karpie nie są smaczne...
Ja tam wolę fileta ze sklepu a to co złowię to do wody wraca bo nie mam sumienia męczyć ryb (2012/06/28 22:47)

u?ytkownik65213


Jeśli ryby na danym akwenie są przyzwyczajone do pobierania przynęty (skórki chleba) z powierzchni to nie ma lepszej przynęty niż skóra. Jeśli to jest mały akwen i nie musisz daleko wyrzucać zestawu to proponuję ci do żyłki głównej tylko sam hak i skórkę.Jesli chcesz dalej rzucić przed samym rzutem moczę chleb w wodzie. Brania są bardzo widowiskowe.

(2012/06/28 23:19)

zibipilkarz


Ale chyba czasem można wziaśc rybkę. Każdy ma prawo robic co chce , a co do kafelek to nie wszyscy może są tak bogaci jak "Szanowni Panowie" POZDRO (2012/06/30 14:08)